No cóż przez zimę nieźle się utuczyłam glutenem. Waga skoczyła ostro do góry i pokazywała sporo ponad 80 kg. Od Środy Popielcowej jestem na diecie Dąbrowskiej i po pierwszym dniu było 79,9 po drugim 78,9 a dzisiaj po trzecim rano czwartego 78,5. Czuję się kiepsko ledwo zwlekłam się z łóżka ale dam radę :-).