Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (191)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 131723 |
Komentarzy: | 1557 |
Założony: | 21 października 2007 |
Ostatni wpis: | 5 lutego 2017 |
kobieta, 37 lat, Poznań
165 cm, 117.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Dwudziestydrugi dzień dietki... ;)
Wczoraj był już dwudziestydrugi dzień dietki. Jakoś wczoraj nie wchodziłam w ogóle na kompa i przez to nie dodałam wczoraj wpisu ale za to robie to dzisiaj. Powiedziałałam sobie że z każdego dnia coś tam napisze i też to czynię. Przedwcozraj było jak najbardziej dietowo ale wczoraj już nie dokońca. No ale myślę że dzisaj będzie dietkowo. Jeszcze nic dziisaj nie zjadłam ale zaraz idę coś zjeść.
Wczoraj zjadłam:
śniadanie:
- 2 brzoskwinie
2 sniadanie:
- kapusta pekińska
- kilka malin
obiad:
- schabowy, kalafior
podwieczorek:
- 3 brzoskwinie
kolacja:
- kromka chleba rzowego ze serkiem topionym
- kromka chleba ze szynką
- 2 ogórki konserwowe
Dwudziestypierwszy dzień dietki... ;)
Dzisiaj już dwudziestypierwszy dzień dietki... Ale muszę dodać że ostatnio to tak nie było całkiem dietkowo, owszem starałam się jeść mniej, nie objadałam się specjalnie. No ale waga i tak poszła torszkę w górę., Dzisiaj rano pokazała 96,4 kg. Ale od dzisiaj jest jak najbardziej dietkowo, powiedziałam sobie koniec pozwalania sobie na podjadanie, muszę się całkiem wziąść za siebie, postanowić sobie i trzymać się tego... :) Licze że mi się uda, musi mi się uda... ;) Potrzebowałabym jeszcze jakoś grupkę która by mnie wspierała. Odwiedzała mój pamiętnik i śledziła jak mi idzie. Byłam dzisiaj w aptece kupić sobie błonnik z ananasem tabletki do ssania i czerwoną herbatkę. Jeną tabletke już ssałam i wypi,łam jedną czerwoną herbate.
Dzisiaj zjadłam:
śniadanie:
--------
2 śniadanie:
- 2 pieczywa chrupkie ze serkiem topionym
obiad:
- mała miska spaghetti
- 3 śliwki
podwieczorek:
- 3 brzoskwinie
Zjadłam:
śniadanie:
---------
2 śniadanie:
----------
obiad:
- udziec, jeden ziemniak, sałatka z pekińskiej kapusty
podiweczorek:
- 2 kawałki placka drożdżowego
kolacja:
- pizza
Dziewiętnasty dzień dietki... ;)
Zjadłam:
śniadanie:
- 2 kawałki placka drożdżowego
2 śniadanie:
- 2 kromki chleba z wątrobianką
0biad:
- 2 kromki chleba z wątrobianką
- kiełbasa z grilla, pomidor, kromka chleba
Zjadłam:
śniadanie:
- 2 kromki chleba z wątrobianką
2 śniadanie:
----------
obiad:
- kawałek placka drożdzowego
- 2 jajka sadzone, ziemniaki smażone, pieczarki smażone
kolacja:
- ryż z białym sosem
- 2 kromki chleba z wątrobianką
Siedemnasty dzień dietki... ;)
Dzisiaj siedemnasty dzień dietki... Waga leci w górę a to dlatego że podjadam, wczoraj się nie ważyłam a dzisiaj waga pokazałam aż 95,9 kg. To przez te moje podjadanie waga leci w górę. Szczerze to straciłam silną wole, brak motywacji do odcudzania. Ale powiedziałam sobie że ze wpisów do pamiętnika nie zrezygnuje. Piszę że to któryś już dzień dietki, ale tak na prawdę to to już nie jest dieta... :( to już jest normalne jedzenie i przez to waga zamiast spadać w dół leci w górę. No ale cóż staram się nie poddawać i od jutra zaczynam znowu z dietką. I tym razem musi mi się udać. Nie jem też nie wiadomo ile teraz, bo staram się ograniczać jedzenie.
Dzisiaj zjadłam:
śniadanie:
- 2 kromki chleba razowego ze smalcem i szynką
2 śniadanie:
-----------
obiad:
- lód
- kabaczek i kromka chleba
podwieczorek:
- 4 brzoskwinie
- 4 ciastka
kolacja:
- ryż z białym sosem
- 2 brzoskwinie
Wczoraj był szestnasty dzień dietki, ale ja jakoś tego dietką nie moge nazwać... :( bo trochę podjadam, także nawet waga nie leci w dół w sumie jakby miała lecieć jak ja jem i nie wiem dlaczego. Na początku tak mi dobrze szło zero podjadania, waga leciała ładnie w dół.
Wczoraj zjadłam:
śniadanie:
---------
2 śniadanie:
-----------
obiad:
- jedna pyza, kalafior, sos
podwieczorek:
- 4 ciastka
kolacja:
- 2 kromki chleba ze smalcem
- kromka chleba z dżemem