Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Szczęśliwa mama, żona, stawiam sobie różne cele i mam swoje oczekiwania. Oczywiście nie obędzie się też bez wielkich i małych planów, marzeń:) Taka sobie zwykła kobitka ze swoimi małymi i większymi niedoskonałościami. Wierze, że kilka z nich uda mi się spełnić w tym roku pomiędzy wychowaniem małego urwisa:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5032
Komentarzy: 18
Założony: 15 marca 2010
Ostatni wpis: 16 września 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dorotabedford

kobieta, 37 lat, Kępno

167 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 lipca 2012 , Skomentuj

Od dzisiaj definitywnie powiedziałam dość!!!Zaczełam dzień od jogurtu z musli i kawą z mlekiem bez cukru(nigdy ogólnie nie słodzę kawy i żadnych innych napojów).
Poźniej herbata zielona, miętowa z pokrzywą oraz woda. Placki domowej roboty(bardzo pyszne polecane zwłaszcza na dobre wypróżnienie!) tylko 2. Następnie jogurt, 2 placki, kawa z mlekiem bez cukru. To wszystko na dzisiaj! Do wieczora tylko woda, herbatki ziołowe i ewentualnie jabłko!!

Moj cel to 59kg!! Dobre samopoczucie psychiczne i fizyczne.

Po za jadłospisem staram się w miarę nie denerwować, dzisiaj np jest ładna pogoda więc spędzam jak najwięcej z moim synkiem na zewnątrz. Pożyczyłam także fajne książki do poduszki i mam zamiar wreszcie coś poczytać!!

Trzymajcie kciuki!!:))

14 lipca 2012 , Komentarze (1)

Witam Wszystkich po bardzo dlugiej przerwie:)
Gdy tu zawitamlam moja waga wskazywala 64kg. Udalo mi sie schudnac do dnia slubu prawie5kg!!!I tak trzymalam az do lutego tego roku...No wlasnie trzymalam a na dzien dzisiejszy znow mam pelne 64kg:(( To glupie ale wierzcie mi lub nie ale czuje sie gozej po przytyciu 5kg niz wtedy gdy mialam prawie 90kg!!!!Serio!!!
Moja zmora sa na dzien dzisiejszy slodycze!!Wszystko inne moze jak dla mnie nie istniec ale slodycze musza byc!!! Szukam wewnetrznej sily aby wziasc sie za siebie dlatego, ze te 5kg wplywaja na to jak sie czuje a nie jak wygladam! 
Wiem co robic, wiem od czego zaczac aby osiagnac cel ale najnormalniej w swiecie nie moge sie wziasc za to!!!!:(

23 marca 2010 , Skomentuj

WItam:)

Co u mnie- no roznie:/
Kurcze cos nie moglam sie wziasc za siebie, niby jest dobrze bo trzymam wage nic nie przytylam ale w koncu mi chodzi o to by 4-5 kg poszlo w dol!!!
No dobra zero slodyczy, zero jedzenia po 18.00!!!!  Rano kawa o 12.00 sniadanie pozniej jakis jogurt , owoc i duzo wody. To wszystko!!!
Dzisiaj zjadlam banana, actimela, 3 tosty z serem i dzemem, dwie kawy z mlekiem. Na wieczor zjem jeszcze jakis jogurt z platkami i to wszystko.

17 marca 2010 , Skomentuj

Hejka
Zacznijmy od tego co zjadlam- rano jogurt z musli na obiad pare pierozkow a na kolacje dwie kanapki chleba tostowego z serem zoltym i ogorkiem kiszonym.
Podsumowujac-nie jest to menu niskokaloryczne ani za bardzo zdrowe- ale ilosciowo malo-nienajgozej:)
Do konca dnia tylko woda mineralna i herbatki ziolowe!!
Dni uciekaja wiec trzeba sie mobilizowac szybko i konkretnie!!!

16 marca 2010 , Komentarze (1)

Heh no nie najlepiej:/ 
Zjadlam 2 banany, actimela, obiad(ziemniaczki,miesko smazone i fasolka szparagowa z bulka tarta) i chyba cala czekolade.

No to na tyle.
Ale jutro bedzie lepiej!!:)

15 marca 2010 , Skomentuj

Nareszcie koniec dnia, moj Mis spi ale cos niespokojnie-bola dziaselka;/  Ja zbieram sily na jutrzejszy dzien- mam 5tyg by schudnac 5kg!!W kwietniu wyruszam w poszukiwaniu sukni slubnej:) wiec sami wiecie- figura musi byc!!:)

Moze zastosuje diete kapusciana, ostatnio znalazlam przepis ktory dostalam od znajomej ktora schudla na niej10kg po pierwszym razie stosowania! Tylko pozniej bardzo powoli i ostroznie trzeba zaczac wprowadzac nowe posilki.

 

To wszystko wydaje sie takie latwe...