O mnie

hm... niby fajna, zdecydowana, pewna siebie kobietka. Mam jednak wrażenie, ze kilogramy potwierdzają coś zupełnie innego. Chwilowo zawładnęły mym umysłem. Zrobię wszystko żeby się ich pozbyć ;) Sprawy zabrnęły za daleko

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35038
Komentarzy: 376
Założony: 31 sierpnia 2010
Ostatni wpis: 13 stycznia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
joanna685

kobieta, 51 lat, Olsztyn

165 cm, 77.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 kwietnia 2015 , Komentarze (4)

Odwiedziłam wczoraj moją ulubioną dietetyczkę. A ... tak, dla rozgrzania emocji .

Wynik analizy nie zaskoczył mnie specjalnie. Efekt ubiegłorocznej pracy poszedł na marne. Nawet nie wiem kiedy to się stało? Powraca moje pytanie - co zrobić żeby przestać się kręcić ? To niestety nie jest kolorowy zawrót głowy :(

Reasumując ? Jestem gruba. Nawet nie chce mi się na tę wariatkę w lustrze krzyczeć :(

Idę jutro na rynek. Kupię świeże warzywa i ... przegonię te demony.

Spadnie waga-będę wysyłać uśmiechy.... Tymczasem :<(szloch);(

10 kwietnia 2015 , Komentarze (1)

Cześć dziewczyny i chłopaki :)

Może znajdzie się ktoś ,komu wiatr już dodał skrzydeł, słońce energii a wiosna kopa?

Jeśli znajdzie się ktoś taki i ma chwilę, poproszę o kopa :)

Jednocześnie zapewniam, że wszelkie argumenty są mi dobrze znane. Potrzebuję jedynie kopa ....żeby odnaleźć ścieżkę w .... meandrach życia.

Zapotrzebowanie cech u negocjatora:

Siła rażenia - znaczna

Umiejetności negocjacji - ogromne

Asertywność- brak

Czekam na Was:)

Wiem,że mnie nie zostawicie w potrzebie :)

3 czerwca 2014 , Komentarze (7)

Byłam dziś u dietetyczki.Pogrozila paluszkiem bo chociaż chudnę , tym razem ubyło rownież masy mięśniowej (czyt.blogie lenistwo mnie zgubiło). Obiecałam poprawę i ... Zastanawiam sie co tu robic ... żeby sie nie narobić :)

Porady miłe widziane

1 czerwca 2014 , Komentarze (3)

uciekłam na chwile żeby sie skupić ;) zastój trwał prawie 3 tygodnie . Spodziewałam sie go wiec nie było tragedii ale - łatwo tez nie było :) W każdym razie bez względu na wszystko nadal walczę ;) Uśmiech mnie nie opuszcza , humor dopisuje :) Jak wygram dodatkowo w lotka i splace kredyt mieszkaniowy - będzie naprawdę super :) 

Zdradzę Wam tajemnice. Od czwartku zaczynam elektrostymulacje . Dam znać co i jak :) mam nadzieje ze brzusio spadnie - bo on walczy najdzielniej (znaczy nie zmniejsza się)

18 maja 2014 , Komentarze (2)

Byłam dziś w teatrze. :) Pierwszy raz od 5 lat . Nie , No oczywiście w teatrze lalek bywam ale ... w końcu poszłam sama  na tzw sztukę :) Bosko ! Nie wiem już sama z jakich powodów uznałam , ze muszę chwilowo z tym skończyć :) Dość tego :) Wracam do żywych :) I wiecie co ... Mam coraz więcej fajnych ciuszków :) Zakupy w C& A rozmiar 46 :) 

Dla tych mniej kumajacych - oczywiście , ze szału nie ma ale UWAGA ! Będzie ;)

15 maja 2014 , Komentarze (3)

waga ruszyła :) niewiele ale zawsze ;) Uwaga -  maslanka w dużych ilościach jednak nie kest najlepszym pomysłem (pot)

14 maja 2014 , Komentarze (2)

]:>]:> no nie mogę- co za chochliki :) usunęło wszystko, zostały tylko diabełki :)

W kazdym razie pisałam , ze nie ma pewników na tym świecie :) Waga stoi jak zaklęta :) Ale co mi tam. Pół litra mśslanki poruszy mury każdego zamczyska :)

Najwazniejsze to zaakceptowac fakt, że zastój pojawia sie i ... znika :) U kazdego bez wyjatku :)

No wiec do walki :) Nie dam się :)

12 maja 2014 , Komentarze (3)

Tak w kilku słowach .... ;) To własnie robię :)

Zapisałam się na moje ukochane Vacuum - niestety okazało się, że moja kostka jest zbyt słaba i musiałam zrezygnować. Przeprosiłam zatem orbitrek i  ... kolejne pięc minut zaliczone ]:> Matko jak to jest, ze na siłowni pot się leje, zegar tyka a w domu - wszystko stoi w miejscu? :)

Dopóki jednak chudnę- panika mnie nie ogarnia :) Kilogramowo szału nie ma (chociaz moim zdaniem od 23 marca -10 kilo to i tak świetny rezultat :)

Ciałko jednak wygląda o wiele lepiej :) Jak pomysle co będzie za kolejne - 10 :) 

Pierwszy raz od bardzo dawna wierze, ze mi się uda :) 

Mielismy zacząc z synkiem pływanko :) Tzn on już dawno pływa a ja - doszłam do wniosku, ze w końcu wygladam jak mniejsza siostra wieloryba więc... mogę do ludzi :)

Tymczasem dziecię złapało zapalenie spojówki i ... pozostały spacerki :)

Jutro ważenie . Nie nastawiam się na jakis spektakularny wynik :) Ale ...na pewno będzie  jakis minusik.

Podsumowanie? Pozytywnie zakręcona, pomimo diety najedzona, usmiechnieta i pełna wiary w sukces :)

Ło matko ... musze sprawdzić te morwę białą czy aby imi tabletek nie podmienili (cwaniak)

7 maja 2014 , Komentarze (6)

:D Dwucyfrówką jestem ja :)

29 kwietnia 2014 , Skomentuj

liczę na szybkie dwie cyferki :) Tyle, ze te weekendy w domu sa tak trudne :) no .... skoro przestało się gadać z lodówka cha cha :)

No nic, moze dobra ksiażka lub jeszcze lepiej- szybki spacer - zamiast? :)