Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Już raz udało mi się zrzucić ponad 25 kg z Vitalią- niestety ale przez ostatnie kilka lat znowu siebie zaniedbałam. Wiem jednak że znowu mi się uda- wierzę w to mocno!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 217852
Komentarzy: 2867
Założony: 29 stycznia 2008
Ostatni wpis: 25 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Myszka0706

kobieta, 47 lat, Kamienna Góra

164 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Rozpocząć znowu dietę!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 stycznia 2009 , Komentarze (8)


Ale mi waga psikusa zrobiła, wczoraj 77,8kg dziś 79,1kg.... Jak można przytyć 1,3 w jeden dzień. A nie grzeszyłam, nawet dużo na rowerku jeździłam (95min)... Ale nie martwię się bo wiem w czym jest problem.... Tak mam co miesiąc i wyobraźcie sobie że to nie @, a owulacja. Mam tylko nadzieję że do piątkowego ważenia trochę spadnie...

11 stycznia 2009 , Komentarze (9)


Witajcie Skarbeńki.
Dzień zapowiada się pieknie. Słoneczko świeci bardzo mocno, śnieżek się mieni jak piekne klejnoty. Oj, ale mam dzisiaj dobry nastrój. Waga dziś 77,80kg, czyli nadal spada. I to mimo tego, że Pani dietetyk zmieniła mi dietę z 1200kcal, na 1400kcal. Ważne że działa. Wczoraj kupiłam sobie parowar z Tefala. Jest super i już wypróbowany. Jestem bardzo zadowolona. Rano już byłam w kościele, wiec spacer mam zaliczony, ale niestety ćwiczeń jeszcze nie nadrobiłam, może dziś... Teraz pozagladam do Was Słoneczka. Przepieknej niedzieli życzę.

Godz. 13.00
Właśnie wróciłam z godzinnego spacerku, było super. Ale moje buty nie były zadowolone, hihi, co tam ważne że reszta była na TAK...

9 stycznia 2009 , Komentarze (9)

Witajcie Skarbeńki....
Dzisiaj tylko na chwilkę bo nie mam za bardzo czasu, za co z góry przepraszam... Wczorajasza dietka zachowana, ale bez ćwiczeń... Nie miałam kiedy. Ale dziś lub w weekend nadrobię.... Obiecuje...
Waga spadła w tym tygodniu o 1,1 kg.... czyli super.... Jeszcze 0,90kg i wracam do paseczka z przed świąt.....
Trzymajcie się cieplutko... Buziaczki.

8 stycznia 2009 , Komentarze (6)

Dziś już lepiej i to baaaardzo, tylko - 12stopni.... Tak sobie pomyslałam że jak najpierw mamy -26, a potem -12 to mamy wrażenie jakby lato było..... Hihi Wczoraj pojeździłam na rowerku godzinkę (jak zawsze) i dietka też była zachowana, no prawie... Ale jestem głodna, aż mi w brzuchu zaburczało. INKA już jest w połowie upita, ale śniadanko dopiero za 10 min.... Popatrzę co u Was i zmykam do pracy... No, ale w między czasie napewno wpadnę... Buziaczki....


7 stycznia 2009 , Komentarze (12)

Dzisiaj do pracy na pieszo... O rany -26 stopni. Podobno przy takim mrozie lepiej nie odpalać auta... Ale wzięłąm sobie grzańca w termosie tak pół kubka na osobę i bardzo się rozgrzałam.... hihi byle by nie za mocno... INKA już czeka to znaczy że czas pozaglądać do Was... Troszkę jestem zabiegana, ale ćwiczenia i rowerek zaliczony a w dietce małe grzeszki, ale naprawde małe....

6 stycznia 2009 , Komentarze (12)

Witam Słoneczka!
Ale mroźno dzisiaj, aż nie chce się nigdzie wychodzić..... Brrrrr... Myślałam że bedzie problem z autem rano bo stało na parkingu, a tu miła niespodzianka.... Ale jak się jedzie jak tak wszystko przymrożone??!! Mam nadzieję że za długo tak nie bedzie...
Wczorajszy dzień zaliczony pozytywnie, dietka była i rowerek też... Jeszcze nie nadrobiłam zaległości u Was.... Ale leń ze mnie... Naprawdę staram się, ale nie tylko tutaj je mam więc muszę ten czas sprawiedliwie dzielić.... INKĘ już mam to czas pozaglądać do Was.... Życzę dużo zdrówka i mnóstwa słoneczka. Buziaczki...

5 stycznia 2009 , Komentarze (9)

Witajcie Aniołki...
Od dziś jestem już z Wami na dłużej. Tak jak pisałam wcześniej nie stosowałam żadnej diety i żadnych ćwiczeń od 24.12.... ale znowu zabieram się za ciężką pracę i mam nadzieję że nadal będziecie przy mnie... Tak się zastanawiam nad postanowieniami na ten rok, zazwyczaj pisałam co będę robić , ale tym razem napiszę co nie będę robić..... Już niedługo bedzie rok odkąd jestem z Wami i wtedy wszystko podsumuje i postanowię.
Teraz muszę przeanalizować jadłospis na ten tydzień zrobić zakupy, zaplanować ćwiczenia i powoli wracać do normy z przed świąt.... Oczywiście muszę zajrzeć co u Was bo niestety nie udało mi się do Wszystkich wpaść... Ale już to nadrobiam, jak zwykle z INKĄ w ręce....
Dziś strasznie dużo śniegu napadało.... Brrrr... Ale jest za to ładnie.....


1 stycznia 2009 , Komentarze (6)

Witajcie Aniołki... Dawno mnie tutaj nie było, ale zaglądałam i już dziś postaram się nadrobić część zaległości..... Tak jak pisałam wcześniej od 24.12 nie było żadnej diety i żadnych ćwiczeń. Pomalutku zaczynam dietkować ale pełną parą ruszam 05.01... Po świętach mam o 1 kg więcej, ale nie martwię się tym bo bałam się że bedzie większy plus... Święta były cudne, spokojne i rodzinne, natomiast Sylwester szalony... Bawiłam się do białego rana. Dziękuje Wam kochane za tyle życzeń. Mam nadzieję że w tym nowym roku czekają nas same sukcesy czego Wam i sobie życzę... No to czas żeby pozaglądać do Was...

22 grudnia 2008 , Komentarze (87)

Witajcie Aniołki!
Już dzisiaj chciałam Wam złożyć życzenia i się pożegnać. Jutro wyjeżdżam i nie wiem czy znajdę czas żeby tutaj zajrzeć. Dziękuje Wam kochane za wsparcie i za ten rok... To dzieki Wam udało mi się osiągnąć to co mam...





 

W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany,
życzę
Wam zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi, i wokół pełno życzliwych ludzi.









21 grudnia 2008 , Komentarze (10)

Waga bez zmian czyli 77kg.... Ale się cieszę, że to nie było chwilowe... Miałam ważyć do świąt 76kg, ale to raczej niemożliwe... Więc cieszę się że sukcesik prawie osiągnięty...
Jestem już po śniadanku, za dłuższą chwilkę ćwiczenia i rowerek.... A co do wczorajszego jeżdżenia to jeszcze na pół godz wlazłam na rower.... No i moja obiecana choinka......