Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agulina30

kobieta, 47 lat, Kraków

172 cm, 71.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: wreszcie wytrwać na diecie!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 lipca 2012 , Komentarze (3)

Witam Was serdecznie!
 F II  D9  3/4 PW     dzisiejsza waga: 67,8 kg
Dziś byłam rano zdziwiona, bowiem weszłam na wagę, a tam prawie 0,5 kg mniej! Mimo, że jestem na proteinach z warzywami. Więc wychodzi na to, że na warzywkach też można powoli gubić nadbagaż. A przygotowuję sobie same pyszności i jestem wniebowzięta! Wczoraj na kolację miałam:
   
chlebek mojego wypieku /dukanowski/
wędlinka
plastry jajka na twardo z pomidorem i ogórkiem
PYCHAAAAA!!!!

A dziś na obiad zaserwowałam sobie:

duszonego kurczaczka w ziołach i warzywach
surówka z pomidora, świeżego ogórka, kapusty pekińskiej z jogurtem
MNIAM!!!!!

Pewnie jesteście zdziwione, że ja się tak zachwycam zwykłymi potrawami. Ale uwierzcie mi ja bardzo dawno nie jadłam takich rzeczy. Dlaczego? Ano dlatego, że od dłuższego czasu albo byłam parę dni na I Fazie /czyli na czystych proteinach/, albo przerywając po 2-3 dniach I Fazę, zażerałam się śmieciowym jedzeniem /buły z serem żółtym, czekolada, ciastka, pizza, itp/. I przez to w ogóle nie sięgałam po warzywa /czasem tylko po jakiś owoc/. Teraz wreszcie wytrwałam i mogę się delektować!.

Pa!!!

10 lipca 2012 , Komentarze (3)

Witam Was!!!  F II   8 D  2/4 PW
Przed chwilką przeczytałam sobie swój pamiętnik od początku jego prowadzenia. I wiecie co? Jestem przerażona!!! Jak ja długo walczyłam o swoją figurę! Co chwilę podejmowałam walkę i ponosiłam klęski. Wreszcie mi się udało i przez własną głupotę prawie zniweczyłam znów swój wysiłek. Dobrze, że opamiętałam się w porę i znów podjęłam walkę. Bo podejrzewam, że gdybym się nie zebrała w sobie, to znów borykałabym się z wagą powyżej 80-tki. A wtedy /podejrzewam/ chyba nie miałabym już siły zaczynać wszystkiego od nowa. Dzisiejsza moja lektura jeszcze bardziej motywuje mnie do odchudzania. Boże! Jak dobrze w porę wrócić na dobrą drogę!!!

9 lipca 2012 , Komentarze (1)

Hello!    F II D 7  4/1PW
Witam ponownie. Dzisiejsza waga: 68,2 kg! Więc cały czas w dół .  Po sześciu dniach I Fazy przechodzę na II fazę i mam pierwszy dzień protein z warzywami!!! Ach jak wspaniale było zjeść na śniadanko spody pizzowe /oczywiście wg. przepisu dukanowskiego/ z pieczareczkami, papryczką, cebulką /pod serkiem żółtym 3% tłuszczu/, a na obiad duszone mięsko z warzywami z duszoną kapustką. Mmmmmm............. Po prostu poezja!Tak jak przy moim poprzednim odchudzaniu planuję być 4 dni na proteinach z warzywami i 5 dni na czystych proteinach. No, zobaczymy ile czasu zajmie mi ta II Faza.

7 lipca 2012 , Komentarze (1)

Witam Was po ponad rocznej przerwie.

Wiadomości mam na wpół dobre i na wpół złe.
Udało mi się schudnąć na Dukanie, osiągnąć sukces, ale... Na III fazie za bardzo sobie pofolgowałam, znowu dopadły mnie kompulsy i niestety przybrałam na wadze. Całe szczęście nie dopadł mnie całkowity efekt jo-jo. Nie wróciłam do starej wagi /86 kg/ tylko do 73,5 kg. Od około pół roku znów zmagałam się, aby wytrwać na diecie - z marnym skutkiem. Wytrzymywałam 2-3 dni i znów się obżerałam - wieczorami, bo objadanie się wieczorne jest moją zmorą.
Zaczęły się wakacje i wreszcie chyba zaskoczyłam - jestem piąty dzień na diecie Dukana /jednak ta dieta jest dla mnie najlepsza/, wróciłam do sportu  i teraz moja waga to 69 kg. Troszkę mi przykro, że znów muszę zaczynać od nowa, ale cieszę się, że zaczynałam z wagi 73,5 kg, a nie 86 kg. Więc myślę, że osiągnęłam połowiczny sukces.
A na diecie niestety będę musiała być do końca życia - już mój organizm mi to udowodnił.
MAM NADZIEJĘ, ŻE I TERAZ MI SIĘ UDA. POWINNO BYĆ ŁATWIEJ, BO MAM MNIEJ KILOGRAMÓW DO ZRZUCENIA.
Będę Wam zdawała relację z moich poczynań.
Pa!

11 maja 2011 , Komentarze (2)

Witam wszystkich!!!
Nie sądziłam, że znów będę zaliczać się do osób szczupłych, a nawet chudych. Dzięki Dukanie teraz ważę 57,5 kg! To jest piękne!!! Od niedzieli zaczynam wreszcie fazę III. Trochę się jej boję, że waga mi wzrośnie, ale ważyć się będę codziennie i w razie wzrostu, zaostrzę dietę i ćwiczenia. Na pewno nie pozwolę sobie znów być wielorybem! O nie! Będę taka jak teraz!!! Pozdrawiam Was wszystkie i życzę również sukcesów - ja już nie będę tak często pisała w pamiętniku. Od czasu do czasu się przypomnę i będę zdawała relację, czy nie tyję w III fazie. Ale na stronkę do innych pamiętników na pewno będę zaglądała. Pa! pa!

15 kwietnia 2011 , Skomentuj

Witam wszystkich!!!
Mój pasek postępów już jest bardzo nieaktualny - DZISIEJSZA WAGA: 60,3 KG ! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już niedługo dojdę do wymarzonych 58 kg i przechodzę na fazę III. Ćwiczę codziennie przynajmniej 30 minut i nadal będę chciała to utrzymać. Coraz więcej ciuchów na mnie wisi, a ostatnio doznałam szoku, jak w sklepie pasowały na mnie spodnie rozmiar 36!!! Życie jest piękne!!! Byłam wczoraj w sklepach ze zdrową żywnością i zrobiłam nowe zapasy - kupiłam sobie błonnik kakaowy /smakuje jak kakao, ale ma mniej % tłuszczu i kalorii/, otręby, słodzik, a na III fazę ketchup bez cukru tylko z musem jabłkowym i pasztety z soi /paprykowy i pieczarkowy/. Mniam!!!
Ponieważ pewnie przed Świętami już nie będę pisać, to życzę Wam smacznych, ale chudych Świąt i wytrwałości w diecie! Pa!

1 kwietnia 2011 , Komentarze (1)

Hello!!!
Witam wszystkich. Moja dzisiejsza waga: 61,8 kg!!! Nie mogę w to uwierzyć! Kocham Dukana! Dzięki niemu mam to co chciałam, a nawet więcej, bo mimo osiągniętego celu, nadal zbijam wagę. Ale już naprawdę zostało mi niewiele - osoby z otoczenia mówią mi, żebym już przestała się odchudzać, bo już wyglądam chudo. Ale mnie się marzy zobaczyć z przodu "5" i chcę do fazy III przejść osiągając 58 kg. Więc jestem już bardzo bliziutko i będę mogła w III fazie na więcej sobie pozwolić. Choć wcale nie zamierzam sobie folgować i rzucać się na jedzenie! Nie zamierzam znowu zmarnować tego co osiągnęłam. Tym razem nie dopadnie mnie efekt "jo-jo"! O nie!!! Trzymajcie się, Wam też się uda!!!

22 marca 2011 , Komentarze (2)

F II D 126 2/5 P
Witam Was wiosennie!!! Wreszcie jest cieplutko i słonecznie! A ja nadal walczę - dzisiejsza waga 64 kg! Pisałam wcześniej, że chcę nadal gubić kilogramy i dojść do wagi 60 kg. Ale jak to ja, oczywiście już marzy mi się 58 kg! I na tym już chyba poprzestanę. Na pasku nic nie zmieniam, bo to co chciałam osiągnęłam, a jeśli uda mi się jeszcze kilka kilosków zrzucić to będę jeszcze szczęśliwsza. PA!!!

18 marca 2011 , Komentarze (4)

F II  122 D  3/4 P+W
Wiecie co? Osiągnęłam wreszcie swój cel!!!!!!!!!!!!! Po prostu nie wierzę, bo od ponad 10 lat nie mogłam tego osiągnąć. A teraz mi się udało!!!!!!!!!!!

11 marca 2011 , Komentarze (3)

Witam!   F II 116 D 1/5 P
Dzisiejsze ważenie - 66 kg! Wiem, że jestem bliska osiągnięcia celu, ale wcale nie chcę opuszczać Vitalii, gdyż będę zbijać wagę dalej - do 60 kg. Choć wiele osób mnie straszy, że przez Dukana zniszczę sobie nerki. Ale, cóż ja mam poradzić, że ta dieta wreszcie pozwoliła mi być szczupłą, zadowoloną z siebie osobą? Więc walczę dalej i powoli osiągam to co chcę.  Przygotowuję się psychicznie do fazy III - zwłaszcza na "królewskie posiłki", których się trochę boję /że waga mi podskoczy/. Ale mam w pracy koleżankę, która jest już na III fazie i mówiła mi, że na "królewskich posiłkach" szaleje i je nawet całą czekoladę i nie tyje. A nawet zgubiła jeszcze 2 kilogramy. Zobaczymy jak to będzie ze mną, na pewno na "królewskich" nie będę szaleć.
Trzymajcie się! PA!