Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Mirin

kobieta, 46 lat, Kiedyśtambędę

156 cm, 74.90 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 stycznia 2023 , Komentarze (18)

No i mnie dorwało. Tydzień chodziłam do pracy baaaaardzo niewyraźna, jak za dużo mówiłam to cichł mi głos do szeptu. Jako, że mam teraz ferie to wybrałam się do lekarza, który stwierdził u mnie niedoleczoną infekcję krtani i obłożył lekami na 10 dni. Grzeję się zatem grzecznie w domu, łykam co trzeba, inhaluję się i efekty powoli widzę - mniej kaszlę i krtań ma się zdecydowanie lepiej. 

Mam plan - jutro przemieszczę się do rodziców, którym obiecałam wspólny tydzień ferii. Zrobię sobie u nich areszt domowy i będziemy grali do bólu w brydża.

Co do mojego keto to trzymam się dzielnie, już odwykłam od węglwodanów, nawet chleb mnie nie rusza a uwielbiałam taki świeży z masełkiem.  W sumie nie ciągnie mnie nawet do ketopieczywa. Mija 3 tydzień keto a ja tylko raz piekłam bułeczki z mąki kokosowej.

Siedzę teraz dużo na Vitalii, czytam pamiętniki i udzielam się na grupie Razem ku zdrowiu i kondycji. To niewiarygodne, ale mamy już 2 lata na liczniku. Przez ten czas przewinęło się przez grupę blisko 300 osób. Ale aktywnych jest tyle, że palce dwóch rąk to za dużo. Szkoda. To fajne miejsce z fajnymi osobami. Tak mi się marzy by było nas 10-15 osób, wtedy jest inna dynamika, więcej się dzieje. Ale wszystko przed nami. 

15 stycznia 2023 , Komentarze (15)

Drugi tydzień był rozczarowujący wagowo


.
WagaDietaSport
Woda
Nawyk
Pkt
Pkt
kcl
Pkt
kcl
Suma
Pon
69,30
2
1500

2

319
1
1
6
Wt
68,80
2
1550
2
406
1
1
6
Śr
68,70
2
1550
1
215
1
1
5
Czw
68,35
2
1600
2
345
0
1
5
Pt
68,60
2
1450
1
282
1
1
5
Sob
68,70

1

1500
1
219
1
1
4
Ndz
69,40







Punkty za zmianę wagi


Punkty razem

Dziś na wadze zobaczyłam więcej niż na początku tygodnia.

- czuję, że zatrzymała mi się 3 dni temu woda - jestem spuchnięta i prawie nie korzystam z toalety

- w tym tygodniu mniej piłam - w poprzednim prawie 3 litry dziennie, tu ledwo 2 - może  tu jest pies pogrzebany

- mam też okres, co z pewnością waga wychwyciła

- a taka byłam zadowolona w środku tygodnia

- bardzo dobrze czuję się na tej diecie, super się wysypiam mam energię

- w nadchodzącym tygodniu będę bardziej trzymać się jadłospisu, bo go mocno modyfikowałam w tym tygodniu

- także lecimy dalej z tym koksem. Prawda jest taka, że dalej się adoptuję do ketozy więc nawet jeśli nie chudnę to też jest dobrze patrząc długofalowo. A ja nie chcę by była to przygoda na kilka tygodni ale co najmiej do czerwca.

8 stycznia 2023 , Komentarze (32)

Pozdrowienia Czytającym!

2.01 rozpoczęłam przygodę z keto śródziemnomorskim. Postanowiłam dokumentować sobie codziennie swoją wagę, ilość spożytych kalorii oraz ilość wyćwiczonych kalorii przy okazji wyzwania na grupie /grupa-wspar...,86882,0,Nasze-wyzwanie.html

Moje osiągi za ubiegły tydzień były następujące

.WagaDietakalorieSportkalorieWodaNawyk
Łącznie
Poniedziałek
71,00
2
1550

2

300
1
1

6

Wtorek
70,15
2
1800
2
360
1
1
6
Środa
70,05
2
1730
1
281
1
1
5
Czwartek
69,45
2
1650
2
535
1
1
6
Piątek
68,85
2
1710
2
447
1
0
5
Sobota
69,25
2
1800
2
424
1
0
5
Niedziela
69,30







Waga startowa
71,00
Punkty za zmianę wagi
17
Waga końcowa
69,3Suma


Według mnie był to bardzo dobry tydzień.

- jadłam 3 razy dziennie, z reguły 6, 12, 17

- nie byłam głodna z wyjątkiem jednego wieczoru, ale godzina na orbitrektu sprawiła, że zapomniałam o głodzie

- najlepszy dzień w tym tygodniu to czwartek - przy zjedzonych 1650 kaloriach wyćwiczyłam ponad 500 i następnego dnia był największy spadek. Muszę to zmulitiplikować

- dieta, którą mam jest bardzo pyszna, rzec można restauracyjna, jest co prawda trochę czasochłonna ale radzę sobie przygotowując lunch wieczorem, a śniadanie i kolację na świeżo

- miałam trochę odstępstw od jadłospisu ale zawsze na rzecz czegoś ketogenicznego

- trzymam nadal IF 

- chyba wyleczyłam się z odchudzania Dąbrowską, jednak dieta ketogeniczna śródziemnomorska bardzo mi pasuje

- przeżyłam tydzień bez słodyczy i bardzo mi z tym dobrze

Za tydzień kolejna relacja, już w zmienionej tabelce to tą, która teraz jest udoskonaliłam :)

Jeśli ktoś z Czytających ma ochotę na przygodę z ketozą to zapraszam serdecznie do grupy KETO /mid/89/fid/...

31 grudnia 2022 , Komentarze (6)

Tak się przyjęło, że 1.01 to taka magiczna data. Często wtedy planujemy, zaczynamy ... tylko że z tym samozaparciem jest często tak, że nie starcza na długo.

Dla mnie 1.01 to dzień jak każdy inny. Postaram się go przeżyć najlepiej jak potrafię, tak jak to robię z każdym innym dniem. Mamy tylko teraźniejszość, tylko dzień dzisiejszy. Przeszłość jest za nami, przyszłość przed nami,a mamy tylko ten dzień, teraz.

Tak więc planów jakotakich noworoczynych nie robię. Od 2.01 wracam do ketozy i postaram się na niej wytrwać do wakacji, potem sezonowe owoce i warzywa kusza witaminami i minerałami więc grzech nie skorzystać. Tym razem idę dietą ketogeniczną śródziemnomorską, wykupiłam jadłospis Anny Gudan. Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre, obiecujące. Staram się tworzyć ketogeniczną grupę wsparcia na vitalii, ale powoli to idzie. Może Ty jesteś zaintresowana/y? Zapraszam - KETO

Poza tym grupa Razem ku zdrowiu i kondycji ma się dobrze i ciągle jest otwarta na nowe osoby. Piszemy już prawie dwa lata. Przez grupę przewinęło się blisko 300 osób, ale jesteśmy nadal kameralne, jest na mniej niż palców u obu rąk. Dlatego się nie zamykamy i cieszymy każdą nową osobą, która do nas dołączy. Teraz realizujemy projekt okrążania świata poprzez podawanie swoich pokonanych kilometrów, za nami trasa z Warszawy do Paryża, z Paryża do Lizbony a teraz zaczęłyśmy pokonywać Atlantyk w drodze do Nowego Jorku. Jeśli chodzisz, biegasz, jeździsz na rowerze, orbitrekujesz to zapraszam do dołączenia do naszej wycieczki, w grupie łatwiej przychodzi pokonywanie kilometrów, spróbuj!

A jeśli masz ochotę na cukrowy detoks to zapraszam do wyzwania Bez cukru

Na ten Nowy Rok życzę wszystkiego, co dobre i piękne.

Mirin

17 października 2022 , Komentarze (4)

Zniknęłam stąd na jakiś czas, bo wciągnął mnie w swoje macki pracoholizm. Nadal pracuję bardzo dużo, ale nie chcę jeść już byle co, byle jak i głównie wieczorami. Chcę wrócić do ćwiczeń mimo bardzo małej ilości wolnego czasu.

Na grupie Razem ku zdrowiu i kondycji założyłam nowe wyzwanie - Wycieczka do Paryża. Idea jest taka, że startujemy pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie i pokonujemy 1592 kilometry odległości drogowej do Wieży Eiffla. Robimy to dodając codziennie pokonane kilometry: wybiegane, wychodzone, wyrowerowane, wyorbitrekowane i inne. Może zechcesz dołączyć do takiej wycieczki? Zapraszam serdecznie!


Na razie nie planuję się udzielać pamiętnikowo, piszę na grupie,  o której wspomniałam.

Pozdrawiam Cię i życzę samego dobra, 

Mirin

11 września 2022 , Komentarze (6)

Totalnie nie mam czasu. Jem ketogenicznie ale bez liczenia makra i kalorii, waga plus/minus 0,5 kg. Wczoraj kupiłam dwie sukienki na wesele, obie super, zobaczę na którą się zdecyduję. Dziś nie chodzę do pracy ale mam jej wbród w domu, nie mogę się wygrzebać z tych papierów. 

Pozdrawiam tych, którzy tutaj zaglądają. Miejcie się dobrze!

6 września 2022 , Komentarze (1)

Jestem przepracowana, moim priorytetem jest teraz regeneracja podczas snu. Śpię ok 8 godzin dziennie.W tabelce dane za 3 dni.

Dobrej nocki, wyspiajcie się!

 

...DziśŁącznie
Waga

64,2

cel: 62
kroki

25 109

361 095/400 000
kilometry

20,82

494,15/1 000
spalone kalorie

1 104

17 009/20 000
bez słodyczy

2

26/40
bez podjadania

3

27/40
IF

2

29/40

4 września 2022 , Komentarze (2)

Bardzo męczący i zapracowany dzień. Kompletnie nie odpoczęłam. Idę spać, może te 8 godzin snu poprawi sytuację.

...DziśŁącznie
Waga

ostatnio 64

cel: 62
kroki


335 986/400 000
kilometry


473,33/1 000
spalone kalorie


15 905/20 000
bez słodyczy

0

24/40
bez podjadania

1

24/40
IF

1

27/40

3 września 2022 , Komentarze (10)

Zrobiłam dziś na obiad makaron konjak z sosem bolońskim. Wypróbowałam patent na niego by nie śmierdział - moczyłam go godzinę w wodzie z 3 łyżkami octu jabłkowego. To działa! Zjadłam z apetytem.

...DziśŁącznie
Waga

ostatnio 64

cel: 62
kroki

6 752

335 986/400 000
kilometry

7,2

473,33/1 000
spalone kalorie

336

15 905/20 000
bez słodyczy

0

24/40
bez podjadania

0

23/40
IF

1

26/40

2 września 2022 , Komentarze (5)

Wczoraj jak padłam o 21 to obudziłam się o 6 bez budzika i bez wstawania w nocy. Ależ się wyspałam wyśmienicie. Dzisiaj pewnie też to powtórzę :)

Jadłam dziś znów ketogenicznie, bardzo mi to pasuje. Nie ciągnie mnie wcale do chleba, ryżu, makaronu, ziemniaków etc. Nie chce mi się liczyć kalorii i obawiam się, że jak zwykle na samodzielnym keto jem za mało i organizm będzie trzymał nadbagaż i nie chciał się go pozbyć. Jako że jestem jeszcze w fazie wychodzenia z Dąbrowskiej więc za bardzo się tym nie przejmuję. Jestem zapisana do ketogenicznego wyzwania na FB, zaczęło się 1.09 ale ja jeszcze nie dołączyłam. Może zacznę od poniedziałku, mam gotowe jadłospisy więc nie będę musiała przeliczać tych nielubianych przeze mnie kalorii.

...DziśŁącznie
Waga

ostatnio 64

cel: 62
kroki

11 933

329 234/400 000
kilometry

6,97

466,13/1 000
spalone kalorie

379

15 569/20 000
bez słodyczy

1

24/40
bez podjadania

1

23/40
IF

1

25/40