Sprawy rodznne, najbardziej absorbujace moja uwage to: A. 6 urodziny Majki,
B. okolicznosc zerwania 2letniego zwazku partnerskiego mojego szwagra a co za tym idzie podtykanie pod nos chusteczek do smarkania i wysluchiwane niekonczacych sie placzow ,zlosci i zalow na zmiane z umacnianiem nadziei i wiary w siebie i lepsze jutro. Sie napracowalam,,,,,,,, nie powiem ze nie.W efecie szwagier R. stoi na nogach o wlasnych silach a dzis ma sie okazac co dalej w sprawie milosci.
C. padl akumuator
D. komputer wrocil ale padla klawiatura i z calej sily uderzam w jakis poklejony slodka ciecza relikt co to ne odbija klawiszy i utrudnia zycie
E. zapomniala nadmienic ze szwagier tymczasowo zamieszkal z nami bo sie w zlosci wyprowadzil
Urodziny szczesliwie od tygodnia za nami choc baloniki wisza do tej pory. Majka w stroju krolewny i koronie na glowie a my splukani po kostki i zestresowani bo to pierwsza taka powazna impreza naszej nastepczyn,i tronu.
,
stresuje mne pisanie., dobra,,,,,oc