Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W swojej skórze chcę poprostu czuć się dobrze!!! Jako mama dwóch córeczek powinnam dawać dobry przykład:). Jestem idealistką, zakochaną w aparacie fotograficznym i upalnym, słonecznym dniu

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19062
Komentarzy: 169
Założony: 28 stycznia 2009
Ostatni wpis: 17 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Suerox

kobieta, 48 lat, Stęszew

169 cm, 56.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Laska po zimie, ideał w maju!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 marca 2013 , Skomentuj

Wielkie ups po weekendzie. Piątkowy mecz zajadałam orzeszkami i zapiłam lampką wina. Potem weekend i dziś 0,6 na plusie....

Kochane...to ostatni tydzień przed Świętami, dajmy z siebie wszystko!!!

22 marca 2013 , Komentarze (2)

Miałyście rację z tą wczorajszą drożdżówką, choć popołudniu doszły jeszcze ciastka owsiane i zaczęłam się bać. Jednak dieta całodzienna byla prawidłowa (poza wyjątkami). Ufff

Dziś na śnaidanko salatka ze śledzia w wersji fitness, czyli jogurt, orzechy i ananas.

Miłego weekendu! 

21 marca 2013 , Komentarze (6)

No i w prezencie na dzień Wiosny dostałam drożdżówkę, a że dawno nie jadłam to spałaszowałam ją i teraz pojawiają się wyrzuty sumienia, ehhh GŁUPOTA!!!! Za późno....Waga ślicznie zleciała, ale muszę wspomnieć, że o treningu nie zapominam. Oby jeden wyskok nie zatrzymał dobrej passy!

Pa

20 marca 2013 , Skomentuj

Jaka rodość mnie rozpiera -SZOK!!!

Nareszcie stało się to, na co tak długo czekałam....zmiana cyfry:). Przecież 56 z dużym hakiem i tak lepiej wygląda niż 57 z małym haha

Dietę trzymam, choć wieczorem padł kieliszek czerwonego wina na polepszenie humoru i chrupki. Trening zaliczony. Tylko brakuje mi chęci, aby usiąść do pracy wieczorem...Może dziś...choć troszkę

POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI!!!

18 marca 2013 , Skomentuj

Byl sobie weekend. W pt i sb odpuściłam rowerek, ale wczoraj już nie:)

W pt impreza z butelką białego wina, w sb pyszny seniczek i kolacja u znajomych.

Od pt na obiad dorsz w warzywach. Dziś waga, jak na fakt, że jest po weekendzie -rewelacja:). Tylko tak trzymać....systematycznie w dół!

WSZYSTKIM TEGO ŻYCZĘ!!!

14 marca 2013 , Komentarze (2)

Kukurydziane chrupki po 22 w duzej ilości to zły pomysł

13 marca 2013 , Komentarze (5)

Waga coraz ładniejsza. Dziś odkopałam marynarkę, w którą nie moglam wejść i o dziwo ładnie leży

Jazda na rowerku-20km-obowiązkowa, ale...obwód łydek mi się zwiększa. Widzę po wąskich spodniach i to mnie niepokoi. Jeżdżę na małym obciążeniu -poziom 2 lub 3, z naciskiem na palce stóp. Co robię źle????

8 marca 2013 , Komentarze (1)

Piątek...źle nie jest, ale tak bym chciała....mieć mniej

Trzeba czasu...

6 marca 2013 , Komentarze (2)

cóż...dziś nie wyszło...waga utrzymana z wczoraj, choć wc nie było. Troszkę mi przykro, ale nie ma się co załamywać. Rowerkiem przejechałam 20km

I co najważniejsze: mojemu Skarbusiowi udał się atak -najniższa waga odkąd zaczął walkę:). Jeszcze 1-2 dni i już nie będzie otyły, będzie miał nadwagę:):) 

Miłego dnia

5 marca 2013 , Komentarze (2)

Owszem - im nas więcej, tym lepsza rywalizacja. Staramy się wszyscy. W końcu wiosna tuż, tuż:)