Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 kwietnia 2009 , Komentarze (10)

tu mieszkam(jowi dziekuje to dzieki tobie wkleiłam zdjecie do pamietnika-teraz to sie zacznie)

28 kwietnia 2009 , Komentarze (5)

Nie pisze bo i co że czekam na @@@ i jestem jak balon,walcze z zachciankami z mizernym skutkiem,na wage nie wchodze bo sie boje,przedwczoraj jak pojadłam to z wyrzutami wlazłam na mocno przykurzony step i jeszcze 300 brzuchów zrobiłam, wczoraj marszobieg 40 min i 200 brzuchów,dobre i to. Przez te wiatry narazie rower schowany. Szykuje sie do wekendu majowego tzn pożyczam ksiązki -mam zamiar sie mega zrelaksowac, a wy aniołki???
w moich zanjomych jest taka vitalijka słoneczko-polecam wszystkim mamom zobaczyc jej ostatni wpis-masak
ra

25 kwietnia 2009 , Komentarze (5)

PUSTY KOSZYK Z ZAKUPAMI-NIC ,POPROSTU NIC MI SIE NIE PODOBAŁO


Dzis szybko pojechałam do szkoły pan zrobił mi wpis bo zajecia z etyki to ja kiedys na studiach juz miałam,wiec o 10 rano udałam sie do karolinki w Opolu by kupic sobie jaka bluzeczke na dzisiejsza imprezke( imieniny tescia w knajpie z didzejem na 30 osób). Zakupy okazały sie straszne miałam tez zły dzien -tzn nic mi sie nie podobało albo zle lezało i choc juz byłam gotowa wydac kazdą sumę to nic,zero sam badziew albo nie na moja figurę,ostatecznie kupiłam Majeczce ciuchów na 200zł,a sobie nic. Tak czasem bywa,cos wynajde w szafie,mam zamiar super sie bawic,tak zadko gdzies wychodze ze ciesze sie ...ok pedze sie stroic-buziaki

23 kwietnia 2009 , Komentarze (4)

byłam na cwiczeniach 1godzine i 500 brzuchów zrobiłam,nie chwalcie tylko opieprzajcie bo dalej mi wszystko smakuje

23 kwietnia 2009 , Komentarze (3)

Wczoraj przejazdzka udała sie wysmienicie-zakupiłam licznik i juz bede mogła sie chwalic ile km zrobiłam.Dzis niestety pogoda nie pozwolila na wypad rowerowy-pada deszcz i zimno troche,ale roslinkom się przyda taka pogoda. Mam nadzieje że weekend majowy bedzie ładny.
Nie wiem co jest ale od dwóch dni mam taki apetyt że mogłabym jesc ciągle i w każdej ilosci-wszystko poprostu-straszne to jest,taki napad nic nie działa na moja psychikie by sie pochamowac-może zbliżajacy sie @@@jest tego przyczyna ale do niego jeszcze 7 dni. A moze organizm tak reaguje bo sie wyluzował po tych ostatnich stresach,nie wiem ale potrzebuje ostrego tompniecia-PROSZE UDZIELCIE MI GO bo jak tak dalej pójdzie to przywitam lato o wiele kg grubsza i sie z vitali wypisze ze wstydu.

A z niusów domowych to druga doba mojej Majeczki bez smoczka-krzyz panski chodzi i jaczy: mamo moniusia-a ja: zgubił sie nie potrzeba ci- :ale ja chce ciumac.nocy sie bałam ale w miare,nad ranem pojeczała i szybciej przez to wstała,ale mam nadzieje ze juz z górki mamy. Nie planuje juz wiecej dzieci ale wiem jedno ze smoczka powinno sie odstawic około 6-7 miesiaca bo im starsze dziecko tym trudniej.
No i tyle: a jeszcze polazłam wczoraj na solarium bo mamy w sobote taka mała imprezke i mysle poopalam sie troszke-ja raczej mam ciemna karnacje i nie mam problemów z opalaniem -ale nie tym razem-spiekłam sobie dupsko i nogi -stare to i głupie...-bez komentarza-ok lece poczytac co tam u was bo mam zaleglosci- prosze o jakiegos kopa-moze byc mega ostro,a nawet powinno



na drugi etap solarium pójde jak ta babcia

22 kwietnia 2009 , Komentarze (9)

Sluchajcie wczoraj mój pan kupił mi rower o którym od dawna myslałam-tzn taką holenderke co sie siedzi prosto-jest boska,jestem zajarana jak małe dziecko,jezdze i ciesze sie ogromnie,jak zrobie fote to wkleje choc nadal nie wychodzi mi wklejanie do pamietnika. ktos wie do jakiego rozmiaru trzeba zmniejszyc zdjecie??? tak na marginesie to chyba pan ma jakies wyrzuty sumienia bo rower upatrzyłam taki za 500zl a on że jak juz kupowac to porzadny i zafundował taki za 999zł. Zawiozłam Maje do przedszkola, włsanie skonczyłam robic obiad i wsiadam na mustanga-pogoda cudo wiec pedze korzystc w takie dni jak ten ciesze sie ze nie musze iscc do pracy. Co do przedszkola to
poszukiwania lokalu i biznes plan ida pełna parą-lece buziaki



rower cos tego typu:

 

21 kwietnia 2009 , Komentarze (2)

Żyje usmiecham sie i cięzko pracuje,w domu na ogrodzie i poza domem co dzien wieczorem jacys goscie-lubie ich ale nie mam czasu dla siebie,dzis juz raczej nikt nie wpadnie wiec mam plan zrobic cos dla siebie. Ruchu dużo ,jedzenie raczej oszczednie,troszke wczoraj słodyczy wchłonełam ale już się poprawie. Byłam dzis u fryzjera na porawke fryzury troszke mi docieniowała tył i myśle ze bedzie lepiej z układaniem. No i tyle,pedze bo szkopda czasu na kom gdy taka piekna pogoda,ale sledze co tam u was i miło mi że jestesci-dziekuje.
 Boże za chwile maj jak to wszystko leci....

20 kwietnia 2009 , Komentarze (3)

Moja niedziela rozpoczeła sie od wielkiej rozmowy,trwała i kosztowała mnie wiele,ale jakoś sie dogadaliśmy,mam nadzieje że zrozumiał troche z tego co mu naplotlam. W końcu i dla mnie zaświeciło słońce-plus tego wszystkiego jest taki że waże 65kg, a w pasie mam 77cm,co mnie zdziwiło bo nie potrfiłam cały czas zejsc niżej poniżej 80-tki. Ponieważ nie umiem wkleić zdjecia tutaj wiec wklejam do profilu,z wczorajszego spaceru.



Dziekuje wam serdecznie za tak wiele ciepła jakie mi okazałyście jesteście nieocenione.DZIEKUJE

18 kwietnia 2009 , Komentarze (3)

DZIEKUJE WAM MOJE ANIOŁY-DZIS JEST JESZCZE GORZEJ A MYSLAŁAM ŻE GORZEJ BYC NIE MOŻE-KIEDY BEDZIE DNO????BO WTEDY MOŻE ZACZNE SIE ODBIJAĆ


                                             

17 kwietnia 2009 , Komentarze (8)




zaczyna mi brakowac cierplowosci-we wszystkim,biznes stoi ,rozgladam sie i wypytuje i szukam ale kosmos cenowy,nawet juz mysle o dzierzawie ale i tego brak,a w domu z panem znów do dupy-jak zreszta zawsze, dobija mnie to bo siedze w domu jak ten łoś, widoków na prace ni ma i jeszcze on mi energie zjada-wiem jedno kiedys za jakis czas jak juz bede sama to nie chce w życiu żadnych chłopów-mam do nich mega wstręt i żadnemu nie uwierze.
Dupki i tyle.

 Mój dzien dzis to ostry makijaż bo mam oczy zapuchniete od płaczu-ale dam rade, nie pierwszy i ostatni pewnie raz, mam nadzieje ze u was jest weselej-pocieszcie sie za tych co im nie wychodzi