Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gosiak720

kobieta, 48 lat, Krosno

165 cm, 95.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

7 grudnia 2012 , Komentarze (1)

Hm, pan dalej robi ankietę. Wczoraj był u sąsiadów, a nietomny ojciec kolegi mojego syna nie wypytał go o nic!!! Noż kurcze, faceci!!!A wiedział o sprawie. A ja chcę tylko dowiedzieć się o co temu panu chodzi i jaką instytucję prezentuje. Może pokaże się u kogoś innego? Zobaczymy. Waga moja nie zaskakuje mnie wcale a wcale, tzn.nie zmienia się he he.Dużo pisać nie będę bo ileż można o tym samym, pozdrawiam serdecznie pa pa

6 grudnia 2012 , Komentarze (3)

nic się nie zmieniło od mojego ostatniego wpisu...oprócz tego, że nerwowy dzień dziś mam. Jakiś gośc dzwonił dziś do mojej tesciowej  i chciał przeprowadzić z nią "ankietę" z kim MOJE dziecko chodzi do klasy!!! No ludzie! a po co to komu! No i martwię się...a bilingu rozmów przychodzących nie dadzą. Może to nic, gość się jakoś tam przedstawił, Babcia nie zapamiętała, ale skąd miał dane dzieci i prosił o potwierdzanie? Po co mu? i na jaki temat niby taka głupia ankieta? Rozmawiałam z panią w szkole, ale widzę, że się nie obejdzie bez wizyty u dyrektorki. Nie życzę sobie, żeby KTOKOLWIEK nie związany ze szkołą posiadał jakiekolwiek informacje o moim dziecku. Zobaczymy...na razie się martwie, bo może to i niewinny telefon ale dla mnie bez sensu

20 listopada 2012 , Komentarze (2)

Znowu nocki...już nie jestem taka głupia, kładę się spać od razu, jak przyjdę do domu!!! I tak  na spaniu i pracy mijają mi dni...bo jednak ten dzień krótszy, jak się go pół prześpi... ale jestem monotematyczna..naprawdę nudziara ze mnie...no cóż, taka jestem. Uwielbiam zaszyć się z książką i świat może dla mnie nie istnieć, niestety . Bo mojemu Synkowi to się nie podoba!!! Chyba znielubi czytanie, he he. A tak bym chciała,żeby "zaraził" się od mamy i taty..tak, tak, tata też lubi czytać! Cóż, pożyjemy, zobaczymy, do biblioteki chodzi z nami. Dobra tyla głupot. Dieta tak sobie, stabilizacyjna. he he.Wyrównuję zwyżkę po tym Budapeszcie...

15 listopada 2012 , Komentarze (2)

hej ho na Rufia by się szło!!!

15 listopada 2012 , Komentarze (2)

Nic mi się nie chce!!!! ciągle bym tylko spaaał!!! Seks mnie nie łechce!! ...Łechce łechce tylko Mąż w pracy, he he he he, sąsiedzi też chyba się nie narobię dziś, muszę trochę kimnąć, bo wróciłam po 1 ej z pracy, o 2 się położyłam a o7 wstałam i znowu o22 zasnę w pracy! Dosłownie. Dietka taka sobie, staram się nie jeść jednak w nocy. Na razie się da, dopóki znowu nie zacznie mnie boleć głowa. Ale za to mam nową motywację. Staję przed lustrem i mówię sobie"masz super sylwetke, no, może trochę się garbisz, ale fajną, tylko trzeba ściągnąć ten płaszczyk tłuszczowy!" Wiecie, cały czas wierzę, ze kiedyś dojdę do tych moich 69, na razie mogłoby być nawet 75, tyle co przed ciążą, ale mi to tak pomału idzie! Ja nie mogę być na diecie!Muszę się przestawić, bo na dzień dzisiejszy myślę cały czas o jedzeniu! to chore!Trzeba to zmienić! Pewnie jakby się człowiek spiął, toby w miesiąc 5kg zgubił, ale znając mnie wiem, że jo jo murowane..Dobra, nie przynudzam już, pa

14 listopada 2012 , Komentarze (1)

Rufio 55minut, kilka brzuszków, parę skłonów itd. Poleżeć nie zdążyłam...

14 listopada 2012 , Komentarze (3)

Pogoda dzisiaj u nas ładna, umyłam dwa okna, ogólnie ogarnęłam mieszkanie, przyholowałam Młodego ze szkoły, ugotowałam żarełko i...oklapłam. Jeszcze pewnie poćwiczę chwilkę , poleżę i pojadę do pracy. Boże, jak ja nienawidzę składać ubrań!!! Ani prasować! Szkoda, że nie mam super hiper wielkiej garderoby, gdzie pewnie i tak wszystko leżałoby na kupce, he he. Za to nadaję się na zmywak, bo myć naczynia lubię...

13 listopada 2012 , Komentarze (1)

poćwiczyłam choć 40min, to jedyny plus, bo reszta do bani...

13 listopada 2012 , Komentarze (3)

a, nic ciekawego...i to by było tyle...

12 listopada 2012 , Skomentuj

Niedziela...kościół na 11, odpust, szybki obiad i Męża do pracy, potem lenistwo u dziadków( o, nie , w międzyczasie 40min na orbitreku Mamuśki!), potem do domku i padłam... o 20 poszłam spać!!! Nic dodać, nic ująć....Nuuudaaa. A dziś apiat od nowa Polska ludowa...