O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 25228 |
Komentarzy: | 135 |
Założony: | 22 stycznia 2012 |
Ostatni wpis: | 7 sierpnia 2014 |
Postępy w odchudzaniu
Podsumowanie dnia:
Cwiczenia: 50 min jogging
Rower 2km do pracy
A oto moja trasa, ktora prawie zawsze biegam:
Wiener Prater
I jeszcze jedno:
Wiener Prater
Pieknie, prawda?
Jedzenie:
S: müsli z jogurtem activia i jezynami (3 lyzki platkow, 1 lyzka blonnika, 1 lyzka siemia lnianego, gastka orzechow wloskich)
O: makaron ciemny pelnoziarnisty z cukinia i szynka w sosie z ramy cremefine
K: no wlasnie jeszcze nie wiem, po tym makaronie jestem pelna jak nie wiem, moze tylko troche owocow? Dzisiaj nocka, wiec cos musze zjesc na pewno i to juz za niedlugo, bo potem dostane wilczego glodu po polnocy...
Poza tym upal trzyma dalej, rano bylo tylko troche chlodniej, dlatego bylam biegac. Jutro zobaczymy jak sie bede czula po nocce, ale Skalpel zrobie na 100 %.
Dobranoc. Ide troche popracowac :)
Waga sie kiwa ale nie w te strone co trzeba...
Naprawde probowalam, naprawde...
KURDE!!
Wiedzialam, ze tak bedzie!! Mowilam, ze wyjazd do Polski to nic dobrego ze soba nie przyniesie!! Caly tydzien tylko piwko, biale buleczki, czekoladka, zero biegow, zero ruszania sie jakiegokolwiek chyba ze na piwo... Masakra jakas...
Jeszcze sie nie zwazylam, wrocilam dopiero po poludniu a teraz juz siedze na nocce, zwaze sie jutro jak wstane.
Kurde, nawet moja mama wazy nmiej niz ja...
AAAAAAAAAhhhhhhhhhhhhh
Szkoda gadac, nawet nie mam takiej strasznej zalamki jak myslalam, chyba jutro jak stane na wage to sie pochlastam, ale narazie mam plan co do mojego dalszego odchudzania, ale o moim planie dopiero w przyszlym tygodniu, jak juz go wyprobuje przez te pare dni!
Tak wiec ide dalej pracowac ;) i dobranoc i do jutra!!
A po leniwej sobocie - juz nie tak leniwa
niedziela