Pamiętnik odchudzania użytkownika:
metafizyka

kobieta, 34 lat, Lubniewice

170 cm, 104.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 lipca 2012 , Komentarze (4)

moja dieta oczyszczająca poszła w las, jak poczołam rano w pracy swierze pieczywo to stwierdziłam ze napewno nie wytrzymami zjadłam bułke z wedliną  potem 4 ciastka i gałke loda, 2 banany i 4 nektarynki popołudniu kanapke z serem zółtym i pizzerke na dodatek!!! masakra!!!!! rany nie chce myslec co mi jutro rano waga pokaze al napisze wam napewno!! dzis moim planem jest zrobic chociaz 100 brzuszków podobno poprawia prace jelit!!!! i zjesc danio z duzo iloscią otreb wysokobłonnikowych. moze uda sie mi kibelek zaliczyc w najblizszym czasie!! wiem ze to głupie co mówie ale im lepsza przemiana materi tym lepiej dla mnie!! powodzenia!!! lece poczytac wasze wpisy!!
 

17 lipca 2012 , Komentarze (7)

ale musze sie pochwalic wkoncu czyje sie lzajesza mój organizm sie oczyscił byłam w kibelku. i chba zrobie sobie jeden dzien oczyszczającej głodówki czyli sama woda z cytryną i pluszem.  zeby mi te wszystkie organy wypukala ta woda!!!!! trzymajcie za mnie kciuki bo to jednak jeden dzien bez jedzenia :( jak ja to prrzetrwam!!!!! ale czytam te wasze wpisy i mam taką motywacje ze wy macie po -20kg albo -13kg zazdroszcze kazdego kilograma mniej!!!!! ale to mnie wlasnie motywuje!! dzieki kobietki!!!!! powodzenia papapapa dzieki za komntarze i podpowiedzi.

17 lipca 2012 , Komentarze (5)

witam nei wiem czemu ale znów waga pokazała92,1 zaduzo według mnie bo wesele i poprawiny cały czas sie bawiłam, nie wiem co sie dzieje!!!!!!! nie wiem moze pora isc do lekaza z ty moim metabolizmem bo przeciez jestem młoda i dosc aktywna a mój organizm dziła jak u staruszki!!!!! co tu robić??????????????? ale walcze dalej!!! widocznie za duzo sobie pozwoliłam przez te oststnie dni!! ;( jutro ebdzie lepiej napewno!!!

13 lipca 2012 , Komentarze (2)

witam kobietki dzis mam sie juz czym pochwalic wszłam rano na wage i az mi sie oczka zaswieciły bo zobaczyłam 91,5 ciecie jak miło. wystarczy troche ŻARCIA mniej , teraz mam taką motywacje!!!! dzis w planach menu bułka ziarnista z pasztetem zupa pomidorowa z pełnoziarnistym makaronem ze2-3 kawy i na kolacje jeszcze nie wiem ale napewno nic duzeg moze jabłko albo cos tego typu!!!!  ale mam zapał do odchudzania mówie wam. trzymam kciuki za was i mam nadzieje ze wy za mnie tez!!!!! papapapap  do jutro!!! i ja stwierdzam ze dieta MŻ jest najlepsza i najzdrowsza! powodzenia!

12 lipca 2012 , Komentarze (4)

hej kobietki dzis sie nei popisalam na wadze 92,6 czyli od wczoraj bez zmian ale dzis jem bardzo malutko wiec jutro licze na miłe zaskocznie. wiem ze to odrazu nei bedzie 5 kg ale zawsze pare dag, @ mi sie konczy wiec z tej okazji tez licze na cos  miłego, tylko ta moje przemiana materi taka nie za bardzo!!! a jak mozna wspomoc prac wątroby oczywiscie nie farmakologicznie tylko tak naturalnie???? ok tyle z mojej strony trzymajcie sie i chudnijmy!! nie moze tak byc zebysmy MY sobie nie poradzily z kilogramami!! papa

11 lipca 2012 , Skomentuj

witakajcie kobietki!!! dzis rano na wadze juz 92,6 tak ze ciesze sie bardzo!! z tych małych spadków!!! ale zaówazyłam ze jak waze sie tylko rano a nie co godzine przed jedzenie po jedzeniu w pracy w ubraniu itd to jest lepiej bo wtegy sie nie wkurzam ze waga klamie albo cos !!! wiec zawsze rano jak wstane zrobie siuku to staje na wadze w samych majteczkach i mam wage. cieszy mnie ze troszke ta waga sie ruszyła, moze wlasnie to jest moj sposób na odchudzanie!!! troszke sie obawiam bo w sobote mam weselicho i poprawiny w niedziele bede musiała sie bardzo pilnowac!!!! Ale jak widze takie rezultaty to mysle ze dam rade!!! do tego bede sie bawic skakac tanczyc całą noc!! to lepsze niz siłownia przez cały tydzien hehehe tak ze licze na wasze wsparcie pozdrawiam papap

10 lipca 2012 , Komentarze (2)

witajcie dziewczynki i panowie o ile tu jestescie!! dzis na wadze 93,4 to zawsze troszke mniej niz wczoraj,  dzis na sniadanko była bagietka grachamka z ziarnem na obiad bedzie spagetti z makaronem razowym a na kolacje znów ta bagietka z ziarnem, wienm ze w jednym wpisie mówie ze nie jem pieczywa potem sie okazuje ze jem , bo ja mam taki słomiany zapła do pewnych spraw!! ale o spadek wagi mam zamiar powalczyc!!!! trzymajcie kciuki!!! pozdrawiam, mozr jak mi sie @ skonczy to waga bedzie szybciej leciała, bo ja przy okresie  to masakra taka jstem zmienta ze szok. pozdrawiam do jutra!!!!!!!!!!

9 lipca 2012 , Komentarze (3)

postanowiłam mniej jesc dieta MŻ bo zadne inne nie mają u mnie szans starm sie odstawic pieczywo bo ono zawsz jest u mnie w duzych ilosciach i rozciaga mi żołądek, dzis sie zważyłam i az mi sie nogi roztrzesły 93,7 masakta taki wstyd jak ja moge si doprowadzic do takiego stanu okropienstwo!!! dzis bedzie lekkie jedzonko! jestem przed okresem wiec trudno bedzie sie tego trzymac, ale tu na vitalce czytałam wpisy takiej dziewczyny i ona sie wazyła co dziennie i widziała jak małymi kroczkami gubiła kg po kilogramie super bardzo mnie zmotywowała!! i aj tez tak bede!!! i jem jeszcze błonnik z ananasa bo moje chodzenie do kibelka to jest porazka,  trzymajcie sie do zobaczenia jutro!!

6 lipca 2012 , Komentarze (1)

moje menu:
śniadanie; bułka ziarnista z poledwicą sopocką i pomidorem + kawa 300kcal
2 sniadanie jabłko 80kcal
obiada : filet z kurczaka na oliwie z oliwek + 2 ziemniaki +ogórek 340kcal
podwieczorek : jogurt gratka 100kcal
kolacja ; 1/2 bułki ziarnistej z pomidorem i trójkącikiem hochlanda (140kcal)

razem 960kcal
 witam was drogie panie postanowiłam rozpocząć diete 1000 klac najsmaczniejsza bo jesz to co lubisz a nie to co musisz tylko w mniejszych ilosciach!!!!  licze na wasze wsparcie trzymam za was kciuki, zadko komentuje wasze wpisy ale czytam bardzo duzo, pozdrawiam trzymajcie sie kobietki i panowie jak tam jestescie papapa

3 lipca 2012 , Komentarze (4)

lipa czuj sie fatalnie jestem do niczego z dietą no miałam bardzo miało wspulnego jem bez umiaru i czuje sie coraz gozej moja waga pewnie juz by pekła z ilosci kilogramów, jstem załamana jak moze nie umiec odmówic sobie kilku rzeczy i to jedzenia!! czy ja jestem jakas chora czy co!!! moze musze isc do dietetyka, ale ja wiem co moge jesc a co nie tylko nie umiem tego kontrolowac!!! znów dałam Ciała!! nie mam sie czym ty chwalic, nie wiem co mam robic, czekac az nie bede mogła sie ruszac bo bede za ciezka czy az bede przewlekle chora na cukrzyce albo cos gorszego!!! beznadziejena sytuacja. ;( POMOCY