Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mariusz1234

mężczyzna, 46 lat, Łyse

172 cm, 77.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 lutego 2010 , Komentarze (2)

Dieta styl życia. Patrzę na ostatnie dni i oceniam co się dzieje. Wczoraj byłem rozłożony na łopatki przez chorobę. Dzisiaj postanowiłem przebyć dzień zgodnie z dietą. Mamy wieczór czuję się może nie super ale znośnie. Do soboty sporty zawieszone, tak jak pisałem po sesji. Ilość gramów jaką zakładam gubić na  tydzień to od 900g do 1000 g, dokonywałem tego już wcześniej z dietą oraz dużym ruchem. Jutro mam urodziny, nie ukrywam lat bo są widoczne w opisie. Cieszę się, że mam teraz 91,5kg. Rok temu miałem aż 103 kg, było już w lipcu 2009r. 82kg. Tak jak w życiu bywa musiało coś się wydarzyć. Trochę się pogubiłem odczekałem czas by powtórnie rozpocząć wspinaczkę do celu. Gubię kilogramy dla samopoczucia, aktywności, witalności i oczywiście wyglądu. Facet też chce wyglądać, szczupła sylwetka cieszy i użytkownika, i otoczenie. Co tu gadać trzeba robić. Na kolację pyszne warzywa.

31 stycznia 2010 , Komentarze (2)

Choroba na całego, ledwo siedzę. Storczyk zakwitł po raz trzeci. Poczekam aż się rozkwitną wszystkie pączki, wtedy zamieszczę jego zdjęcie. Został jeszcze jeden egzamin i po sesji. Zakładam, że do 21 marca zgubię 5 do 6 kg. To wtedy będzie rok z Vitalią. Szkoda że nie będzie 7 z przodu. No cóż ale do końca roku założyłem posiadać 7 z przodu i  będę ją miał, bo tak chcę. Mój cel na rok 2010 to 74 - 75 kg. 

30 stycznia 2010 , Komentarze (1)

Sesja już ma się ku końcowi miałem 16 zaliczeń jutro jeden egzamin i w przyszłą sobotę ostatni. Wszystko miałoby się pięknie gdyby nie te przeziębienie. Dieta ma się dobrze, sport ani mi się śni, aż odchoruję. Pozdrawiam Ciepło. 

23 stycznia 2010 , Komentarze (9)

Dieta ma się jak najlepiej, kilogramy lecą w dół, sport mniej ale częściej. I najważniejsza informacja.

Powiem wam, że w czerwcu narodzi się Karolina. Kasia wczoraj była na usg, jesteśmy w połowie drogi. Jak pomyślę to aż mnie duma rozpiera.

Pozdrawiam serdecznie.

ps. no i ta sesja nie jest teraz taka straszna.

16 stycznia 2010 , Komentarze (3)

Tylko sesja i nic poza nią nie widać. Dieto gdzie byłaś, chyba ze sportem poszli na spacer ale bez  mojej osoby. Byliśmy z Mikołajem na zabawach śniegowych. Teraz mały żarłok czeka na obiad (coś kręci bo za cicho w domu). No dobra dalej do nauki.

31 grudnia 2009 , Komentarze (6)

ROK 2009 - jestem bez 9 z przodu.

ROK 2010 - będę bez 8 z przodu.

Wszystkim życzę spełnienia marzeń, osiągnięcia sukcesów i wiary w swoje możliwości w nowym 2010 roku.

Mariusz.

30 grudnia 2009 , Skomentuj

Dieta i ćwiczenia ruszyły pełną parą. Teraz pozostaje tylko czas i ja, by osiągnąć założone cele.

Zastanawiam się nad noworocznymi postanowieniami nie tylko te dietetyczne, a również o innych.

Święta minęły bez dodatkowych kilogramów. Ufff.

26 grudnia 2009 , Komentarze (4)

Lenistwo po całym roku różnych wydarzeń. Ten rok jest szczególny. I półrocze prawie idealne. Dobre wyniki na uczelni, 18kg mniej mnie aż do pożaru zakładu. II półrocze niech gęś to kopnie 6 kg na plus, w nauce nie mogę się odnaleźć. Widzę, że kilka dni przed świętami zacząłem łapać rytm. Tylko do nauki muszę się przełamać, a to mnie ni jak idzie. Moim celem na nowy rok to nie oglądać 8 z przodu i będzie ok. Dzisiejszy dzień dla diety jak najbardziej dobry.

25 grudnia 2009 , Komentarze (2)

Obecnie mam 90 kg, do mojego celu zostało 10 kg do pokonania. W dniu 1 lipca miałem już 83 kg, teraz z moich wyliczeń wynika, że tę wagę osiągnę na 20 - 25 marca. To jest moje założenie noworoczne. Wczoraj od Mikołaja dostałem kije do Nordic Walking, książkę o chodzeniu, termos na ciepłe napoje, kompas - teraz mogę chodzić po lesie do woli.

24 grudnia 2009 , Skomentuj

Nie objedzonych, bez późniejszego narzekania, samych niskokalorycznych sałatek, dietetycznych dań, miłej atmosfery, dużo ruchu na świeżym powietrzu, śpiewu kolęd w nadchodzące ***ŚWIĘTA*** BOŻEGO*** NARODZENIA***