Pamiętnik odchudzania użytkownika:
xvxkamilaxvx1

ale cóż. Zjadłam pizze, pączka, lody, bułkę z serem itp świętowałam swoje urodziny i dzisiaj na wadze 76,2 kg trzeba się ogarnąć i ćwiczyć dalej, przejść na zdrowsze jedzenie, a waga się unormuje.Nie przejmuję się. Teraz zjem na śniadanie placki z cukinii i biorę się za trening. Od dzisiaj codziennie będzie Skalpel Wyzwanie lub szok trening Ewy Chodakowskiej. 

Wczoraj odważyłam się i pojechałam na plaże. Nie było tak strasznie. Nikt nawet nie zwracał na mnie wagi, były grubsze osoby ode mnie. Ja byłam w jednoczęściowym stroju. Dzień wcześniej poszłam się opalać w 2-wu częściowym na polankę i się trochę spiekłam.A na plaży wczoraj była jedna dziewczyna za którą chłopaki się ślinili. Leżała tuż na nami. Jak ja jej zazdroszczę takiej figury. Duży biust i szczupłe ciało. Po prostu ideał. Obiecuję nie tknąć słodkiego przez miesiąc.

Wtorek- 6 minutówki część 4,5,6,7

Środa- Turbo spalanie inaczej Petarda -6 rund z 8

orbitrek 60 min

Będę codziennie pisała co ćwiczę. Wczoraj 40 pompek, 100 przysiadów, Natalia Gacka 20 minutowy trening ud i pośladków. Po tym byłam cała mokra. Jak poszłam się pokazać M. to powiedział, że się chyba wodą polałam. 

Schudłam 1,6 kg w 2 tygodnie. Jem mniej, bo w te upały i tak więcej się jeść nie chce. Słodyczy nie ruszam. Mój jedyny grzech to pół pączka po dziecku i 3 cukierki owocowe. Jem co 3 godziny. Ale najważniejsze to codziennie ćwiczę, brzuch, ewe od paru dni 6 minutówki , dają niezły wyciski, przysiady i orbitrek. Mam zakwasy na brzuchu, że czasami trudno jest mi się podnieść. Na czas miesiączki musiałam przerwać ćwiczenia na 4 dni.

Podsumowanie ćwiczeń, które zrobiłam:

Natalie Gacka brzuch x 2, squat chellenge 9 dni za mną, orbitrek 8 dni za mną, 5 ćwiczeń squat challenge 8 dni za mną, fun with exercises x 1, Natalia Gacka uda i pośladki x 1, Miley Cyrus workout legs x 1,  Ewa Ch. Płaski brzuch z książki x 1, 6- min=1,2,3 plus długi spaces

A co u mnie. No jeszcze pracy nie mam. Mają dzwonić do mnie z tych aparatów słuchowych i z żabki jutro. _Z teściową muszę jeszcze się przemęczyć do połowy sierpnia i wtedy się wyprowadzamy do starej kamienicy na ostatnim piętrze, z dala od niej. Bo z nią już się mieszkać nie da. Mieszkanie 2 pokojowe, duże 50 metrów, tylko trzeba będzie w nie troche zainwestować, piece zlikwidować, położyć panele i kupić lodówkę oraz pralkę. Dlatego jak najszybciej chcę znaleźć prace, żebyśmy nie musieli z kolegą mieszkać. Na początek będzie chrzestny naszego syna z nami mieszkał.Miałam iść wczoraj na kompielisko, ale zrezygnowałam. Wstydzę się brzucha i ud. Przydałoby się schudnąć z 20 kg, bo narazie jest 74,9 kg.

A co :)

Wiem, wiem. Zaraz napiszecie, że dużo tych ćwiczeń. Ale co ja mam nie dać rady. Dopiero się rozkręcam. Nie po to go kupiłam , żeby stał. Zaraz idę na nim poćwiczyć. Orbitrek nie może się kurzyć. A to moja rozpiska

A to moje kolejne wyzwania, nie od jutra lecz od dzisiaj.Już się boję150 dnia. Aż tyle przysiadów w życiu nie zrobiłam w jeden dzień. Ale spróbuje, zobaczymy do którego dnia dojdę.

Bardzo długo zabierałam się za podjęcie wyzwania. Przez problemy w domu nie miałam na nie czasu, sił i ochoty. Teraz w końcu sytuacja w domu jest w miarę spokojna, więc od jutra (chciałam zacząć od poniedziałku) zaczynam. Liczę na was, że też się do mnie przyłączycie.Mam problem z brzuchem, więc na początek wyzwanie na tę część ciała - będę robić ten zestaw ćw. codziennie( od 1 do 10 ćwiczenia ) x 3. Po 9 ćwiczeniu, łyk wody i 30 sekund przerwy i troche rozciągania.

Tylko takie znalazłam

Zadzwonili, jestem hepi:)   Jutro mam rozmowe w sprawie pracy o 8:40. Nie wiem jak mam się ubrać. Nie mam nic w czym mogłabym pójść. Czy czrne spodnie i bluzka mogą być, a do tego nawet butów nie mam. Ja tylko w adidasach śmigam i w czym tu iść. Szpilek nie lubię i nawet nie mam. Mam jedne półbuty czy coś tego typu i nie wiem czy w nich iść, czy pozostać sobą i iść adidasach. Przecież pierwsze wrażenie też się liczy. Cholera zawsze bardziej się stresuję, co o mnie pomyślą i bede zestresowana co powiedzieć, masakra