Pamiętnik odchudzania użytkownika:
batonil

Grupy ludności	Białko
	Ogółem [g]	[%] energii z białka
Dzieci 1-3 lat	45	14
Dzieci 4-6 lat	55	13
Dzieci 7-9 lat	65	13
Chłopcy 10-12 lat	75	12
Dziewczęta 10-12 lat	75	13
Młodzież męska 13-15 lat	95	12-13
Młodzież męska 16-20 lat	100	11-13
Młodzież żeńska 13-15 lat	85	12-13
Młodzież żeńska 16-20 lat	80	12-13
Mężczyźni 21-64 lat praca lekka	75	11-12
Mężczyźni 21-64 lat praca umiarkowana	85	11-12
Mężczyźni 21-64 lat praca ciężka	95	10-11
Mężczyźni 21-64 lat praca bardzo ciężka	100	9-10
Kobiety 21-59 lat praca lekka	70	12-13
Kobiety 21-59 lat praca umiarkowana	80	11-13
Kobiety 21-59 lat praca ciężka	90	11-12
Kobiety ciężarne (II połowa ciąży)	95	14
Kobiety karmiące	110	13
Mężczyźni 65-75 lat	70	12
Mężczyźni powyżej 75 lat	65	12
Kobiety 60-75 lat	70	13
Kobiety powyżej 75 lat	65	13

Idę już spać. Dobranoc wszystkim.

Coś namieszałem i nie mogłem prawidłowo dodac wpisu, to kopia poprzedniego wraz z komentarzami.

1. godź 9:00
50g twaróg (50 kcal)
40g białko jaja (18 kcal) samo gotowane białko z jednego dużego jaja
50g pierś z indyka (50 kcal)
32g wątróbka (44 kcal)
10g cebula (4 kcal)
65g pomidor ( 20 kcal)
50g zielony ogórek (7 kcal)
140 ml mleko 0,5 %  (52 kcal)
razem: 245 kcal w tym 136 kcal z 34g białka.

2. godź 13:00
80g pierś z indyka (80 kcal)
40g twaróg (40 kcal)
56g (surowy 20g)  makaron brązowy (68 kcal) 1g surowego, po ugotowaniu waży 2,8g
85g białko z jajka (39 kcal)
40g ogórek zielony (5 kcal)
55g pomidor (16 kcal)
5g rosół winiary 200ml (12 kcal)
razem: 260 kcal w tym 136 kcal z 34g białka.

3. godź 17:00
28g  (10g) makaron brązowy (34 kcal)
100g pierś z indyka (100 kcal)
90g białko z jaja (41 kcal)
70g pomidor (21 kcal)
30g twaróg (30 kcal)
50ml mleko + kawa (19 kcal)
razem: 245 kcal w tym 148 kcal z 37g białka.

4. godź. 21:00
75g pierś z indyka (75 kcal)
28g (10g) makaron brązowy (34 kcal)
82g białko z jaja (38 kcal)
30g twaróg (30 kcal)
95g pomidor (29 kcal)
razem: 206 kcal w tym 120 kcal z 30g białka.

5. godź 22:45 mało białka mi wyszło, więc na noc musze uzupełnić nieco.
50 ml mleko (19 kcal)
40g białko WPI (142 kcal)
razem: 161 kcal w tym 144 kcal z 36g białka.

Ogólem w ciągu dnia: 1117 kcal w tym 684 kcal z 171g białka. - wychodzi 2,28g białka na każdy prawidłowy kilogram masy ciała... bardzo ładnie, bardzo.

Pamiętajcie, że zdrowy, dorosły czlowiek potrzebuje od 1 do 1,4g białka na każdy prawidłowy kilogram masy ciała.



kopie komentarzy:

Idziesz  [usuń wpis ]
(qwerjaqwer, 2009-05-03 19:31:45) [blokuj osobę ]
jak burza i widzę , że Twoja dieta przynosi efekty. Muszę się zastanowić nad modyfikacją swojego menu , bo jakoś ostatnio idzie kiepsko.Powodzenia .
   
Witam  [usuń wpis ]
(kamila19851, 2009-05-03 13:44:23) [blokuj osobę ]
Również podziwiam skrupulatność zapisów. Mi się chyba by nie chciało
   
do mety  [usuń wpis ]
(poemi74, 2009-05-03 13:33:04) [blokuj osobę ]
mam jeszcze trochę, a prawdziwa praca dopiero wtedy się zacznie. Nie mogę sobie pozwolić na wzrost wagi, bo cała moja rodzinka jest puszysta, a ja obecnie jestem najdrobniejsza :( Ale dam radę, bo samopoczucie lepsze i atrakcyjność wzrasta :D Miłej niedzieli
   
Podziwiam  [usuń wpis ]
(poemi74, 2009-05-03 13:26:28) [blokuj osobę ]
za odważanie każdego produktu. Ale warto być konsekwentnym! Trzymam kciuki za powodzenie :)

No tak, zapomniałem się pochwalić moim cudownym prezentem urodzinowym. Minęły już co prawda 4 dni, ale właśnie staram się to nadrobić.

Super płaska i dokładna (1g) waga kuchenna - cudo, teraz z aptekarską dokładnością odliczam sobie porcje do posiłków - super !



Prawda, że śliczna ...ach :)

1. godź. 9:00
125g pomidor (38 kcal)
90g zielony ogórek (14 kcal)
10g cebula (4 kcal)
125g twaróg chudy (125 kcal)
10g WPI + 100ml mleka 0,5% (75 kcal)
Szczypta soli, pietruszka, koperek, oregano, chilli, nie dość, że pyszne to jeszcze o dziwo najadłem się do syta. Zadziwia mnie to, że w pełni wystarczają mi takie ilości.
razem: 256 kcal  w tym 146 kcal z 36g białka.

2.godź. 13:00
75g pierś z indyka (75 kcal)
125g twaróg (125kcal)
35g wątróbka (48 kcal)
110g pomidor (33 kcal)
razem: 281 kcal w tym 184 kcal z 46g białka.

3 i 4 . godź. 17:00 i 21:00
100g pierś z indyka (100kcal)
50g twaróg (50 kcal)
100g białko z jajka (46 kcal)
30g wątróbka (40 kcal)
110g pomidor (33 kcal)
razem: 269 kcal w tym 180 kcal z 45g białka.

Ogólem w ciągu dnia: 1075 kcal w tym 688 kcal z 172g białka. - wręcz idealnie.

Panie doktorze. Chcę schudnąć i to jakieś 15 kg, proszę mi pomóc, bo sama już nie daję rady...na to pan doktor radzi: proszę nie jeść kolacji a na podwieczorek proszę tylko zjeść 2 owoce! Za trzy miesiące proszę do kontroli. Minęły owe trzy miesiące i baba przychodzi na kontrolę. Waga ani drgnęła. Lekarz na to : i co pani robiła ? miała pani jeść na podwieczorek tylko dwa owoce! Baba na to : jadłam ... 2 arbuzy ....

he he he :)

Tak to już bywa, że organizm lubi monotonię i stabilizację. Z czasem robi się leniwy i wchodzi w stan stagnacji. Dlatego przyszedł czas na małą modyfikację diety. Oczywiście w dalszym ciągu będzie to dieta wysokobiałkowa.



Główne założenia zmodyfikowanej diety:

 - 1200 kcal - 5 x po 240 kcal, 
 - od 170 do 180 g białka /24h,
 - białko różnego pochodzenia, głównie: mięso, jaja, twaróg, serwatka, 
 - ograniczenie węglowodanów do około 100g na dobę.
 - proporcje: białko 180g - 720 kcal, węglowodany do 100g - 400 kcal, tłuszcz ok. 10g - 90 kcal, co daje w sumie 1210 kcal.

W założeniach spadku masy ciała, zakładam 8 kg / m-c.

No nic, pozostaje tylko stosować i czekać na efekty. Życzę sobie powodzenia ha ha.

Wczoraj tj. 28 kwietnia, miałem urodziny. No to 31 lat na karku i nawet dobrze mi z tym hehe. Na wagę to ja nie wejdę przez kolejne dwa dni w obawie co bym na niej zobaczył. Nie ukrywam, pozwoliłem sobie trochę w ten uroczysty dla mnie dzień.

W dalszym ciągu zapracowany, więc trochę mniej czasu mam na pamiętnik. Jedynie co, to akualizuję paski wagi a, że idą w dół to i miło się robi.

W maju powinienem już mieć więcej luźnego czasu, to i poudzielam się więcej.

Zapracowany ostatnio jestem. Nie mam czasu. Ale fajnie bo dorwałem się w pracy do internetu, to sobie trochę popiszę.

Taak 36 dni i waga poszła 12 kg w dół. Całkiem przyzwoicie, jest się z czego cieszyć. Zmodyfikowałem trochę dietę. Dodałem więcej węglowodanów.

Jak na tak duży spadek wagi w tak krótkim czasie, czuję się rewelacyjnie. Absolutnie nie odczuwam zmęczenia, czy braku siły. Po miesiącu diety, mój żołądek skurczył się do tego stopnia, że czasem nie potrafię zjeść wszystkiego, co sobie przygotowałem. To niesamowite.

Nie mam napadów głodu, ani jazdy na słodkie. Jem co 4 godziny i fakt, już po około 3ech zaczyna mnie ssać. Ale kiedy tylko zaczne jeść, to mija i już w połowie, zaczynam mieć dość.

Dalej staram się zachowywać zasadę, połowę kalorii z białka z tym, że częściej stosuję wysokiej jakości białko serwatkowe WPI.
Dużo i często dodaję do posiłków chilli. Nie dość, że bardzo lubię to jeszcze wspomaga odchudzanie.

A oto przykładowe posiłki, jakimi racze się ostatnimi czasy:

30g WPI + 200ml mleko (180 kcal)  - albo maślanka 200ml wtedy jest (160kcal)
2 wafle ryżowe (70 kcal)
razem: 230-250 kcal z czego 120 kcal z białka

125g twarogu chudego (125kcal)
100g pomidor (30kcal)
150g zielony górek (20kcal)
rosół winiary instant 200ml (10kcal)
razem: 185 kcal z czego 100 kcal z białka

Ogólnie jest dobrze i jak nic się nie zmieni to może nawet zmieszczę się w prognozie (nad paskiem wagi).

Nie mam czasu ostatnio i póki co wchodzę tylko aktualizować paski wagi. Jak bedę miał trochę więcej luzu wpadnę coś popisać.

Obecnie, po utracie 10 kg, 5 dni dieta stabilizacyjna - anty jo-jo.

Ale dziś miałem pyszny obiad. Super.

małe kurczakowe udko z rożna, oczywiście bez skóry (125 kcal)
2 kromki pełnoziarnistego chleba tostowego (124 kcal)
razem 249 kcal

Reszta posiłków jak poprzednio. Ale czas na małą modyfikację ... od 200 do 400 kcal z weglowodanów. Jak się zgubiło 10kg w miesiąc, to się czuje brak glukozy.