Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Większość czasu spędzam w domu. Lubię spacerować, przeważnie z dziećmi i psem. Nad wagą przestałam panować w pierwszej ciąży gdy przytyłam 30kg, później nigdy już nie byłam zadowolona ze swojego wyglądu. Mam bardzo szczupłe rodzeństwo, gdy byliśmy dziećmi często słyszałam jak dorośli podkreślali u nich tę cechę. Ja również byłam szczupła ale nie chuda, więc słysząc to wydawało mi się, że jestem, może nie gruba, ale trochę "za duża". Dopiero oglądając zdjęcia uświadomiłam sobie jaka byłam chudziutka. Podobno stajemy się tacy jak o sobie myślimy, dlatego uważajcie na opinie jakimi otaczacie wasze pociechy.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9298
Komentarzy: 55
Założony: 20 marca 2012
Ostatni wpis: 1 listopada 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
magdahk

kobieta, 44 lat, Starogard Gdański

165 cm, 68.90 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

19 stycznia 2013 , Skomentuj

Zrobiłam ćwiczenia z Mel B, 10 minut dla pośladków (to była pestka) i 10 minut dla brzucha (to był koszmar). Pewnie zakwasy dadzą mi się we znaki przez co najmniej 3 dni ale muszę zacząć coś robić z tymi flakami. 
Teraz poodkurzam i pomyję podłogi tak w ramach przedłużenia treningu.

6 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Myślę, że już najwyższy czas obudzić się ze świątecznego snu. Moja waga nie poraża jakoś bardzo, 62kg i to właściwie przez cały ten świąteczny czas. To pewnie zasługa nie obżerania się i wczesnych pór kolacji. Właściwie to jestem z siebie dumna, że nie zaprzepaściłam wszystkiego. 
Teraz chciałabym popracować nad sylwetką.

16 listopada 2012 , Komentarze (1)

Waga znowu idzie w dół!
Nie czułam tego po sobie ale to pewnie dlatego, że coraz mniej do zrzucenia zostało. Teraz ten spadek nie jest tak zauważalny po sylwetce. Miałam nawet wrażenie, że jestem większa a tu niespodzianka. Lubię takie niespodzianki.

12 listopada 2012 , Skomentuj

W weekend znów się trochę pogubiłam ale ogólnie było dietetycznie. Brakuje mi trochę pieczenia i pichcenia. Wiem, że trudno jest mi się powstrzymać od jedzenia jeśli coś upiekę lub przygotuję jakąś nową potrawę, niby dla rodziny a zwykle ja zjadam najwięcej. Próbuje i smakuję i tak aż potrawa zniknie. 
W sobotę upiekłam pasztet z gęsi i udało mi się zakończyć na dwóch kawałkach ale on ciągle stoi w lodówce i tak kusi...Mam nadzieję, że dzieciaki zjedzą z chęcią, bo wtedy łatwiej będzie mi zrezygnować z tego rarytasu.

Mój jadłospis na ten tydzień trochę mnie przeraził. Mam wrażenie, że są tam same surówki. Dziś po raz pierwszy odkąd pamiętam będę jeść surówkę na śniadanie. Trochę się obawiam czy będę czuć się najedzona ale zobaczymy, do tej pory nie głodowałam.

30 marca 2012 , Skomentuj

Po 1.5 tygodnia ważę o 2,5kg mniej. Jestem z siebie zadowolona i coraz bliżej nowych jeansów. Posiłki jem co 3 godziny. Zdarza się, że jestem głodna, jednak mając świadomość, że o konkretnej porze będzie kolejne jedzonko, wytrzymuję i nie przeszkadza mi to. Mam nadzieję, że mój organizm przyzwyczai się do nowej sytuacji i w końcu będzie wysyłał mi sygnał o głodzie po 3 godzinach od ostatniego posiłku.
Myślałam, że będzie trudniej powstrzymać się od pokus zwłaszcza przy dzieciakach. Jednak na razie te pokusy właściwie się nie pojawiają, tzn. są ale dla mnie to już nie pokusy. Wcale mnie do tych "dawnych smakołyków" nie ciągnie, a jeśli już pojawi się jakaś grzeszna myśl to tylko na chwilę. W pierwszych dniach diety uświadomiłam sobie jak często sięgałam po różne przekąski, to kanapka, to jogurt, to jakieś ciastko czy cukierek. Dając je dzieciakom nie odmawiałam również sobie (bo to przecież tylko kawałek i ten to już na pewno będzie ostatnim). 
Ważnym plusem mojej diety jest też to, że dzieciaki również jedzą zdrowiej. Więcej warzyw i owoców, mniej słodyczy. Robiąc zakupy na tydzień do przodu, rzadziej bywamy w sklepie i nie kupujemy zbędnych łakoci. 
Jestem dumna, że jestem taka dzielna.

20 marca 2012 , Komentarze (2)

Czekam na dietę. Ma być dostępna jutro przed południem. Wiążę z nią duże nadzieje na małe kilogramy, piękny wygląd i świetne samopoczucie.