Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Napisze bardzo krotko ,, chce wygladac i czuc sie lepiej niz teraz''

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9764
Komentarzy: 39
Założony: 3 sierpnia 2009
Ostatni wpis: 29 listopada 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
niunia2301

kobieta, 41 lat, Warszawa

156 cm, 100.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: mam nadzieje ze sie uda

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 lutego 2010 , Komentarze (2)

Wracajac do wczorajszego wpisu, dzis rano postanowilam tylko kontrolnie stanac na wage , zeby sprawdzic czy spadek tego kg nie byl jakas pomylka .Nie byl a powiem wiecej 1,5kg w dol ...... Obym tylko wytrwala .... obym wytrwala ......obym wytrwala.......

18 lutego 2010 , Skomentuj

Ja mam problem z grubymi udami , moja nadwaga glownie siedzi w pupie i udach .Jak chudne to najpierw talia , piersi ......a UDA zostaja i juz mnie euforia opuscila ....CHYBA NIGDY nie zrzuce tych ud.....Majac 156 cm wzrostu i 83 kg wagi to naprawde wyobrazcie sobie nie wyglada ciekawie i te UDA .......

18 lutego 2010 , Skomentuj

Wiecie co troszke sie ruszylo kg w dol .....mam nadzieje ze to nie pomylka :) i niedlugo sie okaze ze to jakies wachania wagi..... Powoli zwiekszam ilosc krokow na steperze , na poczatku bylo 1000 teraz robie 2000 od dwoch dni i no wlasnie jak schodze ze stepera to sobie mysle a jak jutro nie dam rady a jak sie nie zmobilizuje .....:) Takie steperkowanie zajmuje mi ok 45 min .oczywiscie utrzymuje szybke tempo :)
Od poczatku diety schudlam ze 3 kg , ja sie czuje lzejsza ale moj maz nic nie widzi ....on chyba nie wierzy ze ja schudne . Juz yle razy podchodzilam do tej walki .Ale tak troche przykro jak nic nie widzi ... moze rzeczywiscie jeszcze nie widac ....On nalezy do osob raczej szczerych wiec nie owija w bawelne

12 lutego 2010 , Skomentuj

Mysle ze maly spadek wagi jest tez zwiazany z tym ze pije duzo kawy . Hmmmm czasem nawet  4 filizanki rozpuszczalnej z mlekiem ..... Jak myslicie czy moge nadal pic takie ilosci bedac na diecie..... Moze macie jakies wlasne doswiadczenia ?

11 lutego 2010 , Skomentuj

Do diety wlaczylam cwiczenia :) bardzo sie ciesze ze w koncu sie zmobilizowalam i przeprosilam sie ze swoim steperkiem
Waga ciagle stoi juz te 84 mnie przeraza nie chce isc w dol .......ale to moze troche moja wina , bo podjadam troszke , ale nie duzo :)
Tak radykalnie nie da sie chyba  oduczyc przegryzania ....ale jak nachodzi mnie zwatpienie to odrazu otwieram vitalijke i nadzieja powraca ze moze sie kiedys uda .....przeciez tylu osobom sie udalo .

3 lutego 2010 , Komentarze (2)

Troszke tluszczyku zeszlo , po ciuszkach widac luzniej.Ale to ciagle maloooooooooooooooooo   Tak mi sie ciezko zabrac za Cwiczenia. Wogole czy ktos schudl nie cwiczac przy diecie ? Odchudzam sie juz jakies dwa tygodnie i dopiero dwa kilo ............. hmmm szkoda ze np nie 5 :) no ale podobno im wolniej tym lepiej :)

11 stycznia 2010 , Komentarze (1)

BRAK SLOW .OD WAKACJI WROCILO 7 kg

Od Nowego roku od nowa sie odchudzam .......juz tydzien minal takiej dietki ale dopiero 1 kg.......Tak jakos to powoli idzie .czytam Wasze pamietniki zeby sie mobilizowac ze Wam sie udaje .Mam do zrzucenia najmniej 25 kg ......nie stosuje jak narazie konkretnej diety .Unikam slodyczy, ziemniakow, pieczywa ....zobaczymy jak mi sie uda w to jeszcze wlaczyc cwiczenia . Ale mam obecnie problem z kolanem i nie moge sie skusic na steperek.Pozostaja mi brzuszki . Zycze sobie i Wam duzych sukcesow w odchudzaniu :)

7 sierpnia 2009 , Komentarze (1)

Wszystko jakos tak sie ciagnie powoli. Po tych trzech kg waga stanela i stoi juz ok tygodnia ani drgnie.Nadal dietka i nocne cwiczenia bo dopiero wtedy mam czas...Chcialabym zeby na przodzie juz byla siodemeczka :)

3 sierpnia 2009 , Komentarze (2)

Witam wszystkich serdecznie

Dzis postanowilam sie zalogowac na Vitalii , mam nadzieje ze pomoze mi to w walce z moimi kilogramami .Od dwoch tygodni jestem na diecie. Zanotowalam spadek wagi 3 kg.Dzis tez wlaczylam cwiczenia do diety ...oby pomoglo. Wlasnie dzis jak wspomnialam mija dwa tygodnie jak podjelam kolejna probe zrzucenia zbednych kg .Musze zrzucic 25 kg ......Nie jest latwo .Dopadla mnie dzis chyba jakas depresja bo wszystko mnie denerwuje ....

Jest juz 23:30 i niedawno zeszlam ze stepera  .Pocwiczylam 25 minut...nie jest to duzo ale na poczatek mysle ze wystarczy .

Zakupilam tez skakanke ...wlasnie dzis do mnie przyszla poczta...ale jest maly problem mam za malo miejsca w domu zeby skakac.Musze cos wymyslec i zrobic male przemeblowanie. Dzis juz koncze .Zycze dobrej nocy