Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

juz od dawna boje sie o wlasne zycie.moja otylosc jest zagrazajaca zyciu.bardzo zle sie czuje z ta waga i z takim wygladem,wstydze sie ludzi i niemoge na siebie patrzec.w ciagu ostatnich 18miesiecy przytylam ponad 20kg.i z kazdym podjeciem odchudzania przybywalo kilogramow.a za kazdym razem jest mi coraz ciezej cos zgubic.a przybywaja one w mgnieniu oka.chcialabym byc szczupla ,ladna i zeby w koncu ktos mnie pokochal.chcialabym zalozyc swoja rodzine i miec dzieci.a przy takiej wadze i wygladzie to niemozliwe

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 37674
Komentarzy: 420
Założony: 9 lutego 2010
Ostatni wpis: 6 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kruszynka.asia

kobieta, 44 lat, Starnice

160 cm, 118.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 marca 2010 , Komentarze (11)

witajcie moje kochane .nie macie pojęcia jak ja się cieszę.moja waga w końcu ruszyła.dzisiaj rano zobaczyłam na niej 128,5kg.aż ciężko było mi uwierzyć,a ja już myślałam że nadal za słabo sie staram i że już chyba nie schudnę.już sie wystraszyłam ,że jakaś chora jestem bo w ciągu półtora roku przytyłam 25kg. a schudnąć za żadne skarby nie mogłam.aż tu nagle bum,i waga poszła w dół.hurra hurra hurra no i jaka motywacja  teraz.ohohoho.pozdrawiam

26 marca 2010 , Komentarze (5)

waga dalej stoi na swoim miejscu,no i dalej mnie kusi zeby sie wazyc no i zrobilam to.ale tym razem zauwazylam ze waze mniej nawet po najedzeniu i juz zaczynam ja lubic. nie jest to wielka roznica ale ciesze sie nawet z tych kilku gram.nomi w koncu jest moja ukochana pogoda,jak ja ją kocham.az sie w domu siedziec nie chce,no i wlasnie za chwile uciekam z domu.musze byc jak najwiecej w ruchu.no i jak sie w domu nie siedzi to i o jedzeniu sie nie mysli.,wczoraj dalam sobie maly wycisk ruchowy.ciagle cos sprzatalam a na wieczor moje nogi daly o sobie znac bo nie moglam nawet sie ruszyc tak bolaly,ale to nic dzisiaj tez im dam i sobie taki wycisk i tak przez najblizsze dni a niech sie przyzwyczaja do ruchu,koniec z lenistwem i lezeniem przez pol dnia na wyrku z wykonanym jedynie jakims ruchem do kuchni po jedzenie.a i jeszcze jedno postawilam sobie lusterko w pokoju na przeciwko fotela zeby sie widziec jak ochydnie wygladam,no i dziala to,bo wrecz nie moge na siebie patrzec i nie moge uwierzyc ze sie tak zapaslam,masakra,

25 marca 2010 , Komentarze (7)

witajcie moje kochane,tak jak pisalyscie to faktycznie waga moja rano na czczo pokazala 129,5kg i powinnam sie z tego ucieszy bo tak chcialam zobaczyc  2 zamiast 3 ale teraz jakos mnie to nie cieszy,mam jakas nerwowke.chodze co troche na wage nawet kilka razy dziennie i obserwuje skoki i spadki wagi po i przed jedzeniem.i wiem ze pewnie przez to jestem zla bo nie widze zadnej utraty kg. tylko jakies skoki.ale przeciez ja powinnam trzymac sie jakis zasad warzenia.raz w tygodniu np. a nie kilka razy dziennie.co mam kuzwa zrobic.waga skacze a to jest najgorsze ze ciagle do gory idzie i to mnie tak wkurza ze szok,totalna masakra,mamdola jak hu........i jak mozecie to mi napiszcie co to sa dywanowki bo ja musze zaczac cos cwiczyc i niemam zadnego sprzetu do cwiczen,to moze mi napiszecie co dla mnie bedzie dobre do cwiczenia.

22 marca 2010 , Komentarze (7)

no i w koncu wage dostalam i sie juz zwazylam.waga pokazala 131.2 ale warzylam sie w poludnie po jedzeniu wiec nie zmieniam nic bo pewnie rano na czczo tak bedzie jak na pasku czyli 131.a mialam mala nadzieje ze cos spadlo bo jednak minimalne bo minimalne ale jakies zmiany wprowadzilam, a tu nic nawet nie drgnelo.ale to musi dac mi jeszcze wieksza motywacje do tego aby sie bardziej wziasc za siebie i w koncu zobacze efekty.i bede je wam pokazywac.bede sie wazyc rano na czczo.i czy ktos wie ile ma kalorii popcorn bo ostatnio mam na niego ciagla chec.pozdrawiam was rybki.

20 marca 2010 , Komentarze (1)

moje kochane ja musze was przeprosic za to ze mam malo wpisow i daje malo komentarzy ale codziennie dochodza mi jacys nowi znajomi.z czego bardzo sie ciesze bo to zawsze wiecej pamietnikow do czytania i wiecej informacji o waszych sposobach odchudzania nio i wiecej waszych rad i wsparcia,ale ja tak lubie czytac te pamietniki ze naprawde malo juz mi pozostaje czasu na pisanie z wami za bardzo ale to bardzo przepraszam,ale jakies tam komentarze zdarza mi sie napisac .,ale raczej ciagle czytam i czytam,no i jestem tu raczej codziennie zeby zobaczyc jakie sukcesy odnosicie moje kochane i mam nadzieje ze niedlugo sie pochwale swoimi:)buziam was mocno

19 marca 2010 , Komentarze (1)

pisalam ostatnio ze powinna przyjsc juz moja waga ale niestety  jeszcze jej nie mam i prawdopodobnie bede miala ja w poniedzialek.juz nie moge sie doczekac bo juz bym tak chciala wiedziec ile tak naprawde warze,oczywiscie odrazu wam napisze ile warze,mysle ze raczej nie schudlam bota moja dieta to jeszcze nie to co byc powinno.mniejsze posilki ale nie zabardzo dietetyczne,diety dunkana jeszcze nie przeczytalam bo sa u mnie albo bratanica albo bratanek i oczywiscie nie ma mowy o siedzeniu przy kompie.przepraszam was ze malo pisze i nie dodaje tak komow ale mam nadzieje ze to sie szybko zmieni i juz nie bede tak malo aktywna za co bardzo przeppraszam.pozostaje mi wiara w to ze bedzie lepiej,caluje was moje kochane.

17 marca 2010 , Komentarze (4)

witam.no i mimo ze malo kasy to i tak zdecydowalam sie na kupno nowej wagi elektronicznej.i w koncu sie dzisiaj zwaze i bedzie moj wyrok.az sie boje no i zarazem mam nadzieje ze cos mi tam spadlo chociaz zbytnio to sie jeszczenie staram ale sa juz malutkie zmiany,tzn;mniejsze ilosci posilkow i nie jem po 18.no i w koncu udalo mi sie pbrac ksiazke o diecie dukana i jestem w trakcie czytania i juz niedlugo wprowadze jego diete.no to sie trzymajcie moje kochane.:)pozdrawiam was.

12 marca 2010 , Komentarze (7)

moje kochane,wiedzialam ze ten moj 1 wpis musi cos zmienic i tak sie stalo.wczoraj  w nocy dlugo siedzialam i myslalam jak zaczac sie odchudzac.i korzystajac z podpowiedzi chcialabym zaczac na diecie dukana,tylko ze ja nic prawie o niej nie wiem,pomijajac jakies informacje z waszych pamietnikow.ale czy moglybyscie mi napisac czy sa jakies specjalne ksiazki o tej diecie albo  czy na internecie znajde duzo informacji o tym sposobie odzywiania.z gory dziekuje,nio i rowniez za to ze mnie zmotywowałyście:)

11 marca 2010 , Komentarze (6)

ZALOZYLAM SWOJ PAMIETNIK PONIEWAZ MYSLALAM ZE TO MNIE ZMOBILIZUJE DO TEGO ZEBY ZACZAC SIE ODCHUDZAC ALE BYLAM W WIELKI BLEDZIE.MOJE LENISTWO JEST SILNIEJSZE NIZ WSZYSTKO.CIAGLE SIE USPRAWIEDLIWIAM ZE NIE MAM KASY NA ODCHUDZANIE I NA WAGE ZEBY MOC ZACZAC SIE WAZYC ALE WIEM ZE TO NIE USPRAWIEDLIWIENIE TYLKO MOJE LENISTWO.NIE MAM ZADNEJ MOBILIZACJI ZEBY ZACZAC SIE ODCHUDZAC,CHOCIAZ WIEM ZE SAMO SPOJRZENIE NA SIEBIE POWINNO BYC WYSTARCZAJACYM KOPNIAKIEM.ALE NA MNIE NIC NIE DZIALA,CZY JEST TU KTOS KOMU TEZ TAK CIEZKO BYLO ZACZAC,JESTEM ZLA SAMA NA SIEBIE I DLATEGO TO PISZE ALE CZY TO COS ZMIENI????NAWET NIE MAM ZADNEGO PLANU  ODCHUDZANIA.MOZE WY MNIE JAKOS ZMOBILIZUJECIE I MI POMOZECIE.CZYTAM WAS I WIEM ZE MOZECIE WIELE ZDZIALAC SWOIMI WPISAMI.POZDRAWIAM