WAGA 71,2:) + FOTKI SYNKA:)
WAGA POSZLA W DOL WAZE 71,2KG CZYLI O 1,4KG MNIEJ NIZ TYDZIEN TEMU
ALE MAM DOBRY HUMOR
ZA OKNEM DESZCZ, PONURO ALE TAK TO JUZ JEST, MALEMU WYCHODZI PIERWSZY ZABEK I NOC BYLA STRASZNA, DOPIERO KOLO 5 RANO ZASNAL A TAK TO MUSIALAM GO NOSIC ALBO LULAC, ALE TAK TO JU JEST, TERAZ DRZEMIE, JA POCWICZYLAM JUZ I ZJADLAM SNIADANIE, PAROWKI Z KECZUPEM I MUSZTARDA I 2 KROMKI CHLEBA Z MASLEM, SEREM, SALATA, POMIDOREM I CEBULA I LYK KAKAO, NA OBIAD ZROBIE SOSIK Z WATRUBKA DROBIOWA I TY DO ZIEMNIAKOW ALBO KASZY JESZCZE NIEWIEM I JAKAS SUROWKE. JEDZIEMY DZISIAJ NA KAWE DO ZNAJOMYCH , A NA JUTRO CZEKA NA MNIE W ZAMRAZALNIKU WIELKI LOD TRUSKAWKOWO JOGURTOWY I MAGNUMY W BIALEJ I CZARNEJ CZEKOLADZIE I POWIEM WAM ZE PRUCZ DO LODOW DO NICZEGO MNIE AZ TAK NIECIAGNIE MOZE PRZEZ TO ZE AZ TYLE OWOCOW JEM, NIEWIAZNE WAZNE ZE DZIALA I MAM NADXZIEJ ZE JUZ NIEDLUGO UJRZE 6 Z PRZODU, MACIE JAKIES DOBRE CWICZENIA NA PUPE? POZDRAWIAM
piątek:)
w koncu koniec tygodnia i weekend spedze z moimi mezczyznami:)
jutro tez wazenie i mierzenie, zobaczymy czy sa jakies efekty, kupilam sobie wczoraj motylka i juz dzisiaj zaczelam na nim cwiczyc,zrobilam 2 serie po 60 zawsze cos:) kiedys schudlam przy pomocy motylka i po robieniu brzuszkow 9 kilo i chce zeby i tyum razem tak bylo:)
milego weekendu wam zycze:)
w czerwcu lecimy do polski...
i to na cale 15 dni, bedziemy tam akurat na roczek Filipa i 19 czerwca na slub idziemy wiec szukam w internecie jakiegos wzoru sukienki a pozniej w polsce postaram sie kupic, dzisiaj na sniadanko salatka z tunczyka z jajkami, cebula i papryka oraz majonezem i do tego 2 kromki chleba z maslem, serem zoltym i salata, pozniej bylo pol banana i jogurt i kawa z mlekiem a na obiad ziemniaki i karczek z zaroodpornego naczynia z pomidorami z cebulka , ogurkiem i smietana, dzisiaj do tesco, buziaki:*
środa
jestem juz po sniadanku, dzisiaj 2 kromki chleba z maslem kielbasa, salata i keczupem i do tego szklanka soku pysio:) w koncu sie doczekalam, cwiczonka byly jeszcze tylko orbitreka 15minutek i git, na spacer nieidziemy bo znowu sniegu nasypalo a ja niebardzo sobie radze z wuzkiem w taka pogode, no a zeby cieplej bylo to fotka mojego malego mezczyzny;-)
wtorkowo:) butki:)
dzisiaj na obiadek byla pyszna pomidorowa , jutro tez bedzie bo wielki gar ugotowalam, bylam dzisiaj na zakupach:) musze sie wam pochwalic ze 2 pary butow sobie kupilam, wkleje fotki:) na sniadanie byly 2 kromki chleba z maslem, szynka,serem, salata, pomidorem, 2,5 banana , grapefrut, koktajl i zupa wielka miska i duzo warzyw. kupilam pysia i czeka na mnie i mnie wola ale trzeba byc twardym bo ja po 19 moge pic tylko wode, hehe ciekawe , pewnie kiedys zlamie ta zasade ale puki co twardo mowie nie;-)
Poniedzialek:) kolejny z wielu:)
Jestem juz po sniadanku, mąż zrobil mi dzisiaj kanapke z 2 kromek chleba z serkiem topionym smietankowym, salata, pomidorem i szyneczka(pycha) pocwiczylam sobie i na orbitreku 15minut zaliczylam a teraz usypiam mlodego i ide zajac sie obiadem, dzisiaj robie gruby makaron gniazda z sosem pieczarkowym, posypie odrobina startego sera do tego gotowana piers z kurczaka i surowka z tartego jablka z marchewka(tez pychotka) a przed obiadem tzn za jakes pol godziny zrobie sobie mega salatke oocowa z jablka , gruszki , pomarancza, grapefruta i 2 malych bananow, wiem ze to sporo jak na raz ale ostatni tydzien codziennie jadlam takie wielkie salatki i waga troche spadla a i na slodycze mialam mniejsza ochote, a wczoraj byl ten dzien, dzien jedzenia wszystkiego na co ma sie ochote i poszalalam ;) no ale juz powrucilam na dobra droge:) milego dnia:)
weekendowo:)
waga troche spadla a wiec waze 72,6kg
spacerek zaliczony, na sniadanie platki kukurydziane na mleku, teraz jem salatke owocowa, chce troche mniej kalorii miec bo obiad mam troche kaloryczny a wiec beda placki ziemniaczanie (miedzy 2 dam starty ser) i na to gulasz z indyka z warzywami:) pychotka:) a jak tam u was?? pozdrawiam i milego weekendu zycze
piątkowo:)
Jak ja sie ciesze ze dzisiaj juz piatek, bo maz ma caly weekend wolny wiec moze na jakis dluzszy spacer wyjdziemy, jemu latwiej bedzie wozek pchac niz mi, maly znowu cala noc niespal, kiedy to sie skonczy;/ zjadlam juz sniadanko , na obiad mam dzisiaj ziemniaki z koperkiem, mielone z zoltym serem w srodku i surowke z kapusty bialej z marchewka , cebula i troche oleju do tego, pozdrawiam
DAWNO NIEPISALAM:)
WIEC NADRABIAM ZALEGLOSCI, ZA OKNEM SNIEG, NORMALNIE PRAWDZIWA ZIMA, ZADKO CHODZE NA SPACERKI BO MALY MIAL OSTATNIO KATAREK ALE DZISIAJ CHYBA POJDE, MALY MA TERAZ DRZEMKE A JA TROCHE NA KOMPIE SIEDZE. OD PONIEDZIALKU NA NOWO WALCZE Z KILOSAMI ALE MOJA WAGA MA TENDENCJE ROSNACA;/ NIEWIEM CZEMU, MOZE ZE MALO TERAZ PIJE I NIECHODZE DO WC, ALE JESZCZE TROCHE MUSI TAK BYC, NIEZMIENIAM PASKA POMIMO ZE RANO WAGA POKAZALA 73,8KG;/ CODZIENNIE CWICZE I JEZDZE NA ORBITEKU 15 MINUT, NIEWIEM ILE POWINNAM JEZDZIC ZEBY SCHUDLY MI UDA BO JUZ PO TYCH 15 MINUTACH WIDZE MIESNIE A NIECHCE MIEC CHLOPSKICH NOG;/;/;/ MOZECIE MI JAKOS DORADZIC, MOZE POWINNAM JEZDZIC DLUZEJ A NA PRZYKLAD 3 RAZY W TYGODNOU, SYNEK DZISIAJ DAL NAM POSPAC W NOCY, JUZ DAWNO NIEBYLO TAK DOBRZE, ALE NIEZAPESZAM, MALY ZA 11 DNI SKONCZY 7 MIESIECY A COS NIECHCE SAM SIADAC, JAK MY GO POSADZIMY TO CHWILE SIEDZI A POZNIEJ KLADZIE SIE NIEWIEM CZY POWINNAM SIE TYM MARTWIC CZY NIE, SNIADANKO ZALICZONE , NA OBIAD ROSOL Z KLUSKAMI LANYMI, BO MAKARON MI SIE SKONCZYL A DO TESCO JUTRO JEDZIEMY. DODAJE ZDJECIA MOJEGO KOCHANEGO LOBUZA, WAZY JUZ 9380G:)
MASAKRA!!!
ROZTYŁAM SIE NA DOBRE, DZISIAJ PO DOSC DLUGIM CZASIE POMIERZYLAM SIE I JESTEM ZALAMANA!!!! AZ TALE CM MI PRZYBYLO, BRZUCH SFLACZAL I WYGLADAM STRASZNIE!!!!!! NIEMAM SILY NIEUMIEM, JAK WY TO ROBICIE? JESTEM TAKA DO NICZEGO Z TYM MOIM PSEUDO ODCHUDZANIEM;/;/;/