jest ok
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (30)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 24145 |
Komentarzy: | 245 |
Założony: | 10 listopada 2009 |
Ostatni wpis: | 13 listopada 2018 |
kobieta, 54 lat, Sosnowiec
164 cm, 75.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
6 dzień SG Waga 69:900
Wczoraj było 69:400 i 0,5 kg przybyło,
ale się tym nie martwię, przestrzegam diety, nie było żadnych odstępstw.
Bilans tygodniowy - minus 1 kg.
W sobotę rano oficjalne ważenie i mierzenie
Dzisiaj już 5 dzień diety smacznie dopasowanej, jakoś się trzymam, nie chodzę głodna, posiłki są smaczne i przyznam że jem więcej niż przedtem. Problemem jest wypijanie tak dużej ilości wody. Codziennie aktualizuje pasek wagi, dekagramy spadają ;) mam czas teraz to już sobie chyba poradzę mam taką nadzieję.
Życzę WAM, aby w ten Nowy Rok 2016 wejść z radością w sercu. Aby nie tracić nadziei na lepsze jutro i wierzyć że nie ma rzeczy niemożliwych. Życzę także wszechogarniającej miłości zarówno od ludzi jak i do ludzi. Aby otaczały WAS osoby, które będą dla WAS motorem do działania.
Święta minęły, kilogramy przybyły.
Zepsuła mi się waga i dopiero teraz się zważyłam, o zgrozo 3,4 na plusie od 10.12.15,
Dość ............zakupiłam dzisiaj dietę smacznie dopasowaną, ustawiłam że 0,5 kg tygodniowo czy lepiej 0,9 kg, z natury jestem niecierpliwa i obawiam się że 2 kg na miesiąc to za mało. Co Wy na to?
Pasek i aktualne pomiary wstawię w sobotę, byle do przodu.
Zdrowych, smacznych, spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia!!!
.......znalazłam przepis dla siebie,
ciasteczka owsiane
tylko płatki owsiane,jajka, miód , masło, orzechy i przyprawy korzenne. Pycha!!!
może nie wyglądają najlepiej ale są naprawdę dobre.
A jeszcze zrobiłam sałatkę, a dla mnie to danie, brokuły pomidory, jajka + sos jogurtowy z przyprawami.
- próbowałam wstawić zdjęcia ale się nie udało:(
Witajcie moi mili:)
9 dni do świąt,
- okna umyłam,
- pająki wygoniłam,
- udekoruje mieszkanko w weekend.
ŻYWIENIE W NORMIE.
Walczę z pokusami,
tak, przyznaję jestem uzależniona od słodyczy,
a w szczególności od czekolady, obojętnie jaka by nie była, mleczna, gorzka, z orzechami, bakaliami jedynie nie za bardzo lubię te nadziewane, ale z braku laku może być i taka,................. i nie odejdę od takiej do puki ostatnia kostka nie zostanie spałaszowana.
Teraz jak już się przyznałam do swojego uzależnienia to mogę zrobić krok do przodu i z niego wyjść.:)
TAK to jest.......... jak z każdym innym nałogiem.:(
Jak to jest u was z zakupami lubicie chodzić do tych dużych centrów handlowych?
Ja osobiście kiedyś lubiłam, ale mi się pozmieniało
- może SKS , chociaż nie koniecznie,
ZAUWAŻYŁAM ŻE ZA DUŻO CZASU TAM TRACĘ, idę z listą a wychodzę z nadbagażem :) bo to jeszcze to i to .
Od pewnego już czasu polubiłam moje przy osiedlowe sklepiki i tam robię zakupy, nie kupuję na zapas bo zawsze mogę wyskoczyć i coś dokupić .
Lubię też kupować przez internet:) mogę sprawdzić, porównać ceny, wyszukać najatrakcyjniejszej dla mnie i ile czasu się zaoszczędzić,
a on jest bezcenny, bo pędzi jak szalony.
Pozdrawiam,
............dni mijają, a ja nareszcie zobaczyłam 67,800 na mojej wadze!
7- Jakże dawno jej nie widziałam.
Odżywiam się rozsądnie, nie mam teraz za wiele czasu na ćwiczenia, ale nadrabiam spacerami i lataniem z mopem
Byle do przodu