Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zdrowie, zdrowie i jeszcze raz zdrowie - oraz doskonałe samopoczucie psychofizyczne, które towarzyszy gdy lżej na ciele - to główne powody chęci odchudzenia się ze zbędnego balastu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 192079
Komentarzy: 1219
Założony: 2 stycznia 2010
Ostatni wpis: 17 lutego 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
myfonia

kobieta, 43 lat, Opole

177 cm, 67.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do wakacji poniżej 70 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 sierpnia 2010 , Skomentuj

śniadanie - danio 160, kawa 30 = 190

II śniadanie - nektarynka 70, gruszka 70, mini homo 60 = 200

obiad - zupka krem z cukinii 170, zapiekanka z brokułów 250 (1/2) kawa 30 =  450

podwieczorek - maca z dzemem 150

kolacja - głód który dopadł u babci to zły głód. Lód, krówki i inne słodkie g...a to wbrew zdrowemu rozsądkowi. Było minęło. - 500 kal zaokraglając wpadło. Normalnej kolacji więc już nie było.

suma = 1500

ruch - 1h ćwiczeń z Cindy, spacerek, rower.

 

7 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

śniadanie - kawa 30, danio 160, jogurt naturalny z musli 100 = 290

II śniadanie - mini homo 60, jabłko 50 = 110

odiad - lecho 100, 2 mini kromki  150, maślanka 150 = 400

podwieczorek - arbuz 100, jabłko 50, 2 kromki macy 100 = 250

kolacja  - tuńczyk wędzony 300, maslanka 150

 

Suma = 1500

ruch - prace domowe, dynamiczny spacerek

 

6 sierpnia 2010 , Skomentuj

Pomiędzy Dukanem a warzywno-owocową - zawieszona w próżni, tosty zagryzam czekoladą. Chyba mózg przestał komunikować się z moim brzuchem. Bo inaczej nie umiem tego sobie wytłumaczyć. Kiszki rozsadza z obżarstwa, a ja z głową w szafce szukam czekolady - koniecznie milki. Tylko taka mnie interesowała. Oj, żebym ja w życiu była taka konkretna, określona.

Brrr - otrząsam się zniesmaczona własnym zachowaniem. Ha właśnie - zachowanie. Wczoraj babcia ugotowała z rozpędu 2 zupy: kalafiorkową i pomidorową. Która zjadłam? Głupie pytanie - obie!!!  Śmieszyło mnie to, teraz już nie. Mam potwora w brzuchu - obcego predatora.
Zaraz, zaraz - obcy w terminatorze? Hm chyba wymaga eksterminacji...

6 sierpnia 2010 , Komentarze (2)

Menu kontrolne

śniadanie - banan 100, danio 160, kawa 20 = 280

II śniadanie - banan 100, ciasto od Pani dyrektor 150, ech asertywność =  250

Obiad - zupa z cukunii z grzankami 400, jogurt pitny 200 = 600

Podwieczorek - jabłko, gruszka, nektarya (małe), maca z dżemem 150= 300

Kolacja - 3 wasy 150, sałatka z pomidora 150 - 300

II kolacja auuuuuuuuuuuu - monte 100, banan 100 = 200

Suma - 1930

 

Oj ciężko się zmieścić w bilansie 1500, ciężko....

5 sierpnia 2010 , Komentarze (1)


Miałam smagać biczykiem a chyba najprędzej sobie sama go wymierzę. Źle ze mną. Waga po stabilizacji zaczęła piąć się w górę. Powodem może by zbliżająca się @ i... nic innego jak własne zachcianki. Chyba jak na złość po postanowieniu: będę jadła do syta i tylko wtedy kiedy jestem głodna - paskudne uczucie pustości żołądkowej towarzyszy mi nieustannie, a uczucie sytości nie nadchodzi nawet po zjedzeniu 0,5 kg bobu (choć brzuch wyglądał jakbym była w ciąży! Nawet oliwką go posmarowałam w obawie przed rozstępami!!!).
Jem i myślę o jedzeniu. Nieustannie. Zawsze wtedy gdy jestem na diecie. Znów dno od którego trzeba się odbić. Ujrzałam dziś znienawidzoną 8 w środku. Jutro ważenie oficjalne,a  ja  nieoficjalnie, a całkiem prywatnie tyję. Brrr co za wstrętne słowo.
Tyjesz Myfonio, tyjesz, ty jesz za dużo!!!

To naprawdę złośliwość tak ze szczerej miłości i sympatii dać odchudzającej się babie na urodziny jej ulubione bombonierki. I jeszcze w rozmiarze XXl. choć ja od dawna takiego nie noszę. (No chyba, że jakiś wyjątkowo mały Chińczyk kroił materiał).

3 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

 owocowo-warzywna :)

Dukan został w lesie, hehe

śniadanie - kawa 30, danio 160 - 190

II śniadanie - jabłko, banan, nektaryna, 2 cukierki - 300

obiad - fasolka a'la szparagowa zielona 300, arbuz 100 - 400

podwieczorek -

kolacja -

cdn

suma - 890

3 sierpnia 2010 , Komentarze (2)

zadanka na 1 tydzień sierpnia:

1) dieta??? 50/50

2) cindy x2 było 1 raz

3) rowerek

4) długi spacerek

5) basen

6) steperek x3

7) masaże+balsamy - codziennie

31 lipca 2010 , Komentarze (1)

pokonana, rozgryziona, wnikliwie przeanalizowana, rozszczepiona na jądra atomów!
Myfonia z tarczą, vitalia na tarczy - do schrupania, połknięcia i mlaśnięcia jęzorkiem.
Co niniejszym czynię - mlask, mlask - oblizując jednocześnie usta po sowitej węglowodanowo-tłuszczowej uczcie.
Jeszcze jutro pozostaje mi zanucić: ta ostatnia niedziela... i Dukan come back!

Już plan sumienny w głowie się układa - podstawa to zaopatrzenie lodówki. W to co mogę, by w chwilach słabości, somnambulicznej wędrówki, drgawkowym kompulsie, hipoglikemicznym nawrocie, z potem na czole i drżącymi dłońmi, sięgnąć po.... niskotłuszczowy jogurt naturalny! O tak!
A po powrocie  z pracy, lekkim posiłku, krótkim odpoczynku - znaleźć czas i siły na: ćwiczenia, rower, spacer,basen!

I jak mantrę powtarzać - jestem lekkim zwiewnym terminatorem w bikini!!!!

26 lipca 2010 , Komentarze (1)

Nadmorskie zdjęcia mobilizują. Co z tego, że schudłam, 10 kg, jak ramionka krągłe, pośladki spore i mogłyby być jędrniejsze, a udźce gwarantowałyby kanibalowi istną ucztę!!!  Do roboty, do roboty!!! 5kg to jeszcze lekko do zrzucenia!

Śniadanie - danio 160, kawa 20, nektaryna 50 = 230
II śniadanie - 2 kromki ciemnego pieczywa, sałatka ziemniaczana = 400
Obiad - 2 tortille z sałatą lodową, pomidorkiem i ogórkiem = 500
Podwieczorek - banan = 100
Kolacja -

Suma = 1230
Ruch - sprzatanie mieszkania

cdn...

26 lipca 2010 , Skomentuj

A skoro mamy poniedziałek - pora zaplanować tygodniowe zadania:

1) liczenie kalorii, max 1500 z naciskiem na białka i warzywa
2) cindy aero  1-2 razy
2) basen
3) rower 1-2 razy
4)spacer 2 razy
5) stepperek 3 razy