Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (14)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 12934 |
Komentarzy: | 128 |
Założony: | 4 stycznia 2010 |
Ostatni wpis: | 7 czerwca 2015 |
kobieta, 46 lat, Siedlce
170 cm, 86.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Już mówię o co chodzi. Wczoraj zostałam zaproszona na wesele siostry ciotecznej. Niby fajnie ale ...wesele jest 12 czerwca tego roku. Stąd moje pytanie czy wypada zapraszać gości na wesele miesiąc przed jego terminem??? Dodam jeszcze że zaklepane mieli to od dwóch lat, i czy przez dwa lata nie mieli czasu zapraszać wcześniej? I co teraz robić: iść czy nie? Do takiej imprezy trzeba się przygotować. To nie jest mały wydatek, gdybym o tym wcześniej wiedziała to rozłożyłabym sobie wydatki na raty, zwłaszcza kupowanie ciuchów bo jest nas trzy baby (ja + dwie córy). A gdzie ja się teraz do fryzjera zapiszę. Nie wiem. Zastanawiam się czy iść.
Z dietą wszystko u mnie ok. Nie ważę się teraz codziennie, chyba zmądrzałam. Poczekam do soboty. Jem to co trzeba, ćwiczę i mam nadzieję że będzie efekt. W końcu tą 8 z przodu zobaczyć!!!! Marzenie - ale do spełnienia.
Dziewczyny dziękuję, że mnie podtrzymałyście na duchu. Bardzo mi to pomogło. Dzisiaj już lepiej się czuję tym bardziej, że dzisiaj znowu waga mniejsza o 0,3 kg :)
Myślałam, że już dzisiaj pojadę na rowerku ale chyba trochę za zimno. Poczekam jeszcze bo od soboty ma być cieplej. Szkoda tylko, że sobota i niedziela będzie spędzona na uczelni. Ale trudno, lato przed nami. Jest się na co cieszyć.
Wytelepało mnie elegancko, tyłek mnie boli niemiłosiernie, nie mówiąc o mięśniach. Szkoda, że tak zimno było. Ale fajnie się tak zmęczyć!!!