Witam witam i o wagę Was pytam ;-)
No jak tam z tą wagą jest? Przyznawać mi się ;-P
Ja nie wiedzieć czemu zapragnęłam dziś wskoczyć na nią i zorientować się czy coś spadło. No tak spadło :-) Jak się mało je na noc to musi waga lecieć hihi
W łóżku mi burczy i ja wtedy do męża mówię ALE JESTEM GŁODNA, ZJADŁABYM COŚ a on mi mówi że nie, nie kochana ;-) no to jak nie to nie. Na razie go słucham hihi
i wychodzi mi to na dobre.
Szkoda tylko, że nie mogę się porządnie wyspać, bo Kubuś teraz koło 23.00 chodzi spać i w nocy się budzi ze 3 razy na cyca.
Waga:58,6kg to o 300g mniej niż na pasku ;-)
Wczoraj miałam ganiany dzień a dziś by się przydał bardziej stabilny. Wybieram się koło południa do spowiedzi przedświątecznej a później będę szydełkować, wcześniej gotować 2 dania albo i 3 dla każdego coś innego ;-)hihi