Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bogna1981

kobieta, 43 lat, Nottingham

167 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 czerwca 2010 , Komentarze (1)

wczoraj zezarlam ciastko czekoladow pol czekolady wedla i dwa kawalki pizzy pod wieczor.

smakowalo to jadlam.

dzis biglam 60minut 9km bez zadnych marszow, ciagly bieg. spocilam sie jak bobr.

dietowo mam nadzieje dzisiaj.

pada caly dzien i pochmurnie.

 

7 czerwca 2010 , Komentarze (4)

jestem zmeczona.piekielny poniedzialek. wezwana bylam do cesarki kota. zdeformowany miot. jutro caly dzien w pracy.

wstalam przed 7 i bieglam 30minut truchtem na czczo. potem prysznic i wlosy se podkrecilam,wygladalam sexy.

pogoda w kratke. dietowo tak se bo mialam ochote na czekolade. 9 kostek zjadlam ale bylo warto. dawno nie mialam takiej rozkoszy w ustach hehe

nie wspomnialam o tym ze sraczki dostalam rano, musiala mnie trzymac 48h dlatego takie bole brzucha. po tym jak sie porzadnie wysralam przeszlo mi. i sie czuje lepiej, wirusowa grypa zoladkowa albo chuj wie co.

 

 

6 czerwca 2010 , Skomentuj

graham z indykiem i warzywami dwa jajca sadzone 450

dwa ciastka owsiane trzy kostki gorzkiej czekolady Lindt 250

filet z ryby-malutki kawalek pieczywo czosnkowe i surówka 300

lody 300

jogurt z ziarnami i pomarancze 300

PRZEPIS NA CIASTKA OWSIANE

2 szklanki platkow owsianych

1 szkl maki

pol szkl soku jablkowego

1/4 szkl oleju

100g rodzynek\

100g orzechow

lyzeczka proszku do pieczenia

4lyzki cynamonu

slodzik ile kto chce

polaczyc i ukladac na blaszce 20minut 200stopni

6 czerwca 2010 , Komentarze (2)

Caly dzien wczoraj mialam lagodne bole brzucha mimo ze dostalam okres, nie byly zwiazane z bolami menstruacyjnymi okolicy dolnego podbrzusza. wszystko zaczelo sie rano bolem przy mostku, ssacy bol okolicy wpustu zoladku, taki jak przed egzaminami. wnioskuje ze nerwobol.nie moglam sniadania przelknac, a ze wychodzilam na 4h do roboty chcialam cos zjesc by mies jakies sily. potem bol promieniowal na srodkowy brzuch i bulgotalo niemilosiernie. wzielam stetoskop i co?wzmozone szmery perystaltyki, im wiecej sie ruszalam tym bylo pogorszenie, wiec wczorajsze popoludnie spedzilam w lozku na paracetamolu chod wiedzialam ze pbolowy. pgoraczkowy niezbyt pomoze. niesterydowe pzapalne zreszta nie sa wielce wskazane.

dzis jade na buscopanie i rzeczywiscie jest ulga. IBS syndrom? czytam o tym w necie i se stawiam diagnoze wstepna.

dieta swoja droga ale ukryte stresujace sytuacje albo imbalance hormonalny?dokupilam tez probiotyk z prebiotykiem, pije actimel i herbatki typu ruminaek z amolem.

apetyt zredukwany, sennosc, i malo energii we mnie. Pogoda tez jest do wielkiej tlustej dupy. pada i z wyjazdu nad morze nici, a jutro cholerna praca znowu i JEBANY PONIEDZIALEK.

 

5 czerwca 2010 , Komentarze (5)

has been feeling very bad this morning, thought is associated with stress although was not distressed.

stomachache in the area of gastric cardia.

some bubbling in the abdomen.

not been sick but horrible nauseas.

now developed headache in addition.

am I tired up? and fed up of work and listen bloody people.they bother me a lot recently.

need really quaiet, and rest.tommorow then if pretty weather-we`ll go to east yorkshire sea side. looking forward

weight this am 58.8kg so bit more than lately, but don`t really care much now.

The thing is-HAVE TO DO SHOPPING. None of my cloths suit me anymore. am skinny on the chest ,no fatty belly anymorebut fucking legs remain 57cm in a diameter.HARD JOB TO MANAGE WITH THIGHS.

4 czerwca 2010 , Komentarze (1)

zamiast pizzy- OMLET

zamiast cukru-SŁODZIK

zamiast białego pieczywa- GRAHAM

zamiast białego makaronu-CIEMNY

zamiast lodów-MROŻONY JOGURT Z OWOCAMI-SORBET

etcetera

cos jeszcze?

3 czerwca 2010 , Komentarze (2)

dzisiaj zjadlam duzo deserow ale i tak lekko sie czuje

waga po calym dniu 58.4kg

rano jogurt, chleb chrupki z mozarella i pomidorem 300

grejpfrut jogurt z ziarnami i ciastka dietetyczne 300

fried chicken w nalesniku 400kcal

snickers lod 180kcal

makaron z sosem pomidorowym z ziolami 500

dwa desery lodowe 200kcal

w sumie 2000kcal . KIEDYS JAK ZARLAM nie zdawalam sobie sprawy ile ten jadlospis mialby kalorii. musialam naprawde zrec ponad 3000 dziennie jak tylam.

 

2 czerwca 2010 , Komentarze (11)

WARTO BIEGAC PRZED SNIADANIEM-ZACHECAM PO WSCHODZIE SŁOŃCA...

2 czerwca 2010 , Komentarze (2)

IDZIE W DOL wolno i dlatego jestem dumna, bo wiem ze ubytek jest trwaly i zdrowy.

najgorsze sa duze wahania wagi w krotkim czasie jak wiadomo.

Dzis na czczo jogging 4.8km ta sama trasa 40minut. i po tym zjadlam:

OWSIANKA z malinami 400kcal

ryzowy deser i ciastko 320kcal

spaghetti z ciemnym makaronem 550kcal

truskawki wafelek czekoladowo karmelowy 200

ryz na mleku z tartym jablkiem i miodem 400kcal

31 maja 2010 , Komentarze (3)

zostalo 8 tygodni do osiagniecia tych 56kg. nie sadze ze udo mi sie wyszczupli bardziej do tego czasu bo to trwa wieki. ale mam motywacje wakacyjna. ile bede mogla to rano bieg przed sniadaniem i mam nadzieje o efekty.

dzis mialam same dobre posilki.

chrupkie pieczywo z wedzonym lososiem i koperkiem ,jogurt wisniowy

bananowe musli z mlekiem

sok marchwiowo jablkowy-sama przygotowalam

losos na oliwie z oliwek smazony, duzo brokułow i pieczywo czosnkowe

policzylam i juz jest 1300kcal okolo.

a do konca dnia jeszcze daleko....