Całe szczęście :) cieszę się i czekam na relacje. Swoją drogą trochę stresu i 6 godzin pedałowania na pewno wpłyną dobrze na Twoją figurę ;) a i pierwszy kryzysik za Wami teraz to już górki :)
mamaemilki1
20 sierpnia 2010, 18:30
wspaniale i widzę ze masz świetną masz motywacje do ćwiczeń, ja nie daje rady, nie mogę się zacząć ruszać. kompletna stagnacja
Slonko1980
20 sierpnia 2010, 18:21
kurde.. tak to właśnie jest, że jak człowiek nie ma wiary w siebie we własne siły i możliwości to się poddaje - bez walki... Dobrze, że wszystko jest ok. Ale na przyszłość chyba wszystkie powinnyśmy wyciągnąć wnioski - choć raz uczmy się na czyiś błędach.
Jesteś super dziewczyną na pewno wszystko Ci się ułoży. trzymam za Ciebie kciuki.
justyna025
20 sierpnia 2010, 17:12
Wiedziałam,że wszystko będzie ok , trzymam kciuki za odchudzanko i nabieram przy tobie motywacji !!!!
lmatejko67
20 sierpnia 2010, 17:11
Kamien spadl mi z serca. Ciesze sie i zawsze ci kibicuje bo zaslugujesz na najlepsze. Pozdrawiam. Lidia
Iwonkakbh
20 sierpnia 2010, 16:49
super, ze juz wszystko jest ok... trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
ewcia.o
20 sierpnia 2010, 16:34
ciesze sie ze nastapil happy end :o) zawsze tak jest ze czujemy sie " zagrozone " jak pojawi sie szczupla panna na horyzoncie .... ale jak widac niepotrzebnie ...... zycze udanego weekendu .......
pozdrawiam
zuzek144
20 sierpnia 2010, 16:26
...ja też sobie o Nim "odpowiednio" pomyślałam ! :(
to normalnie jak scenariusz filmu, albo jak jjakis romans książkowy:):):):)
najpier opóścił mąż, potem wielka miłość.....zawirowanie-była dziewczyna pieknośc itp.....- a potem jednak razem i na the end Twój wymarzony ślub w pięknej białej sukni w rozmiarze 38. tzrymam kciuki i czekam z niecierpliwościa jak tam sparwy się miałay z tą jego byłą.......
Ciachoooo
20 sierpnia 2010, 16:04
czułam, że wszystko się ułoży... bo z tego co pisałas o Tomku, to nie jest męzczyzną, który mógły Cię potraktowac w taki sposob jak myslalas, cieszę sie :)
No nareszcie Aniu!! Czekałam na tę wiadomość z niecierpliwością, choć w głębi duszy czułam, że to zwykłe nieporozumienie. Cieszę się, że wszystko już OK:)))
sweatlikechocolate
20 sierpnia 2010, 15:58
Wiem co czujesz,byłam w podobnej sytuacji, po chorym związku boimy się nowej relacji i jak już coś się zaczyna dziać to panika,nie chcemy znowu być same...uwierz w siebie Kochana zasługujesz na miłość! 3 mam za Ciebie kciuki i śledzę Twój pamiętnik.Pozdrawiam :)
Rajczigenka
20 sierpnia 2010, 15:54
Strasznie się cieszę, zasługujesz na wszystko co najlepsze. Znowu miłość tryska , super
Klara76
20 sierpnia 2010, 15:53
Tylko Cie za uszy wytarmosic!!! Czekam na opis co sie wydarzylo na prawde!!!
truskawka21
20 sierpnia 2010, 18:41Całe szczęście :) cieszę się i czekam na relacje. Swoją drogą trochę stresu i 6 godzin pedałowania na pewno wpłyną dobrze na Twoją figurę ;) a i pierwszy kryzysik za Wami teraz to już górki :)
mamaemilki1
20 sierpnia 2010, 18:30wspaniale i widzę ze masz świetną masz motywacje do ćwiczeń, ja nie daje rady, nie mogę się zacząć ruszać. kompletna stagnacja
Slonko1980
20 sierpnia 2010, 18:21kurde.. tak to właśnie jest, że jak człowiek nie ma wiary w siebie we własne siły i możliwości to się poddaje - bez walki... Dobrze, że wszystko jest ok. Ale na przyszłość chyba wszystkie powinnyśmy wyciągnąć wnioski - choć raz uczmy się na czyiś błędach.
Trollik
20 sierpnia 2010, 18:15czaem tak bywa,że nadchodzą chwile zwątpienia, ale prawdziwa miłość przetrwa wiele pozdrowionka
kamila19851
20 sierpnia 2010, 18:06no i dobrze, że wszystko jest OK :)
anulek13
20 sierpnia 2010, 17:47życzę dużo szczęścia i powodzenia w miłości :) i zazdroszczę Tobie wytrwałości w odchudzaniu miłego dzionka
niesmialamala
20 sierpnia 2010, 17:42się cieszę, że wszystko jest w porządku. Bardzo się martwiłam, ale po cichu wierzyłam że będzie dobrze, a Ty kochana uwierz w siebie :)
xxaggaxx
20 sierpnia 2010, 17:24wspaniale:)
sylwia26564
20 sierpnia 2010, 17:17Jesteś super dziewczyną na pewno wszystko Ci się ułoży. trzymam za Ciebie kciuki.
justyna025
20 sierpnia 2010, 17:12Wiedziałam,że wszystko będzie ok , trzymam kciuki za odchudzanko i nabieram przy tobie motywacji !!!!
lmatejko67
20 sierpnia 2010, 17:11Kamien spadl mi z serca. Ciesze sie i zawsze ci kibicuje bo zaslugujesz na najlepsze. Pozdrawiam. Lidia
Iwonkakbh
20 sierpnia 2010, 16:49super, ze juz wszystko jest ok... trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
ewcia.o
20 sierpnia 2010, 16:34ciesze sie ze nastapil happy end :o) zawsze tak jest ze czujemy sie " zagrozone " jak pojawi sie szczupla panna na horyzoncie .... ale jak widac niepotrzebnie ...... zycze udanego weekendu ....... pozdrawiam
zuzek144
20 sierpnia 2010, 16:26...ja też sobie o Nim "odpowiednio" pomyślałam ! :(
dimara
20 sierpnia 2010, 16:07to normalnie jak scenariusz filmu, albo jak jjakis romans książkowy:):):):) najpier opóścił mąż, potem wielka miłość.....zawirowanie-była dziewczyna pieknośc itp.....- a potem jednak razem i na the end Twój wymarzony ślub w pięknej białej sukni w rozmiarze 38. tzrymam kciuki i czekam z niecierpliwościa jak tam sparwy się miałay z tą jego byłą.......
Ciachoooo
20 sierpnia 2010, 16:04czułam, że wszystko się ułoży... bo z tego co pisałas o Tomku, to nie jest męzczyzną, który mógły Cię potraktowac w taki sposob jak myslalas, cieszę sie :)
siwa1984
20 sierpnia 2010, 16:01No nareszcie Aniu!! Czekałam na tę wiadomość z niecierpliwością, choć w głębi duszy czułam, że to zwykłe nieporozumienie. Cieszę się, że wszystko już OK:)))
sweatlikechocolate
20 sierpnia 2010, 15:58Wiem co czujesz,byłam w podobnej sytuacji, po chorym związku boimy się nowej relacji i jak już coś się zaczyna dziać to panika,nie chcemy znowu być same...uwierz w siebie Kochana zasługujesz na miłość! 3 mam za Ciebie kciuki i śledzę Twój pamiętnik.Pozdrawiam :)
Rajczigenka
20 sierpnia 2010, 15:54Strasznie się cieszę, zasługujesz na wszystko co najlepsze. Znowu miłość tryska , super
Klara76
20 sierpnia 2010, 15:53Tylko Cie za uszy wytarmosic!!! Czekam na opis co sie wydarzylo na prawde!!!