Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzydzieste urodziny, rozwód, płacz dziecka i 20
kg nadwagi.
10 sierpnia 2013
Czas się przywitać.
Mam na imię Ania, mam 30 lat, właściwie to od kilku godzin jestem grubą trzydziestką.
Mam wspaniałego syna, Kamila, który skończył niedawno roczek.
Jestem też po rozwodzie, który uzyskałam wczoraj.
Mąż ma nową "jedną jedyną", blond szpryche, chyba 19 letnią. A niech ma, też będę szprychą.
Najbardziej boli mnie to, że nie interesuje się Kamilem, ale to nawet dobrze, Kamil nawet go nie rozpoznaje, bo zostawił nas, gdy mały miał 2 tygodnie.
Płacz dziecka.. Właśnie. Wczoraj spróbowałam poćwiczyć coś, wynalazłam na youtube jakiś filmik z zumbą i zaczęłam "ćwiczyć". Moje dziecko umierało ze śmiechu w takim stopniu, że się popłakało ;)
Stuknęła trzydziestka, stanęłam na wadze - strzał w pysk... 74 kg. Przed ciążą ważyłam 52 kg, była to dla mnie idealna waga. Po ciąży, jakiś miesiąc - 65 kg, teraz nie wiem kiedy przybyło mi kolejne 9 kg...Stres zażeram, i taki tego efekt.
Ale, dziś moje urodziny, upiekłam sobie mini tort (w foremce z muffinki ;) zdmuchnęłam świeczkę, i zaczynam nowy etap w życiu.
Trzymajcie kciuki, za odchudzającą się matkę, rozwódkę i starą dup... ;)
Pa!
/ Jak już dojdę do tego, jak się będę odchudzać, jak ułożę sobie jakiś plan (bo planistka ze mnie z przyzwyczajeń i zawodowo, więc na pewno zrobię jakieś tabelki i wykresy ;) to odezwę się znów, i pewnie nie raz poproszę o radę.
Pa!
KarolinaPM
10 sierpnia 2013, 18:24Trzymam kciuki. Musi się udać.
mobilization
10 sierpnia 2013, 18:08Trzymam kciuki zatem :)
ajusek
10 sierpnia 2013, 17:53no cóż.. przykro, że się tak poukładało. No ale młoda jesteś, masz fajnego dzieciaczka i wszystko przed sobą. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i powodzenia życzę:) poukłada się jakoś wszystko, nadbagaż nie taki znowu wielki - będzie dobrze :) Witamy na Vitalii :)
breblebrox
10 sierpnia 2013, 17:43Trzymam kciuki.
ania87.anna
10 sierpnia 2013, 17:37samo życie... trzymam kciuki, moje małżeństwo też przechodzi kryzys, a właściwie to ja go przechodzę... heh... powodzenia:)
adiana7
10 sierpnia 2013, 17:33Masz motywację, jesteś silna i dasz radę :) Czekam na motywujące efekty :) Niech twój eks zobaczy co stracił ! Powodzenia!
Last.Chance
10 sierpnia 2013, 17:32trzymam kciuki mocno:) szczególnie że też w tym roku kończę 30, też jestem rozwódką z tym że moja kruszyna już ponad 2 latka ma :) Dasz radę :) buziole
kikunia180
10 sierpnia 2013, 17:30trzymam kciuki:)
Lili_28
10 sierpnia 2013, 17:27Wydajesz się być silną kobietą, więc na pewno dasz sobie radę. Trzymam za Ciebie kciuki. Pokaż frajerowi co stracił, ale przede wszystkim zrób to dla siebie!
florenka24
10 sierpnia 2013, 17:23będzie dobrze. Ja po ciążach już mam za sobą 15kg. Dużo pracy i efekty przyjdą!!!!
slaids
10 sierpnia 2013, 17:21Mamy ten sam wzrost :) Powodzenia :)
amadzika
10 sierpnia 2013, 17:18trzymam kciuki!!razem z synkiem ze wszystkim dacie sobie radę!!!:)
kokoszanelka
10 sierpnia 2013, 17:15Ciezko bylo...a teraz bedzie lekko;) Trzymam kciuki!
BlackBrokenAngel
10 sierpnia 2013, 17:13powiem tak: czytając to pojawiły się łezki w moich oczach. Cholernie mocno trzymam za Ciebie kciuki. Pokaż że potrafisz, niech nowa figura będzie początkiem nowego życia. Jestem z Tobą!
seronil
10 sierpnia 2013, 16:56Trzymam kciuki!
just_do_it
10 sierpnia 2013, 16:54Wszystkiego co najlepsze i powodzenia! To co złe zostaw za sobą, jesteś młoda i jeszcze wiele osiągniesz!:-)
Kamila914
10 sierpnia 2013, 16:53Powodzenia i wszystkiego najlepszego! :)
Marsowa
10 sierpnia 2013, 16:43Powodzenia! Trzymam kciuki! ;)
karioka97
10 sierpnia 2013, 16:42Najlepszego i urodzinowo i na nowej drodze :) widzę optymizm a to dobrze :)
weronikawerus
10 sierpnia 2013, 16:29wszystkiego najlepszego i powodzonka życzę:)