hmmm...ktoś mi wagę podmienił? A może centymetr zamienił na inny??? Nie!!! to rzeczywiście działa!!! Super już nie mogę się doczekać następnych pomiarów :DDD
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (32)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 2946 |
Komentarzy: | 56 |
Założony: | 12 czerwca 2016 |
Ostatni wpis: | 16 czerwca 2016 |
kobieta, 34 lat, Zielona Góra
163 cm, 87.10 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
po 4 dniach diety i troszkę wysiłku waga w
dół!!!!! JUPIIIII!!!!
hmmm...ktoś mi wagę podmienił? A może centymetr zamienił na inny??? Nie!!! to rzeczywiście działa!!! Super już nie mogę się doczekać następnych pomiarów :DDD
Hej wszystkim...dieta utrzymana choć wczoraj miałam małą pokusę a mianowicie byłam na zakupach z córką i zjadłam kulkę lodów ale już nie jadłam kolacji...Wczoraj bez ćwiczeń bo dnia mi brakło na wszystko i były zakwasy...z resztą przy poprzednim odchudzaniu codziennie też nie ćwiczyłam codziennie...zmieniłam parę nawyków tz. wczoraj w galerii zamiast ruchomymi schodami to chodziłam normalnymi, piję dużoooo wody i czerwoną herbatę, do przedszkola zaprowadzam córkę na pieszo lub jadę rowerem zamiast samochodem-mam nadzieję że to też można zaliczyć do jakiejś aktywności...dziś czeka mnie jeszcze mechanik samochodowy bo zbieżność muszę ustawić w moim autku na 11 także ostatni dzień urlopu zaś na wariackich papierach...zaraz sprzątanie,kolejne pranie,mechanik,zrobienie obiadu, odebranie dziecka z przedszkola potem wizyta jej koleżanki,mąż wróci z pracy i coś porobimy na dworze bo ładna pogoda się zapowiada....hmmm...może trawnik skoszę albo rowerami się przejedziemy...potem wiadomo...wieczór to dziecko wykąpać itd...i jutro o 3:40 do pracy rodacy...
Dziś woda z truskawkami i miętą(niewiele mięty) orzeźwiająca pyszna woda z naturalnymi składnikami z ogrodu, no i czerwona herbata zakupiona w aptece
Mam orbitreka już w domu ale jakoś nie chce mi się na niego wchodzić:((((((((
polecona w aptece herbata liściasta...powiem szczerze ze to pierwsza czerwona herbata która mi smakuje
Woda z miętą z ogrodu zrobiona i z limonką...pycha!!! W nocy troszkę cierpiałam przez wczorajszy rower...ale rano już nogi nie bolały. Jedynie trochę 4 litery od siodełka ale jakoś nie przeszkadza mi to...córka w przedszkolu, posprzątane,podłogi pomyte jedynie problem co na obiad dla córki i męża zrobić...ale cosik wymyślę. Niestety jutro ostatni dzień urlopu:((( Powrót do pracy co jest jednoznaczne ze wstawaniem o 3:40 rano i powrót do domu o 16:((( Jeszcze dziś wyciągnęłam wagę a tam ZONK! Baterie się rozładowały...może i dobrze bo czego ja oczekuję po 3 dniach a w sumie po 2,5 dnia.
czy ktoś z was??? podpowiedzcie
Czy ktoś z Was oprócz diety i ćwiczeń bierze jakieś suplementy diety w tabletkach pomagające w odchudzaniu??? Jeżeli tak to jakie i jak to działa???
Wycieczka rowerowa rodzinna zaliczona...wg aplikacji z telefonu 401 kcal , 13,32km...mąż na "lajcie" z górki i pod górkę...ja na foteliku miałam córkę(4lata) ale fakt jest taki że dałam radę!!! Ostatni taki dystans rowerem robiłam w szkole...OMG 10lat temu!!! Dziś ze strychu przyniesiony orbitrek na przyszłe dni...dziś już starczy bo to początki(2 dzień diety a 1 dzień treningu) i zaraz zakwasy będą...
znalazłam swój stary profil...szkoda że nie
pamiętam hasła...zobaczcie jaka byłam zmotywowana!
https://app.vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/du_id/2002529
Pierwszy dzień-pierwsze problemy
Witam wszystkich...
Zaczynam dietkę ale już na "dzień dobry" mam pierwsze kłopoty...
nie mam problemu z piciem herbat czy innych specyfików ale czysta woda sprawia u mnie odruch wymiotny... Jak myślicie gdybym piła wodę żywca ale smakową np limonkową???