Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny fajny jadłospis ;)


Mianowicie:
10:00 trzy kromki razowego z polędwicą, pomidorem i ogórkiem konserwowym, kawa zbożowa z mlekiem
14:00 pierś gotowana z kurczaka, kuskus, brokuł, herbata zielona, dwa ciastka zbożowe
17:30 sałatka owocowa: pół banana, pół jabłka, pół pomarańczy + jogurt naturalny
20:00 omlet z dwóch jaj na cebulce i z pomidorem, herbata czerwona

Pyyycha!

Jakoś ostatnio nie mam ani czasu, ani weny na rozmyślania. Jedyne co, to dzisiaj zauważyłam, że kolejne spodnie są już luźne. Może nie jakoś spektakularnie, ale jednak - a dla mnie to ogromna motywacja. W czwartek ważenie! =]
  • ognik1958

    ognik1958

    2 czerwca 2012, 19:44

    jedzonko cool wpozo ale co z ruszaniem sie to tez ważne a najlepiej z rańca długo np przebiezka albo kłós z kijaszkami taak po lesie z małą zadyszką z 10km no i po sniadanku z ale bez wiekszej ilości węglowodanów by ci glikoza nie skoczyła bo jej niski poziom da ci najlebsze efekty utraty tkanki tłuszczowej -wiem coś o tym pozdro będzie dobrze - tomek

  • maagdusiaa

    maagdusiaa

    2 czerwca 2012, 19:42

    Fajny jadłospis :) Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

  • imperfect1997

    imperfect1997

    2 czerwca 2012, 19:35

    Rzeczywiście pycha! Najlepszy obiadek :) Też jadłam dzisiaj kurczaka i brokuła =D Odgapiłaś! :P

  • Kamila112

    Kamila112

    2 czerwca 2012, 19:31

    No pewno że jak ciuszek się robi za duży to motywuje. Powodzenia i miłego wieczorku