Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem Aśka, lubię spływy kajakowe i ogniska ze znajomymi, uwielbiam filmy SF :-) Do odchudzania skłoniło mnie moje samopoczucie, coraz trudniej mi wykonywać codzienne czynności, szybko się męczę... moja garderoba kurczy się coraz bardziej :-) Moje córki zaczęły korzystać z diety VITALII i widać dobre rezultaty więc i ja postanowiłam zrobić coś ze swoją wagą.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1421
Komentarzy: 13
Założony: 27 lutego 2017
Ostatni wpis: 23 marca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
awilemo

kobieta, 59 lat, Głęboczek

164 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 marca 2017, Skomentuj
krokomierz,608,5,36,544,401,1490280117
Dodaj komentarz

23 marca 2017, Skomentuj
krokomierz,608,5,36,544,401,1490280117
Dodaj komentarz

6 marca 2017 , Skomentuj

dzisiaj dołożyłam trochę dystansu - 2,800 m. jutro będzie już regularne 3 km.

Tak sobie wymyśliłam, że co tydzień dołożę jeden kilometr. A mój mąż wczoraj zapytał czy ma mnie zapisać na ORLEN MARATON do warszawy pod koniec kwietnia :-) 

I wiecie co ? zgłupiałam i zgodziłam się :DOczywiście nie będę biec maratonu, co to to nie, nie dałabym rady. Wystartuję na 10 km. Trzymajcie kciuki.

Dodę dalej piję, i nic nie zmieniam w diecie, mnie smakuje (salatka)(owoce) i czarny(chleb)

5 marca 2017 , Komentarze (1)

Dziś moja waga oszalała !!

Pokazała mi, że ważę o pół kilograma mniej :D:D:D

Jem wszystko jak stoi w diecie, nie wybrzydzam... w sumie jak już mam jeść to jestem na tyle głodna, że zjadłabym i miotłę :-) wszystko mi smakuje. I dużo wody piję. Dotąd w tydzień nie wypijałam tyle co teraz w jeden dzień... i to czystą, niegazowaną wodę. Dawniej nie lubiłam i nie piłam. Jakieś soki, mleko, kompoty. Teraz z głodu wypijam butlę z dużym hakiem dziennie.  to działa :-)

huraaaaaaaaaaaaa (balon)(tecza)(slonce):D

2 marca 2017 , Komentarze (1)

Dziś pierwszy dzień, smaczne śniadanie, ważenie (przed jedzeniem) a teraz kombinuję jak tu dziś biegać... od rana pada, u mnie w lesie i tak było mokro a po deszczu pełno kałuż... będę skakać jak zając, trudno, nie dam się, pobiegnę i i może nawet znów poprawię się o parę sekund...

1 marca 2017 , Komentarze (1)

Hej, biegałam i dziś i wiecie co ? o jedną minutę poprawiłam wynik :-) do końca tygodnia biegam bez zmian a od poniedziałku dorzucam jedno okrążenie wokół wsi :D czyli jeden kilometr... lecę na zakupy bo jutro będę głodować :-)

Całkiem smacznie wygląda ten mój jadłospis na najbliższy tydzień. Jak to dobrze, że jestem wszystkożerna :-) zupełnie jak koza :-) mogę zjeść miotłę i też będzie fajnie :-)

28 lutego 2017 , Komentarze (3)

Dzień drugi mojego postanowienia - wczoraj przebiegłam 2 km ( no, połowę przemaszerowałam) i spaliłam 185 kcal, dziś ten sam dystans, ta sama trasa - 191 kcal.

Czekam na swoją dietę 

Ma być jutro o 11 rano... co zjeść na śniadanie ? i o której śniadanie ?

Będę improwizować :-)

Do tej poty było tak, że ja rosłam a moje ubrania się kurczyły. Mam nadzieję, że ten proces się odwróci :-) w końcu taniej mnie wyniesie odchudzanie niż wymiana garderoby ;-) (pot)

27 lutego 2017 , Komentarze (2)

Dziś podjęłam wiekopomną decyzję 

Będę się odchudzać i zostanę super laską 

Mam mocne postanowienie i średnio mocną wolę...

co z tego będzie ???