Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem pełnoetatową mamą dwójki dzieci :) Moje skłonności do tycia objawiały się po każdej z ciąż, jednak tym razem wyjątkowo brak mi motywacji i samozaparcia w odchudzaniu. Mam nadzieję że dzięki tej stronie pójdę o krok naprzód !!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5945
Komentarzy: 76
Założony: 30 września 2013
Ostatni wpis: 5 grudnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eve4k

kobieta, 40 lat,

174 cm, 87.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Dziewczyny czy któraś z Was tańczy regularnie zumbę ???
Widzicie jakieś efekty??
Ja jestem w niej zakochana i to jedyna forma wysiłku fizycznego, która mnie nie nudzi i naprawdę mi się podoba !!!
 Ale słyszałam różne opinie na jej temat , nawet taką że to tylko chwyt marketingowy i że niekorzystnie wpływa na kręgosłup
Podzielcie się doświadczeniami, opiniami itp....
I proszę o jakieś materiały z Zumbą jeśli takie posiadacie

2 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Dziewczyny !!
Proszę o propozycje jakichkolwiek ćwiczeń dla początkujących..
Z natury jestem leniwa w tej kwestii i ciężko mi znaleźć czas i ochotę na ćwiczenia dlatego liczę na Was! Może macie jakieś doświadczenia i swoje ulubione zestawy ćwiczeń?
Chodzi mi głównie o ćwiczenia na brzuch ale nie pogardzę innymi byle by nie były zbyt ciężkie na początek
Próbowałam trochę Mel B i przymierzam się do wypróbowania Jillian Michaels ale nie wiem czy jako początkująca dam radę..
Podzielcie się proszę swoimi sposobami na pozbycie się tłuszczyku i polepszenia kondycji

2 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Dawno mnie tu nie było, powód jest prosty.. Po raz kolejny okazałam się beznadziejna w odchudzaniu
Brak mi motywacji, chęci, wszystkiego aby wziąć się za siebie. Jestem wściekła na siebie, od urodzenia mojego synka minęło prawie pół roku a ja nadal nie wciskam się w żadne spodnie.
Pora podjąć jakąś konkretną decyzję : albo schudnąć do rozmiaru sprzed ciąży albo wymienić większość garderoby.. Tak bardzo szkoda mi swoich ulubionych ubrań że spróbuję pozbyć się tych zbędnych kilogramów raz jeszcze.
Napiszcie kochane czym Wy najczęściej się motywujecie i jak walczycie z podjadaniem. które jest moją zmorą !!!!  

15 października 2013 , Komentarze (5)

Dziewczyny !! Proszę o rady !!
Mam zamiar ruszyć mój tłusty, leniwy tyłek i zacząć ćwiczyć z Mel B, nie wiem dokładnie jeszcze co ale na pewno brzuch i może pupę. Planuję poświęcić na te ćwiczenia ok 30 minut dziennie. Zauważyłam że filmiki są ok 10 minutowe na poszczególne partie ciała, plus rozgrzewka i rozciąganie.
Mój problem i pytanie polega na tym że kompletnie nie wiem jak ćwiczyć gdyż z powodu mojego lenistwa unikam wysiłku fizycznego jak ognia ale bez tego chyba nie da rady zmienić na lepsze mojej po ciążowej sylwetki
Domyślam się że najpierw powinna być rozgrzewka i wyczytałam gdzieś że rozciąganie powinno być dopiero po ćwiczeniach danych partii ciała. Do tej pory myślałam że rozgrzewkę i rozciąganie wykonuje się PRZED każdymi ćwiczeniami.. Jak to w końcu jest ??? 
HELP !

15 października 2013 , Komentarze (3)

Tak jak przypuszczałam zamiast schudnąć parę gram, przytyłam 1,5 kg
Wszystko przez zakrapianą imprezę  i cały stół zajebistego (za przeproszeniem) jedzenia przed którym nie potrafię się po prostu opanować
A dzień po imprezie pacman, zjadłabym konia z kopytami !! Też tak macie?

Może w tym tygodniu będzie lepiej.. Pocieszam się tym że przynajmniej powstrzymuję się przed jedzeniem słodyczy, zawsze jakiś mały sukces
Pozdrowienia dla bardziej wytrwałych i konsekwentnych, zaraźcie mnie tym !!

13 października 2013 , Komentarze (5)

Hej kobietki !!
Jutro rano kolejne ważenie ale cudów nie oczekuję, wręcz przeciwnie - nie zdziwię się jeśli przybędzie mi co nieco
Po tygodniowym podjadaniu słodyczy i wczorajszej imprezie, po której aż bolał mnie brzuch z przejedzenia wiem że ten tydzień to porażka
Nie jestem z siebie dumna, wręcz przeciwnie, jestem wściekła na siebie że nie potrafię się opanować w jedzeniu
Ale cóż.. nie poddaję się, będę dalej walczyć ze słabościami, może w przyszłym tygodniu będę silniejsza
Miłej niedzieli wszystkim

10 października 2013 , Komentarze (8)

Jestem beznadziejna w odchudzaniu
nie potrafię odmówić sobie słodyczy nawet nie piszę co słodkiego zjadłam przez 2 dni bo wstyd mi za siebie..
Czy ktoś z Was ma takie problemy?? Macie jakieś sposoby aby nie jeść tych przeklętych słodkich bomb cukrowo tłuszczowo kalorycznych ??
Tak dobrze mi szło a teraz jestem tylko wściekła że jakiś głupi baton ma nade mną przewagę
Musiałabym nie mieć kompletnie do czynienia ze słodyczami a to niestety niemożliwe .. Ach może jutro będzie lepiej


Nawet kolor czcionki wybieram w kolorze czekolady

9 października 2013 , Komentarze (6)

Po dzisiejszym niespodziewanym komplemencie stwierdzam że nie ma chyba nic lepszego niż to, że ktoś zauważy kiedy ubyło Ci parę kilo
Zdałam egzaminy z angielskiego i byłam odebrać certyfikaty u nauczycielki, z którą widziałam się dokładnie miesiąc temu. Jakże obrosłam w piórka kiedy powiedziała mi że wyglądam szczuplej a dokładnie że mam już szczuplejszą twarz
Była ona świadkiem mojego rozrastania się podczas całej ciąży jak i wyglądu bezpośrednio po porodzie i nie było praktycznie żadnej różnicy bo po prostu oprócz brzucha nic nie schudłam. Mam więc teraz jeszcze większą motywację !!!
Dziś na obiad gołąbki mamy.. Nie jest to danie dietetyczne ale postaram się ograniczyć do zjedzenia tylko jednego choć będzie to baaardzo trudne (kocham gołąbki)
Miłej środy wszystkim


7 października 2013 , Komentarze (2)

Dziewczyny !!
Zrobiłam dziś jeden z moich ulubionych obiadów z kurczakiem, dokładnie piersią, po prostu pychotka
Pomysł zaczerpnięty z programu JEM I CHUDNĘ więc jest to danie dietetyczne.
Pani nazwała to ładnie KURCZAK PO TAJSKU

SKŁADNIKI  (na 2 porcje) :
* 2 piersi z kurczaka
* papryka (u mnie żółta ale każda się nadaje)
* cebula
* 2 lub 3 marchewki
* trochę oliwy lub oleju rzepakowego
* mleczko kokosowe light
* ryż ( najlepiej basmati )
* przyprawy : sól. pieprz ( wg uznania), curry (ok 1 łyżeczki)


WYKONANIE
Piersi kroimy w paski i podsmażamy na niewielkiej ilości oliwy. W tym czasie kroimy warzywa - cebulę w piórka, marchewkę w słupki, paprykę w paski. Pod koniec smażenia piersi przyprawiamy solą, pieprzem i łyżeczką curry. Kurczaka przekładamy do miseczki. Podsmażamy warzywka ok 5 min (ja na tej samej patelni z dodatkiem oliwy). Następnie dodajemy kurczaka, zalewamy mleczkiem kokosowym i dusimy pod przykryciem ok 10 min.
Podajemy z ryżem.

Smacznego !!!

Naprawdę polecam, moja rodzinka zajada aż się uszy trzęsą



7 października 2013 , Komentarze (8)

Pierwsze ważenie za mną
Mimo kilku grzeszków w pierwszym tygodniu diety udało mi się zrzucić 3 kg
oby tak dalej