Polegam... Tylko jak się podnieść i iść dalej??? Poradźcie, dajcie kopa w dupsko...
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (4)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 11446 |
Komentarzy: | 87 |
Założony: | 16 lutego 2013 |
Ostatni wpis: | 12 lutego 2015 |
kobieta, 42 lat, Ostrów Wielkopolski
158 cm, 75.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Polegam... Tylko jak się podnieść i iść dalej??? Poradźcie, dajcie kopa w dupsko...
Małymi kroczkami do przodu. Mam dobrą motywację Nigdy bym nie pomyślała, że właśnie jakiś cel, który chcę osiągnąć między innymi poprzez schudnięcie pomoże mi się tak zmobilizować. Gnam do przodu i tego Wam również życzę.
Ha!!! Próbujemy kolejny raz. Dzień 1
Nie wiem, może dojdę do 100 ;) Zobaczymy
Pozdrawiam serdecznie
Czy ktoś jej przypadkiem nie widział? Pilnie poszukiwana!!!!!!!!!!!!!
W ramach szukania mojej zguby napisałam kilka rzeczy, a mianowicie:
Kiedy będę szczupła to:
A Wy dziewczyny macie jakieś pomysły na motywację?
Co prawda już bardziej kaloryczne, ale pyszne. Przepis znalazłam w Internecie :)))
PIEROŻKI Z BOBEM
składniki:
bób
wytopiona słoninka
cebula
koperek
sól, pieprz
Bób gotujemy w osolonej wodzie. obieramy ze skórek - blendujemy (tak nie do końca, aby małe kawałki zostały). Słoninkę wytapiamy (można użyć zamiast słoninki boczku wędzonego), dodajemy do bobu - dość dużo - musi być tłuste, żeby pierogi nie były suche. Cebulkę kroimy na drobne kawałki, podsmażamy - dodajemy do bobu. Dodajemy pokrojony koperek. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodała bym jeszcze czosnku - brakowało mi tego smaku, kiedy pierogi były gotowe.
Przygotowujemy ciasto z naszego ulubionego przepisu na ciasto i lepimy pierożki. Podajemy okraszone słoninką, polane tłuszczykiem i posypane koperkiem. :))))))))))))
Kaloryczne ale warte grzechu!!!!!!!!!!!!
SMACZNEGO!!!!!!!!!!
Przepisy na pierogi znalazłam w Internecie, a to moja wersja na podstawie tego co wyczytałam :
Pierożki z botwinką
Składniki:
botwinka (liście, łodygi i małe buraczki)
serek kremowy (najlepiej ricotta)
czosnek, koperek, sól, pieprz
mąka, sól, woda
Botwinkę kroimy, do niewielkiej ilości wody dajemy pokrojone buraczki i łodygi - gotujemy. Gdy będą prawie miękkie dodajemy pokrojone liście. Gotujemy kilka minut. W między czasie solimy. Gdy gotowe, odcedzamy warzywa. Czekamy aż ostygną, dodajemy ser (tak aby ładnie skleił botwinkę), sól, pieprz, koperek i czosnek. (Gdy za gęste można dodać trochę pozostałego wywaru, ale myślę, że nie więcej niż łyżkę, czy dwie, bo będzie za rzadkie - ja dodałam)
Z mąki, soli i wody robimy ciasto (przepis na ciast może być inny, taki jaki lubicie) i lepimy niewielkie pierożki.
UWAGA: farsz mi wyszedł mokry, więc nie dodawałam go dużo. Pierogi polewamy tłuszczykiem i posypujemy koperkiem. Myślę, że były by też dobre polane jogurtem lub kwaśną śmietaną.
PIEROŻKI WYSZŁY PYSZNE, ALE SAME OCEŃCIE I JAK CO PROSZĘ O KOMENTARZ
W sumie zaczął się super. Przyszła moja przyjaciółka i szukałyśmy projektów na firany i zasłony do mojej sypialni. Potem wypad na miasto w poszukiwaniu materiałów - mówię Wam dziewczyny, okno będzie obłędne - czarno - białe!!!!!! Do kompletu narzuta, poduchy. Coś wspaniałego: paski, zygzaki, 2 rodzaje firan!!!! Szał!!! W przyszłym tygodniu idę kupić materia i już tylko czekam na uszycie. Będzie pięknie
A czemu dziwny... A mianowicie nie miałam nawet ochoty a pojadłam w domu słodyczy, nie wiem czemu. Oprócz tego dietę normalnie utrzymałam. Nie wiem. Ostatnio jakoś tak mi smutno bo mój Luby jakiś taki dziwny jest, nie zachowuje się w porządku. No ale to może moje głupie tłumaczenie... No nic, doła z powodu ciasta nie mam. Jurto brnę dalej, a jeszcze dziś ćwiczenia zaliczę.
Miłego wieczoru moje czytelniczki
Ale dziś pyszny obiad zrobiłam :)))))))) PIEROGI Z BOTWINKĄ!!! Pycha... Jutro powtórka z rozrywki