CZEŚĆ!!!
Uroczyście otwieram sezon na:
ALE ZIMNO!
Najchętniej zagrzebałabym się w kocu i gromadziła zapasy tłuszczyku na zimę.
Nienawidzę zimna, nie lubię zimy, nie lubię śniegu!
Budzę się rano: zimno, ciemno
Wychodzę z domu na uczelnię/ do pracy: zimno, ciemno
Wracam do domu: zimno, ciemno!
Totalny brak energii mnie dopada.
Ratuję się kawą, gorącą herbatą, ciepłymi obiadami:
(łosoś! <3)
Ok, Ok. !!!
Co by wziąć się w garść w tym trudnym dla mnie, mroźnym czasie, postanawiam:
1. Ćwiczenia codziennie chociaż krótkie wykonać.
2. Zasad zdrowego odżywiania wciąż przestrzegać.
3. Bałwana tej zimy ulepić.
4. Objeść się w święta :D
5. I nie przytyć!!!
Niecały tydzień i ostatki.
Jakie macie plany??
Bo ja jeszcze żadnych.
Trzymajcie się ciepło
;*
mala2580
28 listopada 2013, 13:35gdzieś**
mala2580
28 listopada 2013, 13:35Mi to się już niedobrze robi jak tak cały dzień o kanapkach jestem. Nie mamy dłuższych przerw żeby nawet dziś wyskoczyć:o
laryska10
27 listopada 2013, 21:56pierwszy obrazek powalił :D
mala2580
27 listopada 2013, 13:56a ja musze spiąć tyłek i wkońcu gdzieś wyjść :D
neutralnaaa
26 listopada 2013, 19:47jakby nie było zimy to bysmy nie doceniali lata ;)
Daanger.Green
26 listopada 2013, 19:33Ja lubię zimę ale tak do sylwestra, potem już traci swoją magię hahaha :D Uśmiałam się z tamtego obrazka na początku, naprawdę hahahahhaha xD Smakowicie wygląda ten obiad *.* Sama bym zjadła :P Trzymaj się :*
nieszczesliwaaaa1
26 listopada 2013, 17:22nooo tu racja , zima jest okropna,ale musimy ją przebrnąć!:)) więc powodzonka :*
angelisia69
26 listopada 2013, 12:54No zimno,zimno tez nie lubie,ale wiecej mam energii zima niz w upalne lato,bo zawsze mozna sie rozgrzac herbatka,zupka czy cwiczeniami.Ale lubie zimowy nastroj,sniezek za oknem i reklame Coca-Coli w TV ;-)
mala2580
26 listopada 2013, 12:46Też właśnie mi się to podoba, nie będę się stresować że już musze szybko wychodzić, do tego mogłabym skorzystać z porad trenera i dietetyka, w cenie karnetu, więc chyba się skusze. szukam wciąż w sobie siły:D
fadetoblack
26 listopada 2013, 12:31Ja zawsze zimę lubiłam, ale w tym roku jakoś mnie nie cieszy jej przyjście.. brr. Może jak już poczuję atmosferę świąt, coś się zmieni. Ale mi smaka na łososia narobiłaś! Jak dostanę przyływ gotówki, muszę sobie zrobić :D A co do ćwiczeń, to też zawsze jakiś sposób na ogrzanie się :) I podobno poprawiają odporność, więc na zimę jak najbardziej odpowiednie. No i ostatnia kwestia.. planów na weekend brak.
vitalia92
26 listopada 2013, 11:32punkty 3,4 i 5 najbardziej mi sie podobaja :D
kawonanit
26 listopada 2013, 11:31Ty weź nie strasz tą zimą ;P Ja ciągle czapki nie mam :/
NancyB
26 listopada 2013, 10:41Ja tam lubię zimę, lubię ten nastrój szczególnie jak jest pełno śniegu i są święta, a co do zimna - to też za tym nie przepadam, dlatego ubieram sie grubo, i potem wyglądam jak bałwanek! A obiadek - smakowicie wygląda! :) Ja teraz idę na weekend do znajomego na urodziny, a za niecałe 2 tyg jade do Poznania do drugiego znajomego na urodziny! :)