Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
HULA HOP

no właśnie... rzecz z tym, ze matka nie widzi problemu lub nie chce go widzieć a on czasem się tak odzywa, że ja to z pewnością bym jebnęła placka na odmulenie jakby się tak do mnie dziecko odezwało. no jakaś hierarchia na tym świecie musi być !!!

Spokojnie ,dasz rade!Ja też kupiłam hula hop kilka dni temu.W pierwszy dzień schyliłam się po nie tysiąc razy ale z każdym dniem jest lepiej,przygotuj się jednak na siniaki.. powodzenia.

no jak każda mła dziewczynka i ja umiałam kręcić a teraz moje hula leży sobie gdzieś (szczerze to nawet nie wiem gdzie) i zbiera kurz :P nawet 3 razy nie zakręciłam :)

Ja umiem kręcić b.dobrze w obie strony...ale co z tego jak ostatnio mi się nie chce...po prostu mnie to nudzi chociaż zmotywowałaś mnie żebym swoje odkurzyła mam to z podwójnymi wypustkami ciekawe czy znowu będę miała siniaki ( od roku nie kręciłam) Życzę wytrwałości kilka dni i na pewno będziesz nielicho hulać :)

Na początku ciężko niestety ale jak " obkurczy " się żołądek będzie dużo lepiej .

z hula hop dasz radę:) z tym posiadaniem u mnie też ciężko ale walczę z nim:)

aj tam nieprzespanych nocek jest kilka, a nawet jak wstajesz taka ledwo żywa zaglądasz do łóżeczka a tam szczery uśmiech to wszystko przetrzymasz :P

Mandarynka jest małokaloryczna więc jak najbardziej takie podjadanie może być :) Co go hula hop troszkę cierpliwości , cwiczeń i się nauczysz :)

Nic ci nie bedzie jak bedziesz podjadac, byle mądrze :)) 1 mandarynka jeszcze nigo nie utuczyła... hula hop po trzecim , czwartym razie juz samo cie sie będzie kręciło wokół talii. Balsam ten pierwszy, czerwony jest naprawde rewelacyjny, nie bedziesz żałować. Tyle, że troszkę pocierpisz, na początku. Pozdrawiam :))

najważniejsze że spada, więc małymi kroczkami do sukcesu :-) pozdrawiam i powodzenia i w dalszych walkach :-)

Ja tez chcialam sobie kupic hula hop, ale w wakacje probowalam krecic i nie wychodzilo wiec uznalam ze to strata kasy.Do tego trzeba w obie strony do dla mnie za trudne ;-)

dokładnie zjedz większe posiłki to nie będziesz miała ochoty podjadać i nie przesadzaj z ograniczaniem kcal 1500 przy ruchu i pracy to już mało a po diecie 1000 zaraz kg wrócą , a co do hula to próbuj ja jak kupiłam to była masakra teraz w obie strony mogę godzinami kręcić :)

Jak kupiłam hula hop to też miałam problem z kręceniem ale po kilku dniach opanowałam koło także cierpliwości :) Dieta 1000kcal to nie dieta tylko głodówka także nie ma co jej stosować. Z podjadaniem trzeba walczyć to siedzi w głowie przecież nie jesteś głodna nie potrzebujesz za raz po śniadaniu coś zjeść tylko masz ochotę więc tą ochotę trzeba przegonić napić się herbaty itp zająć się czymś żeby nie myśleć o jedzeniu a jak przyjdzie pora zjeść kolejny posiłek. Jak będziesz się najadać głównymi posiłkami nie powinnaś być głodna także zwróć uwagę czy nie jesz za mało.

Zwieksz kalorycznosc posilkow, nie bedziesz glodna i nie bedziesz podjadac.

Ja kręcę hula-hopem od kilku dni.Szybko i przyjemnie czas leci,szczególnie przy słuchaniu ulubionej muzyki :) Siniaki są,ale daję radę.Powoli zauważam zmiany w swoim brzuchu,więc bardzo polecam taką aktywność.

a ja mam takie zwykle :) tzn w sumie jest niezwykłe bo nasypałam ryzu do niego i jest teraz cięższe :) i super się kręci :)

hula hop fajna sprawa :D oj jeszcze pokonasz to podjadanie :)

A dlaczego jesz tylko 1000 kcal? Przecież przy Twojej wadze i wzroście powinnaś ok 1500 kcal spożywać i nadal chudnąć oczywiście.

Tez mam problem z podjadaniem, co 2 godziny jestem glodna. Teraz tez walcze ze soba, zeby chociaz godzinke wytrzymac jeszcze:) dasz rade:) A co do 1000 kcal. To przy pracy fizycznej 1200-1300 mozna zmialo jesc i tez pieknie sie chudnie. Powodzenia:)

zaciekawiłaś mnie. mam w domu zwykłe i do masażu, więc na dniach zacznę :D powodzenia