Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Robię to dla zdrowia... mam niedoczynność tarczycy. Po to by móc ubrać bez skrepowania krótkie szorty czy strój kąpielowy... By się ciągle nie pocić

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2657
Komentarzy: 15
Założony: 8 czerwca 2019
Ostatni wpis: 22 listopada 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malinka288

kobieta, 34 lat,

168 cm, 74.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Wejsc w rozmiar 40 :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 listopada 2019 , Komentarze (2)

Dawno mnie tu nie było, ale przy dwójce dzieci ciężko z czasem. Waga spada, ale juz duzo wolniej jak na początku. Zaczęła się jesień i więcej podjadam niestety. Pilnuje wagi co dzień i od 3 tygodni stoi w miejscu. Spadła mi trochę motywacja, alemyślę, ze dam radę. Moze uda sie do konca roku zrzucic jeszcze choc 3/4 kg. Musi się udać. Szczuplejsza czuję sięo niebo lepiej, jestem pewniejsza siebie, mieszcze się w fajne ciuchy iii juz nie rozm 46 tylko 40/42. Najbardziej jestem dumna z siebie i mojej pracy w chwilach gdy patrzy na mnie mój mąż 💖. I nie, on mi nigdy nie powiedział, ze jestem gruba. Zawsze powtarzał, ze mu się podobam, ze mnie kocha. Tylko teraz ten wzrok jest calkiem inny... 💞  Byc moze i mam nadzieję, że moj kolejny wpis bedzie kilkakilo mniej. 

10 września 2019 , Komentarze (6)

Odkąd zaczęłam się odchudzać to spadło mi 12 kg. Jestem taka meega szczęśliwa. Tym bardziej, że jadłam wszystko, tylko po prostu mniej. Piłam czasem i piwo i drinki. Jadłam chipsy czy coś z McDonalda. Nie potrafię opisać tego jak się ciesze. Teraz mam 82 kg... jeszcze chwilka i zobaczę 7 z przodu :) To dla mnie jeszcze wieksza motywacja.

9 czerwca 2019 , Komentarze (7)

Od kilku dni zastanawiam się nad jakaś konkretną dietą, zbieram motywację, czytami ogladam. Ustawiłam sobie cel przy pasku wagi :) do konca roku zmieścić sie w rozmiar 40 :) Wytrwam. Tym razem się uda :)

8 czerwca 2019 , Skomentuj

Po raz chyba czwarty i za każdym razem z przekonaniem, że dam radę. Dziś napiszę tylko, że głęboko wierzę w to, że małymi krokami mi się uda. Chcęz rozmiaru 46 wejśćw rozmiar 40. Wtedy będę już na prawdę bardzo szczęśliwa. Zaczęłam kilka dni temu. Już tak na poważnie, nie tak jak kilka tyg temu kiedy to pozwalalam sobie zjeść trochę chipsów czy wypic piwko z mężem. Jem mniej... tyle ile zmieści się w mojej dłoni i pije dużo wody. Dwa razy w tygodniu mam zajęciaz tańca towarzyskiego i pókico to mi wystarczy.