Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spacer zaliczony!!! Fotki!


I jest dobrze, zaliczyliśmy z małżonem prawie 2 godzinki spaceru. Wysiłek to był nie mały, bo szliśmy na przełaj, po lesie i dzikich chaszczach hi hi! Śnieg zapadał się pod nogami, momentami trzeba było brnąć prawie po kolana w twardym, zmarzniętym śniegu. Ale fajnie było, człowiek się dotlenił to i mu głupoty po głowie nie chodzą! A poniżej kilka fotek, widoki z rodzinnych stron! jest też kilka moich fotek, ale tradycyjnie zabezpieczone jajogłową! Kiedyś nadejdzie ten czas i pokażę Wam swoją twarz, hi hi!











Pozdrawiam, miłego tygodnia!
  • Impatient

    Impatient

    18 lutego 2013, 18:31

    Bardzo ładne widoczki :))

  • grgr83

    grgr83

    18 lutego 2013, 17:12

    Okolica piękna, no a spacerek widze bardzo udany :)

  • Cioccolato

    Cioccolato

    18 lutego 2013, 00:07

    Świetne widoki:-) Kurcze....zazdroszcze Ci figury! Mi niestety troszkę brakuje! Ale walczymy o idealna figurę!:-)

  • sierpien2013

    sierpien2013

    17 lutego 2013, 22:41

    u Ciebie jeszcze śnieg leży? o kurde :) Świetne masz widoki. W ogóle to mój klimat taki las :) hehe jak w domu :D już niedługo zaczną się zrzuty poroży więc rozglądajcie się za ,,pamiatkami,, ;)

  • allijka

    allijka

    17 lutego 2013, 21:38

    Mmm ale widoki.. :-)

  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    17 lutego 2013, 21:27

    Pięknie u Ciebie:-D Niedziela dobrym czasem na spacery:-D