Doczekalam się w końcu wagi i od wczoraj mam w domu to szklane pudło ;) Ważyć się za bardzo nie chcialam bo jest początek @ więc to nic nie da ale z racji, że ciekawa byłam i chciałam zobaczyć czy waga dziala, jak dziala to wlazlam na nią. Pokazala 2,5 kg więcej niż ostatnio ale z racji wlaśnie okresu to się tym nie przejmuję bo zaraz tego "nadbagażu" nie będzie.
Lubię pić koktajle i czasami sięgam po banan + jogurt - ewentualnie czasami do tego trochę kakao czy kawy. Wiele pisze się o zielonych koktajlach z dodatkiem szpinaku. Szpinak bardzo lubię ale nie mogłam się przekonać do takiego połączenia np. szpinaku z bananem. Nie próbowalam ale byłam na nie. Ostatnio spóbowalam i przepadłam, jakie to pyszne :) Szpinaku wcale praktycznie nie czuć, dominuje banan. Wypijam na drugie śnaidanie, jest więc pysznie i zdrowo a do tego jak mnie taki koktajl syci, kilka godzin mogę po nim chdzić i nie jestem głodna. Polecam jak ktoś jeszcze nie próbowal.
Miłego dnia :)
MllaGrubaskaa
2 marca 2015, 13:46Nie mam odwagi na taki koktajl, nie cierpię szpinaku!
PuszystaMamuska
24 lutego 2015, 15:00Niestety nie przepadam za takimi koktajlami...
NieidealnaG
24 lutego 2015, 15:17Zdrowe są więc warto pić ale jak nie przepadasz za czymś takim to nie ma co się zmuszać :)
PuszystaMamuska
24 lutego 2015, 15:28Wiesz, wierzę w ich zdrowotność.. ale... szpinak... o nie...! ;)
NieidealnaG
25 lutego 2015, 08:03Haha no jak szpinak odrzuca to nie ;) Chociaż powiem Ci, że w tym połączeniu z bananem go praktycznie nie czuć, dopiero robiąc ostatniego łyka poczulam lekki samk szpinaku a tak cały piłam i nic ;)
Pszczolka000
24 lutego 2015, 12:37Ja też muszę powrócić do takiej formy jedzenia ;) lubię różne szejki, ale owocowe, jakoś na inne dziwne połączenia nie mam odwagi :P
NieidealnaG
24 lutego 2015, 14:56Ja też jeśli już to tylko z owocami samymi i nie miałam odwagi na inne połączenia i na samą myśl mnie odrzucało a teraz przepadlam ;) Spróbuj, może też Cię pozytywnie zaskoczy smak :)
Pszczolka000
24 lutego 2015, 22:23No muszę spróbować ;)
MartaSajdak
24 lutego 2015, 12:15polecam stronę "zielone koktajle" :)
NieidealnaG
24 lutego 2015, 14:55Dzięki, zerknę chętnie na stronkę :)
Anankeee
24 lutego 2015, 12:10W czym robisz taki koktajl? I w jakiej formie ten szpinak? Z góry dzięki ;-)
NieidealnaG
24 lutego 2015, 14:52Nie mam takiego blendera kielichowego czy jakiegoś super miksera więc póki co radzę sobie takim zwyczajnym blenderem ręcznym. Szpinak aktualnie mam mrożony bo nie było w sklepie świeżego. Ten mrożony to z Biedronki ;) Ponieważ sądzę, że taki zwykly blender może nie dać rady sobie z zamrożonym produktem to wyjmuję szpinak trochę wcześniej i czekam aż trochę zmięknie.
Mileczna
24 lutego 2015, 11:40spróbowałam dziś po raz pierwszy za namow koleżanki - odjazd :))) i dokładnie z takim samym podejściem jak ty byłam ,że szpinak i banan to nie może byc dobre połączenie :)))
NieidealnaG
24 lutego 2015, 14:53:) Ja teraz żałuję, że tak późno odkryłam taki fantastyczny smak, jaki to człowiek głupi jednak jest ;) Ale lepiej późno niż wcale :)
Mileczna
24 lutego 2015, 15:01dokładnie :))