Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuję się wszystkim po trochu. Założyłam pamiętnik, bo myślałam, że mnie to zmobilizuje, ale teraz wolę czytać, co u Was, niż pisać.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6878
Komentarzy: 18
Założony: 10 maja 2013
Ostatni wpis: 11 lipca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
niewieminiewiem

kobieta, 42 lat, Warszawa

162 cm, 60.30 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

14 czerwca 2015 , Skomentuj

Pobiegłam dziś na dyszkę :) Potem zjadłam w Macu bombę kaloryczną, ale tak wyszło. Najlepsze, że wcale mi to nie smakowało. No ale jestem sprawna i wytrwała i realizuję cele. I nawet cel pośredni został osiągnięty z nawiązką, bo nie dość, że wiadomość trafiła, to jeszcze miałam doping i dużo więcej. WOW! HAppy

8 czerwca 2015 , Skomentuj

Zrobiłam 30 min płytki gym break z majowego Shape'a (tabata + ćwiczenia stabilizujące). Uwielbiam.Dziś jeszcze wieczorem trening, a przede mną dwa piękne tygodnie. Tylko trzeba nadrobić robotę, żeby  nie zawalić z tej radości i ekscytacji. 

7 czerwca 2015 , Skomentuj

Oj, dawno tu nie byłam. Na pasku 52 kg - dawno to było. Teraz jest 60 kg, ale nie dołuję się bardzo, bo ćwiczę, biegam i czuję się dobrze. Będę zaglądać. 

Oglądałam dziś w TV ludzi, którzy robią sobie operację twarzy (nosów głównie). O rany, jak strasznie biła z nich niepewność siebie. Zastanawiałam się, czy po mnie to też widać. Czy dygam czy przewracam oczami mówiąc, czy jestem taka "grzeczna". Może czasami. Wszystko tkwi w naszych głowach. Trzymajmy się dziewczyny! Kochajmy swoje odbicie w lustrze, swoje zdanie, swoje błędy.. Ja spróbuję. 

1 lipca 2014 , Komentarze (2)

Chcę kochać i być kochana. Rany, jakie mam na to parcie. To chyba nie ułatwia sprawy. Tylko się frustruję :) 

Przytyłam, więc może niedługo zacznę znowu pisać, co tam zjadłam i co poćiwczyłam

13 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Potwornie głodna jem właśnie boską sałatkę: łosoś, kapary, oliwki, feta, ogórek, pomidorki koktajlnowe, koperek. Polane oliwą. Oł maj gad. Przy takiej sałatce życie jest cudne.

28 marca 2014 , Komentarze (2)

Cytat z http://michalpasterski.pl/2012/04/10-rzeczy-ktore-powinienes-przestac-sobie-robic/

Droga do szczęścia i wolności emocjonalnej nie zawsze wymaga nabywania nowych umiejętności i rzeczy. Bardzo często kluczem do rozwiązania swoich problemów jest raczej zaprzestanie pewnych zachowań i nawyków, które ograniczają dostęp do wewnętrznej energii.

Odejmując to, co przeszkadza, docierasz do swojej prawdziwej natury, nie zanieczyszczonej szkodliwymi programami. Dlatego w tym artykule poznasz 10 rzeczy, które jak najszybciej powinieneś przestać sobie robić.

1. Przestań uciekać od swoich problemów.

One i tak wrócą, jeśli się nimi nie zajmiesz jak należy. Uciekanie od problemów nie jest dobrą metodą na radzenie sobie z nimi. Zamiast tego, poświęć trochę swojego czasu na przemyślenie aktualnych życiowych wyzwań i pomyśl nad możliwymi rozwiązaniami. Zapisz problem na kartce i zacznij zadawać sobie pytania związane z tym, co możesz zrobić, aby rozwiązać tę kwestię. W wielu przypadkach nie będzie to łatwe, ale im większe wyzwanie, tym większa nauka z niego płynąca. Nie zawsze uda Ci się rozwiązać swoje problemy od razu, ale już samo oswojenie się z nimi czyni ogromną różnicę. Jeśli jeszcze nie wiesz, jak zadawać pytania, które doprowadzą cię do rozwiązań, przeczytaj artykuły Potęga pytań oraz 10 pytań dobrego coacha.

 

2. Przestań udawać kogoś, kim nie jesteś.

Jaki jest sens w tworzeniu sztucznych osobowości, skoro są one tylko iluzją? Nawet jeśli ktoś „kupi” to, co starasz się mu wcisnąć, to i tak jego opinia nie będzie dotyczyć Ciebie, ale sztucznego tworu, który stworzyłeś. Bycie sobą jest jednym z największych wyzwań. Wynika to z tego, że media i społeczeństwo naciskają na to, abyś spełniał określonego rodzaju wymagania. A jedyne wymaganie, które powinieneś mieć, to czuć się dobrze w swojej własnej skórze. W końcu to nie przypadek, że osoby otrzymujące najwięcej uwagi, szacunku i miłości to te, które są najbardziej autentyczne i prawdziwe.

3. Przestań się okłamywać.

I tak nigdy Ci się to nie uda. Gdzieś tam w głębi, zawsze będziesz wiedział, jaka jest prawda. Okłamywanie siebie daje bardzo krótkotrwałą ulgę i możliwość ucieczki od problemów, ale na dłuższą metę tworzy umysłowe patologie i konflikty między osobowościami. Bądź prawdziwy dla siebie i nie bój się mówić sobie całej prawdy. Nawet, jeśli nie jest ona wygodna. To zbuduje silną i dobrą relację z samym sobą, co jest ważnym budulcem poczucia własnej wartości.

4. Przestań skupiać się na tym, czego nie chcesz w życiu.

Jeśli miałbym podzielić się z Tobą jedną prawdą o Wszechświecie, której jestem pewien w 100%, wybrałbym następującą: otrzymujesz to, co dajesz. Twoje myśli i emocje to forma energii, którą wysyłasz. Ona powraca do Ciebie, choć zazwyczaj w jakichś innych (pozornie niepowiązanych) życiowych sytuacjach. Tak więc, jeśli skupiasz swoją uwagę na destruktywnych myślach i emocjach, to samo będzie przytrafiać Ci się w życiu. Jeśli natomiast zaczniesz kreować w sobie pozytywną energię, rzeczywistość nabierze dla Ciebie nowych kolorów.

Nie pytaj mnie, czy to jest prawo przyciągania czy cokolwiek innego, bo nazwa nie jest istotna. Mnie wystarczą dziesiątki doświadczeń życiowych i „zbiegów okoliczności” potwierdzających ten mechanizm, a także zdanie wielu fizyków kwantowych badających naturę rzeczywistości.

 

5. Przestań odkładać swoje potrzeby na koniec kolejki.

Jeśli nie umiesz zadbać o siebie, jak chcesz dbać o innych ludzi? W Twoim życiu to TY jesteś najważniejszy i najwyższy czas, abyś się oswoił z tą myślą. Człowiek jest ewolucyjnie zaprogramowany, aby na pierwszym miejscu dbać o własny tyłek. Niestety ta cecha jest wypierana przez społeczeństwo i nazywana „egoizmem”, przez co ludzie mają wyrzuty sumienia, gdy mają skupić uwagę na sobie. Wynikiem jest szukanie akceptacji u innych i oczekiwanie od ludzi, że to oni będą się nami opiekować. Zadbaj najpierw o siebie – to kolejny istotny fundament poczucia własnej wartości. Dopiero potem zajmij się innymi.Dobra relacja z samym sobą da Ci moc radzenia sobie z problemami innych.

 

6. Przestań marnować swój czas na rzeczy, które nie mają znaczenia.

Czy rzeczy, które robisz na co dzień, zarówno w pracy jak i po niej, są dla Ciebie ważne? Jeśli nie, zrezygnuj z nich. Pula czasu, którą masz do wykorzystania na tej planecie, jest ograniczona, zacznij więc prawdziwie CENIĆ każdą minutę Twojego dnia. Nie wychodź z założenia, że teraz się przyłożysz do pracy po to, aby kiedyś mieć w życiu więcej luzu i wolnego czasu. Tak się nie stanie, bo Twoje życie trwa już tu i teraz. Jeśli nie potrafisz go docenić dzisiaj, dlaczego miałbyś zakładać, że w przyszłości to się samo zmieni? Powtórzę –Twoje życie trwa TERAZ. Określ, co jest dla Ciebie ważne i nie pozwól sobie tracić czasu na mało istotne rzeczy.

7. Przestań obwiniać innych (i siebie) za swoje problemy.

Przerzucanie odpowiedzialności na zewnątrz jest bardzo wygodne, ale jednocześnie stanowi bardzo zdradliwą pułapkę. Gdy nie masz odpowiedzialności, nie masz kontroli. A gdy nie masz kontroli, będziesz bezradny i będziesz oczekiwał, że inni się zmienią lub rozwiążą Twoje problemy. Jeśli coś jest dla Ciebie problemem, to dlatego, że TY to tak postrzegasz. Nie jest to niczyja wina, nawet nie jest to Twoja wina – zaakceptuj to jako aktualny stan rzeczy i weź odpowiedzialność za to, co się dzieje. Odzyskaj kontrolę i zastanów się, co TY możesz zrobić,aby to zmienić.

8. Przestań udowadniać innym swoją wartość.

Już sama potrzeba udowadniania innym, że jesteś wartościowym człowiekiem, świadczy o tym, że sam wcale nie jesteś o tym przekonany. Nie marnuj swojej energii na pokazowe zachowania, gdy możesz skierować tą samą energię do swojego wnętrza. To pozwoli Ci skupić się na budowaniu wewnętrznej relacji z samym sobą i zbudowaniu silnego przekonania o własnej wartości. A wtedy znika potrzeba pokazywania innym, że jesteś zabawny, towarzyski i pewny siebie.

9. Przestań spędzać czas z ludźmi, z którymi nie chcesz spędzać czasu.

Możliwe, że są w Twoim bliskim otoczeniu ludzie, którzy w jakiś sposób hamują Twój rozwój lub tłumią Twoje pozytywne podejście do życia. Nie utrzymuj z nimi relacji tylko dlatego, że los Was ze sobą splótł, jesteś przyzwyczajony i głupio Ci rezygnować z tej znajomości. Zamiast tego przebywaj z ludźmi, którzy pomagają Ci być tym, kim jesteś, gdy czujesz się najlepiej. Nawiązanie nowych, zdrowszych relacji wcale nie musi być czasochłonne, a prawdopodobnie stanie się dla Ciebie źródłem większej radości życiowej i nieskrępowanego rozwoju.

 

10. Przestań mówić do siebie nieprzyjemne rzeczy.

Wsłuchaj się w swój wewnętrzny dialog i sprawdź, co do siebie mówisz na co dzień. Czy są to pozytywne, wspierające i motywujące słowa? Czy raczej krytyczne, karcące i nieprzyjemne? Okazuje się, że bardzo często największym ograniczeniem dla ludzi są… oni sami. Zmień swoje dialogi, stosując kilka skutecznych technik. Ponadto niech Twój wewnętrzny krytyk stanie się Twoim wewnętrznym przyjacielem. Aby polepszyć relację z samym sobą, możesz zacząć ją od nowa. Zacznij od przywitania się z szerokim uśmiechem na twarzy i propozycją spędzenia wspólnego, przyjemnego i radosnego dnia!

2 marca 2014 , Komentarze (4)

Czy ktoś mnie jeszcze pokocha? Tak mi brakuje kogoś. Czy ból, że mąż mnie zostawił dla innej, kiedyś minie???

27 stycznia 2014 , Komentarze (2)



27 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Przejedzona i szczęśliwa. Bardzo miło spędziliśmy Święta. Wczoraj jeszcze skoczyliśmy za moją namową na Hobbita. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Jeszcze może być. Zawsze jest nadzieja.

Nie wchodzę na wagę, bo nie ma sensu. Spadnie za parę dni, jeśli teraz nie będę opychać się pozostałościami po Świętach, czyli przede wszystkim ciastem.

Muszę się zastanowić, co bym chciała zrobić w następnym roku i realizować krok po kroku. A może nie warto niczego planować....

19 grudnia 2013 , Skomentuj

Waga się trzyma, choć nie jem ostatnio zbyt zdrowo. Widocznie treningi i sobotnie bieganie robią swoje. Dziś rano było 53,7.

Tak poza tym, to jest całkiem dobrze. Mam jakiś pomysł na siebie i go powoli realizuję.