Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Urodzinowy fart trwa! : - )


Kochane! 

Miałam cudowny weekend! Po kolei jednak... 

w poniedziałek było święto mojej mamy ! : - ) Zorganizowałam jej z tatą niespodziankę urodzinową - wszystko pięknie się udało, ale aktywności fizycznej - 0, tort - 1 kawałek ;)


we wtorek miałam tak podły nastrój, że nie miałam sił na jakąkolwiek aktywność. :( 


w środę - bieganie! Coraz bardziej mi się podoba, i coraz mniej się męczę ;) Słuchawki na uszy i mogę biegać : - ) 

dystans: 4:31 km
czas:      38 min 14 
kalorie:  374 kcal 


w czwartek w pracy miałam dzień terenowy :D cały dzień na powietrzu, wchodzenie po schodach, chodzenie po uliczkach... no i jazda samochodem - moja noga od sprzęgła bolałaaaaa. Weszłam do domu i zasnęłam. 


w piątek mój luby miał dla mnie niespodziankę po pracy! Zapowiedział, że mam nigdzie się nie umawiać. Zabrał mnie... do STUDIA TATUAŻU !!!! Od dawna chciałam zrobić sobie tatuaż, mam wybrany wzór, ale strach mi nie pozwalał przestąpić progu studia :P Tatuażysta i tatuowany zobaczyli moją minę i zaczęli się śmiać, że niespodzianka się udała :D Mój luby uknół wszystko ;) Tatuażysta rozrysował mój wzór, ulepszył i zakochałam się! Umówiłam się na termin i już za 22 dni piękny znak ozdobi mój nadgarstek!!!!! :)  Wieczór spędziliśmy w pięknej restauracji! :)

całą sobotę spędziłam aktywnie na dworze z ukochanym. Nie było co prawda biegania ani fitnessu ale chodzenia było co nie miara !!! : - ) 


niedziela na spokojnie, bo moje urodzinki : - ) nie powiem, trochę ciasta było - dwa kawałki. 

Dziś nowy tydzień! Ostatni był dla mnie wypełniony szczęściem i fartem. Wygrałam nawet bilety na musical ! :)(tecza)(puchar)  Dzisiejszy tydzień rozpocznę bieganiem po pracy! :) Z moim lubym! Poprosił czy może pobiegać ze mną. Zobaczymy, jak nam to wspólne bieganie wyjdzie ;) chcę ustalić wspólne zasady aby potem nikt nie był urażony. :) 


Od dziś też postanowiłam na śniadanie jeść połówkę grejfruta i pić kawkę. A w pracy na drugie śniadanko owsianka. :) Potem jakieś jabłuszko, obiadek, czasem podwieczorek no i kolacja : - ) Czytałam gdzieś artykuł, że połowa grejfruta na śniadanie przez jakiś okres czasu przyspieszy metabolizm!!! 


Mam problemy z wypróżnianiem... Dlatego od dziś zaczęłam też wcinać suszone śliwki 

Miłego dnia kochane Vitalinki ! : - )

  • DwaWjednym

    DwaWjednym

    1 czerwca 2015, 13:55

    wspaniały tydzień z najbliższymi:) oby tylko takie były przed Tobą:)

    • Peppincha

      Peppincha

      1 czerwca 2015, 14:44

      dziękuję :)

  • angelisia69

    angelisia69

    1 czerwca 2015, 10:12

    no to tydzien zlecial wesolo ;-) swietny prezent dostalas,napewno go nie zapomnisz ;-) ja ci powiem ze jem 3 jablka codziennie i nigdy nie zdarzylo mi sie miec zaparc

    • Peppincha

      Peppincha

      1 czerwca 2015, 10:37

      Przypuszczam że brakuje czegoś mojemu organizmowi... może też zacznę wtranżalać więcej jabłuszek : - )