Wiele osob mowi, ze nie wytrzymaloby na dukanie, bo to tak regorystyczna dieta. Bzdura! Podaje Wam przykladowy jadlospis z dnia dzisiejszego, chodze najedzona i nie musze sie zmuszac do jedzenia protein, bo jem je w formie, w jakiej mi odpowiadaja i smakuja.
Sniadanie: kefir 0,3% tluszczu
II sniadanie: twarozek 0,3% tluszczu grani ze swiezym szczypiorkiem i 5 plastrow szynki chudej z kurczaka
obiad: spora piers z kurczaka (300 gram) pieczona w piekarniku, wczesniej stala przez 24h w lodowce w jogurcie z przyprawami, polana jogurtem naturalnym
podwieczorek: jogurt naturalny maly z 1 lyzka cukru ze stewii i kawa zbozowa nierozpuszczalna
kolacja: jeszcze nie wiem, mysle nad zrobieniem omletow lub jajkiem gotowanym, byc moze zrobie serniczek dukanski? kto to wie :-)