Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chorutka.... :(


No i się doigrałam!!

Chora jestem, a do pracy chodzić trzeba:(

Zaszalałam w sobote na wyprzedażach:) pózniej randka, grzaniec galicyjski, świece....i spacerek romantyczny na 15-sto stopniowym mrozie... :)

I zapracowałam sobie na konkretny ból gardła, katar i dreszcze:(

Jak tu się żywić zimnymi kefirami i jogurtami jak gardło boli...??

Jak tu wogóle jeśc jak katar powoduje, że nie czuje smaku i zapachu..??

Ostatnio miałam zastój wagi. Teraz jest troche lepiej, ale przede mna jeszcze okres czyli trzeba sie przygotować, że znowu będzie kryzys.

Miałam juz zacząć ćwiczenia z MelB, ale jestem taka osłabiona, że teraz to nie ma żadnego sensu musze sie podleczyc.

 

 

  • roogirl

    roogirl

    7 lutego 2013, 17:22

    Dzięki za wpis. Mam nadzieję, że ze zdrowiem już lepiej. Dbaj o siebie i życzę smacznego pączka. Miłego dnia.

  • Nejtiri

    Nejtiri

    5 lutego 2013, 22:50

    Mam nadzieję, że dziś już jesteś zdrowa.. :)

  • Nejtiri

    Nejtiri

    5 lutego 2013, 22:50

    Re: Widzę, że przebyłyśmy już podobną drogę i podobna droga nas jeszcze czeka.. a razem raźniej, więc wysyłam Ci zaproszenie do znajomych.. i wspólnego motywowania oraz wspierania.. jeśli zechcesz oczywiście. ;))

  • Bigmama82

    Bigmama82

    30 stycznia 2013, 00:20

    Mnie już puszcza gardło choć nos jeszcze kiepsko.Uwielbiam spacerować moje dzieciaki również.Szybkiego powrotu do zdrowia.Pozdrawiam :)))

  • Tiramisuu

    Tiramisuu

    28 stycznia 2013, 17:51

    gdyby Pan był wtajemniczony w moje posty wiedziałby Pan, iż moje spacerowanie trwa 60 minut dziennie:) 5 dni w tygodniu:)

  • ognik1958

    ognik1958

    28 stycznia 2013, 17:44

    zdrówka życzę ale tak na przyszłość to stałe "spacerki lato zima hartują i nie straszna wtedy choroba no i utycie powodzenia tomek