Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Vojka

Mój nowy nabytek :D 

Nigdy dość motywacji ;) 

Wczorajsza aktywność to godzinka na siłowni ;) 

i zgrzeszyłam bo byłam na malej domówce nie wypiłam dużo ale troszkę tak ;) mimo wszystko to jednak alkohol :) 

Od dzisiaj już znowu poprawa i grzecznie pięć posiłków i ćwiczenia 

Pozdrowienia i trzymam kciuki ;) Walczymy 

Dzisiaj moi drodzy wertowałam internet w poszukiwaniu motywacji :D Natknęłam się na kilka świetnych obrazków z którymi chciała bym się z wami podzielić

Wieczorem dzień pomiarów no zobaczymy co się zmieniło przez ten miesiąc :D

Masa ciała: -6.5kg
Szyja: -2cm
Biceps: -1cm
Piersi: -1cm
Talia: -4cm
Brzuch: +2cm - nie wiem czemu jest plus mam wrażenie że błąd był przy pierwszym mierzeniu bo zmienił się na pewno :/
Biodra: -5cm
Udo: -3cm
Łydka: +1cm - ale to chyba od ćwiczeń :)
Zawartość tłuszczu: -7,9%

Napiszcie co myślicie o tych cm jak na jeden miesiąc :)



Do tego za ok pół godz jadę na siłownię wypocić się i spalić kcal :D oj będzie się działo :D






















Mam nadzieję że te kilka obrazków was też zmotywuje tak jak mnie :D przy kilku się nieźle uśmiałam :D powodzenia ;)
Walczymy :D

Hej wszystkim ostatnio czyli wczoraj po zakupach kwiatów jako gratis dostałam przepięknego brokuła :)


Nawet kwiaciarze dbają o nasze diety i zdrowe:D

Oczywiście szybciutko powstała z niego przepyszna zupa :


I zupa wylądowała na obiad


A na śniadanie jajecznica z chlebem i szynką
 II śniadanie batonik fitness
obiad zupa
przekąska: jabłko i banan
kolacja 2 skibki chleba z serkiem białym ale takim ze szczypiorkiem domowo robionym :)

ćwiczenia
2.5 godz na siłowni t.j.
30 min bieżnia z czego udało mi się przebiec ok 10 min
1.2godz rowerek
15min ja na to mówię narciarz :D
i 15 min takich ćwiczeń ogólnych na siłowni jakieś na brzuch uda itd

do tego mnuuustwo spacerów:)

niestety dzisiaj w dniu wszystkich świętych nie uda mi się ani za bardzo ćwiczyć ani nigdzie nie idę bo np siłka zamknięta ale jeden dzień odpoczynku od ćwiczeń nie zaszkodzi :)

dzisiaj za to dużo spacerowałam no wiadomo autem przecisnąć się przez miasto to wyczyn :)

a no i bym zapomniała wczoraj oczywiście miałam niesamowite szczęście :)) haha wychodząc z domu spadłam ze schodów haha i prawie nogę skręciłam ale muszę przyznać że gdyby nie te ćwiczenia było by źle nie była bym w stanie takich akrobacji bez połamania zrobić haha:D

Pozdrawiam was wszystkich i powodzenia :* buziaki ;)

No moi kochani dzisiaj się porządnie zmęczyłam :))
1.5h ZUMBY ale tempo było wykańczające :) dawno się tak nie wymęczyłam :)

Poznań i studia rozwalają mi cały wysiłek z posiłkami nie umiem nadal się tam ustawić tak by kontrolować posiłki i jeść to co powinnam w domu nie mam tego problemu a tam tak ;/ nie wiem czemu muszę chyba sobie szykować kanapki bo inaczej nie dam rady ;/

Dzisiaj miałam pierwszy trening od czasu przyjazdu i przyznaje szczerze brakowało mi tego strasznie:D

ten tydzień będzie ciężki jeśli chodzi o treningi bo zapowiada się bieganie duże z rodzinką w sprawach zbliżających się świąt jedynie co mi zostaje to ćwiczenia w domu mam nadzieję że dam radę :)

Jedzenie dzisiejsze to :
śniadanie - 2 skibki chleba graham z szynką i do tego płatki z mlekiem
II śniadanie - sok ze świeżych pomarańczy wyciskanych z owocem
Obiad - ryż z warzywami i buraczki
Przekąska - banan + pół gruszki lekko zalane mlekiem
Kolacja - jeszcze nie zjadłam jakoś wypadła mi w czasie zumby i zastanawiam się czy jeść :) i co jeść:D





Taka moja motywacja na dzisiaj mała ;D

Siłownia zaliczona jeszcze dzisiaj basen :D




Bardzo lubię moje miasto jest klimatyczne :) takie centrum to Fara :D Prawda że ma coś w sobie jako zabytek?