Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (85)
Grupy
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 23282 |
Komentarzy: | 515 |
Założony: | 15 maja 2013 |
Ostatni wpis: | 15 stycznia 2017 |
kobieta, 34 lat, Ostrów Wielkopolski
160 cm, 55.80 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
ŻYCIÓWKA NA MANIACKIEJ DZIESIĄTCE!
Życiówka na Maniackiej Dziesiątce w Poznaniu!
10 km w czasie 58:46
Nie zniechęciła pogoda, która była straszna,
na trasie napotkaliśmy ostro wiatr, deszcz, a nawet grad.
Wróciłam przeszczęśliwa i zadowolona z siebie,
debiut uważam za udany!
To co czujesz, przekraczając metę,
gdy jeszcze chwile temu wydawało ci się,
że do niej nie dobiegniesz jest czymś wspaniałym,
warto to przeżyć!
* * *
Tak na marginesie dodam, że miałam najlepszy wynik,
jeśli chodzi o współtowarzyszki biegu z mojej drużyny
duma była podwójna, bo te osoby biegają dłużej ode mnie!
Wczoraj dotarła do mnie wyczekana karta MultiSport!
Jak się domyślacie dzisiaj już odwiedziłam siłownię.
Trafiłam na świetnego faceta, który pomógł mi opracować
zestaw ćwiczeń na górne części ciała, bo tym teraz chce się zająć,
przede wszystkim wzmocnić ręce!
Dzisiaj otrzymałam w SMS numer startowy na sobotni bieg,
w którym biorę udział, to będzie mój debiut z numerem 1648
Ciekawy dzień, poza tym dziś na Zumbie dokonywano
pomiaru zawartości tłuszczu metodą BIA i bardzo się ucieszyłam,
ponieważ wynik całkiem dobry i w normie.
Dzisiejsza aktywność:
siłownia: 50 min
Zumba Fitness: 1h
Pozdrawiam wszystkich walczących!
Dawno mnie tutaj nie było, wiem.
Mam nadzieję, że już niebawem to całe wariactwo się skończy!
Cały czas działam, trzymam w miarę diete,
nawet chudnę, nie jest źle!
Waga pokazuje 54 kg
Muszę wyznaczyć kolejny cel, ale nawet na to nie mam obecnie czasu.
Pokażę Wam mój sobotni bieg
Dziś w nocy jadę do Warszawy na szkolenie, a konkretnie do Pruszkowa.
Potrwa 2 tygodnie, ale zjade sobie na weekend do domu.
Zabrałam ze sobą oczywiście strój do biegania i buty,
mam nadzieję, że uda się pobiegać.
Pozdrawiam wszystkich walczących!
Rok 2014 przywitałam w biegu o północy.
Strasznie się z tego cieszę, bo tak sobie wymarzyłam.
Ogromny zalew o północy i fajerwerki, które były
piękne i jednocześnie momentami zgotowały mi wiele strachu.
Poprawny Sylwester bez alkoholu i innych grzechów,
nie czuję się ani trochę poszkodowana, wręcz przeciwnie!
Pokażę Wam bardzo ważną część gwiazdkowych prezentów,
bo z tego całego chaosu zapomniałam.
Porządny blender z prawdziwego zdarzenia.
Strasznie się cieszę!
Będzie można zaszaleć zdrowo w kuchni.
Biegam, dużo i często, nie obijam się.
Wczoraj przebiegłam 12,37 km
Postanowienie noworoczne w budowie.
Wpis odnośnie osiągnięcia sukcesu w postaci zrzucenia
15 kg także w budowie, oj pracowicie zaczyna się ten rok.
Pozdrawiam wszystkich walczących!
Ruszajmy się!