Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
116.50


Dziękuję za komentarze i wsparcie. Nie jest łatwo czekać na mniej... Na dniach będę się ważyć codziennie do owulki moze waga mnie zaskoczy a może nie. 15 go będę się mierzyć. 

milego dnia 🍀🍀🍀

 + spacer

  • Frezja_

    Frezja_

    12 marca 2025, 15:08

    Nie wiem, jak u Ciebie to funkcjonuje, ale u mnie codzienne ważenie się powodowało zawsze tylko frustrację i załamanie. Za dużo mam wahań wagi, dziwnych skoków, zatrzymywania wody itd. Piszę to, bo martwię się, żebyś się nie zniechęciła - może lepiej jednak ważyć się rzadziej? W każdym razie trzymam mocno kciuki!!! 😍 Robisz co możesz i to w końcu musi zaowocować!!! :)

    • waskaryba

      waskaryba

      12 marca 2025, 17:48

      U mnie ok 10-15 dnia od miesiączki lubi być niższa waga więc czekam i sprawdzam do owulki bo później to już tylko wahania są.

    • waskaryba

      waskaryba

      12 marca 2025, 17:53

      Ale szczerze mówiąc myślałam że będzie płynniejszą ta redukcja jej naprawdę dużo daje z siebie...nawet bieżnia już 3 tydz chodzi. Już nawet sprzątać kuchnie idę na bieżnie a gary czekają na ostatni moment lub ranek. Trudno trzeba wybrać co ważniejsze. No nie bardzo mam komu dać dzieci by mieć chwilę luzu, mąż w pracy albo też coś robi, bo mieszkam na wsi więc jak nie pięć to zakupy to remont. Ja nawet zamiast odpocząć coś po południu biorę dzieci i w nogi po wsi chodzimy lub podwórzu teraz staram się dwa razy z nimi wyjść. A ta waga tak opornie idzie. Dziś szczerze mówiąc to mam chęć sobie pojesc wszystkiego co nie wolno i już..

    • Frezja_

      Frezja_

      13 marca 2025, 15:29

      Znam ten stan i te uczucia o których piszesz bardzo dobrze... Mogę napisać co mi pomaga? - podpowiedział mi to psychodietetyk. W takich chwilach kryzysu i zmęczenia muszę się zatrzymać i złapać głęboki oddech, a potem zastanowić się, co mówi mi mój organizm. Jaką mam na tę chwilę potrzebę - może jestem przemęczona, sfrustrowana - wtedy najważniejsze to zrobić coś dla siebie, dać sobie przyjemność (inną niż jedzenie) oraz wypocząć, albo oderwać się od myślenia o problemie. O dziwo, u mnie działa - zaspokajając potrzebę, nie rzucałam się tak na jedzenie. Tak sobie myślę, że może u Ciebie problemem jest właśnie zbyt duże napięcie związane z wagą? A jakbyś tak dała sobie wytchnienie od ćwiczeń i od ważenia na dzień-dwa... może by pomogło?

  • PACZEK100

    PACZEK100

    12 marca 2025, 10:06

    Właśnie badalas się pod kątem insulinoopornosci?

    • waskaryba

      waskaryba

      12 marca 2025, 13:50

      Jeszcze nie robiłam teraz, ale nigdy nie mialam

    • MrsNathalie

      MrsNathalie

      12 marca 2025, 22:15

      Też tak właśnie o tym pomyślałam. Może dlatego waga coś tak ciężko spada. Warto zrobić badania. Ja też muszę porobić, ale ja to inny problem mam 🫥

  • azoola

    azoola

    12 marca 2025, 08:57

    A robiłaś te badania? U mnie waga tak stała na 113-114 jak miałam TSH wysokie i skoki cukru

    • waskaryba

      waskaryba

      12 marca 2025, 13:49

      Nie robiłam nie miałam jak. Tylko że ja nigdy z cukrem i TSH nie miałam problemów. Jak minie sezon grypy pojadę na badania