Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam wiele zainteresowań zapewne tak jak każda osoba. Interesuję się psychologią, lubię wszelkie sporty ( jazdę na rowerze, pływanie, jogging itp.) Mam fioła na punkcie odchudzania robię to od kiedy pamięć sięga. Stawiam sobie wysoko poprzeczkę za każdym razem kiedy coś osiągnę chcę jeszcze więcej - to jest właśnie powód dla którego się odchudzam :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 190502
Komentarzy: 2689
Założony: 13 marca 2010
Ostatni wpis: 7 lutego 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Electra19

kobieta, 33 lat, Warszawa

179 cm, 70.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 65 do 5 lipca ;)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 września 2014 , Komentarze (3)

Wczoraj zaliczyłam 7 minut na solarium i już widzę że moje ciało wygląda lepiej :) nie jestem aż taka blada. W przyszłym tygodniu 8min ;)

Dziś zaliczyłam spadek o 0,2kg a miałam taki długi zastój

wczoraj bezgrzeszkowo i dosyć mało jedzenia jak na mnie

a w dodatku spacer i oczywiście trening z Ewką

wczoraj stwierdziłam że nie jest ze mną tak źle

wystarczy że trochę przyłożę się do ćwiczeń i schudnę kilka kg

są dziewczyny które mają naprawdę duży problem (bardzo dużo kg i ciało w opłakanym stanie) a ja się przejmuję ? nie ma czym wystarczy odrobina poświęcenia :)

lecę przyrządzać omlet do pracy a Wy co dziś na drugie śniadanie ?

Buźka !

2 września 2014 , Komentarze (12)

Hej kochane dziś zakończyłam czwarty dzień z Ewką i powiem Wam że już coraz mniej się męczę przy tych ćwiczeniach :) i albo coś źle robię albo te ćwiczenia trochę nadwyrężają łydki a może to ból od nic nie robienia ? :D 

Kolejne zmiany - postanowiłam jeść ciut lżejszą kolację niż zwykle.

i kolejna dawka motywacji <3

1 września 2014 , Komentarze (10)

Hej kochane olałam Ewkę na 3 dni ponieważ dostałam okres ale dzisiaj biorę się za siebie :) z dietką na szczęście dobrze ale przez weekend w pracy i perspektywę kolejnego tygodnia w pracy wpadłam w "depresję" i do tego ta pogoda ... 

Dziś zgodnie z planem skaczę na solarium na 7 minut :) Może to mi poprawi choć trochę humor...

29 sierpnia 2014 , Komentarze (14)

Hej kochane podsumowując tydzień bardzo ale to bardzo ograniczyłam słodycze a na koncie oszczędnościowym już około 1000 zł :) 

wczoraj pojechaliśmy na basenik a nie tak jak to zazwyczaj w piątek i bardzo dobrze się stało bo kiedy wróciłam do domu dostałam okres :) 

dzisiaj będzie ciężko z Ewką ale na pewno się nie poddam ! 

zaraz lecę do lekarza leczyć pozostałości po mojej nerwicy

a w weekend do pracy wiecie co koleżanka z pracy wpakowała mnie na minę i przez nią mam drugie zmiany czyli od 15 do 21 siedzę i w so i w nd. Zawsze jest tak że przed weekendem kierowniczka daje nam znać kto będzie w weekend i dowiedziałam się ze mam z nią a później między sobą mamy ustalić kto będzie miał jakie zmiany. Napisałam do niej smsa czy nie chciałaby mieć dwie drugie zmiany a ona nie że nie ma opcji żeby ona w ogóle miała drugą. Ja napisałam że to mamy problem bo mi też nie pasują obydwie dwie zmiany. Więc jeśli jednej ani drugiej nie pasują drugie powinnyśmy uzgodnić że jedna przyjdzie w ten dzień a druga w ten tak mi się wydaje a ta nie minęło 5 min zadzwoniła do kierowniczki (takiej kierowniczki niższego rzędu bo nad nią jeszcze ktoś jest) że ona nie może a kierowniczka do mnie że MUSZE być na drugie zmiany bo tamta nie może. Mnie nikt nie pytał o zdanie (pracuję na poczcie) 

i teraz jak myślicie powinnam pójść do kierowniczki i jej to powiedzieć czy nagadać tamtej że zachowała się jak świnia ? na pewno tak tego nie zostawię...

POŚLADKI <3

SZCZUPŁOŚĆ <3

28 sierpnia 2014 , Komentarze (19)

Nie ma nie ma ja nie odpuszczę i mimo że wczoraj nie zrobiłam Ewki bo źle się czułam dziś wstałam skoro świt i walczyłam z nią ile wejdzie ! zauważcie że ona bardzo głośno oddycha kiedy ćwiczy to pomaga wypróbujcie :) 

po południu basenik :)  

a dziś wskoczyłam w kieckę umalowałam się zrobiłam włosy i pełna szczęścia wyruszam do pracy ! piękne słoneczko !

26 sierpnia 2014 , Komentarze (11)

Hej kochane :) była pora na nowe przemyślenia i znów czas coś zmienić !  

Ostatnio zaczęłam przyglądać się tym wszystkim motywacjom które dodaję i doszłam do wniosków że żebym była szczęśliwa i zadowolona z siebie muszę w pewnym sensie się do nich upodobnić. Wiadomo super zgrabnej szczupłej sylwetki nie można mieć ot tak na to trzeba pracować ale np osiągnięcie opalenizny nie jest aż tak trudne wizyta raz w tygodniu na solarium nikogo nie zabiła a  w małych kroczkach pomaga dojść do celu :) Postanowiłam że raz w tygodniu będę sobie pozwalała na taką przyjemność i już wczoraj byłam pierwszy raz na 6 min. Będę sobie co tydzien zwiększała ilość minut aż osiągnę ładną opaleniznę. 

Oprócz tego postanowiłam że co tydzień pojawię się na basenie i przez godzinkę będę sobie pływać :) stąd też zakup deseczki ponieważ wstyd się przyznać nie potrafię pływać - zakup pierwsza klasa. 

No i najważniejsze wyzwanie z Ewką - jakiś czas temu dodałam jej fanklub na fejsie i ciągle rano obserwuję te przemiany dziewczyn które po trzech miesiącach od zmiany diety i przystąpieniu do ćwiczeń zmieniają się nie do poznania. I nie jest tak ze wszystkie są grube i "mają z czego chudnąć" większość po prostu ze szczupłych ale otłuszczonych ciał zmienia w pięknie wymodelowane i delikatnie umięśnione sylwetki. 


Na pierwszy miesiąc będę się stosowała do powyższego filmiku. Pierwsza sesja za mną i może nie wszyscy uwierzą ale byłam cała mokra a zajęło mi to tylko 22 min. Całuski 

23 sierpnia 2014 , Komentarze (10)

W rezultacie po schowaniu słodyczy w ramach przekąski wcinam: 

pomidorka

pomidorka z fetą

ciasto marchewkowe bez cukru

sałatki

także jest suuuuper

w przyszłym tygodniu może się skuszę na Ewkę

a dzisiaj imprezkowo oczywiście piwo i brzydkie przekąski zakazane :)

Babka niżej brzydka ale ma piękne włosy takie jakie chcę mieć <3

21 sierpnia 2014 , Komentarze (18)

Hej kochane czas na małe i z góry nastawione na skuteczność zmiany :) - wczoraj zauważyłam że codziennie muszę zjeść coś słodkiego, dlaczego ? a dlatego że wszędzie leżą słodycze i ciągle kuszą i ta świadomość że kiedy otworzę barek zobaczę całą masę snikersów, białej czekloady o smaku ferrero, knopersów i innych zasranych pyszności... więc tak sobie wymyśliłam że pochowam je do zamykanej na kluczyk szafeczki i oddam kluczyk swojemu oczywiście do schowania. Powiecie lepiej tych słodyczy w ogóle nie mieć w domu - racja tylko że to nie ja jestem ich importerem a mój chłopak a raczej jego babcia :) wiem że samej ciężej będzie mi udać się do sklepu i kupić coś słodkiego - po pierwsze za daleko po drugie zanim się zdecyduje to zdążę to przemyśleć i zjeść co innego i od tej pory żyłam długo i szczęśliwie ( od dzisiaj) 

Druga zmiana zauważyłam że bardzo dużo pieniędzy wydaję na pierdoły więc dziś część pieniędzy przelałam na swoje konto oszczędnościowe ( jeśli pieniądze są na tym koncie nie można z nich korzystać za pomocą płatności karty).


Wczoraj zakupiłam słodzik (nie będę go używać do herbat) tylko jeśli będę miała ochotę na coś słodkiego lub będę coś piekła to nie z dodatkiem cukru (zauważyłam że idzie go bardzo dużo ! :o a z dodatkiem słodzika. Kaloryczność gwarantowane minus połowa.


Kupiłam mąkę żytnią i sama upiekłam chleb - powiem Wam że jest ogromna różnica między tym pieczonym w domu a "dmuchanym" sklepowym. 

Ubolewam nad zepsutym usb w kompie bo nie mogę dodawać zdjęć - zamierzam wziąć laptopa na raty.

" Jeśli chcesz zmieniać świat zacznij od siebie" 

20 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

  • Hej kochane waga na dziś 68,8 chce już te pieprzone 65 :D Musze coś zrobić ze słodyczami bo nie m dnia żebym sobie czegoś nie zjadła chyba kupię słodzik i zacznę piec dietetyczne słodkości :D przynajmniej nie pójdzie mi w ciało tak jak przy zjedzeniu sklepowych batonów :D do pracy na drugie śniadanie polecam biedronkowe sałatki gotowce :) cena 6 zł ;) udanego dnia :*

  • A do figury powyżej dążę :)

4 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

po weekendowych wpadkach wracam trochę słodkiego ale bez obżarstwa więc nie ma tragedii