Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

zapracowana, spełniona zawodowo i rodzinnie, kochana i zakochana. gruba i zagubiona .....Chcę być szczupła i szczęśliwa...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 60310
Komentarzy: 425
Założony: 13 lipca 2010
Ostatni wpis: 12 stycznia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gosiaczek2010

kobieta, 40 lat, Kępno

168 cm, 108.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 7 kwietnia ważyc 80kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 marca 2013 , Komentarze (2)

OD WCZORAJ ZNÓW WPROWADZAM W ŻYCIE MÓJ PLAN... KOLEŻANKA WRÓCIŁA JUZ DO PRACY.... CHOĆ U MNIE ZACZYNA SIĘ RUCH W PRACY POSTARAM SIĘ ZDROWO ODŻYWIAĆ ĆWICZYĆ CONAJMNIEJ 10 GODZIN TYGODNIOWO I NIE JEŚĆ SŁODYCZY.... DO ŚWIAT ZOSTAŁY 4 TYGODNIE .... DO WESELA 8 TYGODNI.... JESZCZE UDA MI SIĘ MOŻE ZOBACZYĆ 8 Z PRZODU NA WESELU... jESTEM ŚWIADKOWA I MUSZĘ ŁADNIE WYGLĄDAĆ....WAŻYĆ BĘDĘ SIĘ W KAŻDY PONIEDZIAŁEK.....
PODSUMOWANIE 
04.03.2013 - 2,5  GODZINY ROWEREK
05.03.2013 - 2 GODZINY ROWEREK( MYCIE OKIEN  GODZINKA) CIĄGLE W RUCHU....

10 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Wczoraj moje plany 10h sportu w tygodniu sie pokrzyzowaly. Kolezanka z drugiego punktu dostala silnych bolow zoladka i niestety przez najblizsze dni musze ja zostawic, a u niej nie ma warunkow do jazdy. Poza tym rowerek zostal na moim punkcie w pracy- oddalonym od domu jakies 21 km,,,,No i niestety nastepne spotkanie  z moim przyjacielem dopiero w poniedzialek.... A mialo byc tak pieknie.... Mialam tyle motywacji....

9 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Dzis jazda na rowerku- 100 minut 70 km. Zaszalałam jechałam w mega szybkim tempie, potem odpoczynek i znów.... Byle  tylko nie było zakwasów.....

8 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Nie jestem z siebie zadowolona- kusi mnie do słodkiego, odnowiłam pewną znajomość, która mnie dołuje....Chce mi się jesć. Mimo to ćwiczę dzis 100 minut -60km

7 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Dziś udało mi się jeszcze przejechać 26 km w 40 minut - tak mi pokazuje mój komputerek w rowerku. pędziłam jak hart ze smyczy hahaha....
poniedziałek - razem : 100 minut, 60km

7 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Witam...Wczoraj rano waga pokazała mały spadek - 95 kg mam teraz, ale moja radość nie trwała za długo....nie lubię niedziel bo nie mogę kontrolować tego co jem....
Dziś mam ambitne plany poćwiczyć i zacząć realizować plan - dieta plus minimum 10 godzin tygodniowo ćwiczenia na rowerku ....jak na razie 60 minut jazdy - 36 km przejechane....chcę jeżdzę pojeżdzić ale klienci mi się zapowiadają  w pracy no i szef ma przyjechać.... Może po 13-tej uda mi sie choc godzinkę jeszcze pojeżdzić....

5 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Jestem w pracy.... juz sobota, ten tydzień tak szybko minął... już 5 dzień nowego roku...
Dziś przejechane na rowerku 100 minut - 61 km....
Czytałam ostatnio dużo pamiętników ludzi, którym udało się schudnąć conajmniej 20 kg i podsumowując je wywnioskowałam, ze oprócz racjonalnej diety Ci ludzie dużo ćwiczyli- tygodniowo od 10 do nawet 18 godzin. Przy moim trybie życie nie dziw , że nie umiałam schudnąć, a wręcz tyłam. Wg tych obliczeń powinnam codziennie jeżdźić na rowerku           ok 1,5 -2h oprócz tego ruszać się mniej komp więcej zabawy bieganej z dziećmi, taniec, ostre sprzątanie( odkurzanie pokoi codziennie po kilkanaście minut jeden hahaha)No i dieta racjonalna.... 4-5 małych posiłków co 3 godziny..... Więc zaczynam wtaczać te założenia w życie....Moje zdrowie i samopoczucie jest najważniejsze. Trzymajcie kciuki....

4 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Dziś przywiozłam rowerek do pracy i postanowiłam sie troche poruszać....moje plany były dość ambitne....ale niestety dziś coś ruch mamy w pracy.... udało mi się( wg pomiarów mojego rowerka) przejechać 46 km w 80 minut kcal 1070 ( ale za bardzo nie ufam w te pomiary, oprócz czasu) 
dieta owsiana ( 4 kubeczki owsianki co 3 godz)
Chciałabym jeszcze dziś poćwiczyć przy płytach E. Chodakowskiej wieczorem, jak moje córeczki pójdą spać, zobaczymy czy mi się uda....
Wierzę , ze systematyka w rowerku mi pomoże , no i dieta....

2 stycznia 2013 , Komentarze (1)

KTÓRY TO JUŻ RAZ SIĘ ODCHUDZAM.... NIE PAMIĘTAM..... ALE TERAZ TO BARDZIEJ DLA ZDROWIA I DLA SIEBIE....POSTANAWIAM:
MNIEJ JEŚĆ ....
MNIEJ JEŚĆ SŁODYCZY 
WIĘCEJ SIĘ RUSZAĆ 
CZĘŚCIEJ SIĘ UŚMIECHAĆ 
NO I ZRZUCIĆ TEN ZBĘDNY BALAST .....
DLA SIEBIE ....ZROBIĘ COŚ W KOŃCU DLA SIEBIE....
WAGA 02.01.2013 - 97 KG.
1-DZIEŃ DIETY OWSIANKOWEJ 

29 kwietnia 2012 , Komentarze (5)

sa 4 produkty 3 koktajle i zupa kurczakowa i z tego komponuje się 5 posiłków no i jest jeszcze baton ale to w kryzysie zastąpić można posiłek. dziennie nie można przekroczyć 800 kcal. na samych koktajlach 3 tygodnie.... a potem wychodzi sie z diety więcej na stronie www.dietalight.pl