Cześć, dziewczyny,
Bardzo dziękuje za wasze wsparcie, macie racje nie ma się co przejmować!
Wczoraj z dietka było bardzo fajnie-tak uważam
-śniadanie (dość późne
) 2 jajka na miękko, jedna kromka chleba, kawa z mlekiem 1,5 i słodzikiem
-obiad paczka mrożonej fasolki szparagowej (wg opakowania ok 460 cal), polana oliwa z oliwek i posypana ziołami, (mniam mniam, zjadłam wszystko- coś we wnatrz mnie wolało zielonej fasolki!!)
-kolacja 2 kromki chleba średnioziarnistego z białym chudym serem i 2 łyżki kwaśnych wiśniowych powideł
-i przed snem garść płatków kukurydzianych i szklanka mleka 1.5%
Nie wiem ile to ma kalorii ale czuła, się cały dzień bardzo dobrze, lekko i przyjemnie ale nie myślałam o jedzeniu, no i piłam duuuuzo zielonej herbaty.
Dziś rano przed śniadaniem a po porannym siku i bez ubrania waga pokazała 53,1 !!. Nie zmieniam jednak paska poczekam jeszcze tydzień czy aby waga sie nie popsuła
Miłej niedzieli dziewczyny!!