Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czeresniaaa99

kobieta, 40 lat,

160 cm, 53.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

Jestem, przez nastepne dwa tygodnie pracuję na 2 etaty i jeszcze nauka jak wracam i czuje sie bleeee, teraz włąnsie wstałam po drzemce kawka i do ksiązek:) ale nie narzekam przeicez sama to sobie wybrałam nikt mnie nie zmuszał, a że trzeba byc twardym a nie miętkim to nie narzekam:)
Dzisiaj w akcie rozpieszcznia własnej osoby, a także żebym nie zwariował ciagle czutając ksiązki ze szkoły kupiłam sobie ''zmierzch" po francusku(niestety nie mam tutaj dostepu do ksiązek po polsku:(), żebym miała rozrywkę pomiędzy kodami podatkowymi:)
wiem że niby stara jestem ale jakos uwielbiam sage''zmierzch'' i nic na to nie poradze, oczywiscie chłopak sie za głowę chwycił jak mu powiedziałm o co powiększyłam biblioteczkę:) jest tylko wdzięczy ze nie ciągam go na filmy

W związku z moim brakiem mocy, mało cwicze wczoraj np nic hehe, dzisiaj postaram się cos tam pomachac, przynajmniej jem mało bo nie mam za bardzo apetytu i mocy

a teraz menu
S - owsianka z jogurtem
IIS - 2 kanapki z serem i szynką
O - krem z wazryw, 3 mini kanapki z serem
D - jogurt grecki z nutellą
K - makrela z sosem pomidorowym, 3 mini kanapki z serem

wiem wiem dużo chleba, ale wczoraj kupiłam i tak jem co by nie wyrzucic poza tym to jest najszybsze do zrobienia:)

9 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

Fajnie było miec 2 dni wolnego, ale wszystko co dobre szybko się kończy:) świat u mnie nie było, tylko swiatecznie zjadłam nutelle i kawałek sernika, wiec tragedi nie ma.
Wczoraj sie zwazyłam i pomierzyłam kontrolnie i powiem ze jestem zadowolona:) ale oficjalnie będzie pod koniec miesiąca, i mam nadzieje ze będzie jeszcze większy spadek:)


Dzisiaj dzień spędziłam na nauce i ćwiczeniach, więc nic ciekawego

Menu:
S - owsianka z jogurtem
O - makaron razowy z warzywami i serem
D - koktajl bananowy - ananasowy
K - 3kanapki z szynka i ogórkiem, serek waniliowy

Cwiczenia:
30min rowerka
10min nogi z mel b
10min ramiona
8min abs

 
a teraz spadam sie uczyc dalej....


 

7 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

tzn przez ostatnie 2 dni popłynełam ze słodyczami maskara!!!juz nie wiem z czego to wynika czy z faktycznej ochoty czy z nudów czy z checi zrekompensowania sobie czegos( pracujesz, sleczysz nad ksiazkam to przeciez te ciasteczka ci sie naleza) w każdym badz razie nie było kolorowe. Ale dzisiaj obudziłam sie i postanowiłam koniec z tym, bo inaczej to bedzie tylko gorzej!!!!wiec teraz bedzie nauka panowania nad jedzeniem słodyczy tzn kilka ciastek a nie paczka!!!!! musze jakos nad tym zapanowac chociaz jeszcze nie do końca wiem jak, ale bede sie starac. Wiem ze takie 2 dniowe jedzenie nie odbije mi sie na wadze a niby nie ma co panikowac, ale ja wole walczyc z tym problem zanim zobacze skutki ( wiecej na wadze)
dlatego dzisiaj bedzie lekkie jedzonko i wiadomo troche mniej niz normalnie bo nawet nie jestem za bardzo głodna, hhm ciekawe dlaczego?

Co do świąt to nie ma problemu z jedzeniem, bo jestem akurat sama siostra wróciła do siebie, chłopak ciągle na wyjezdzie wiec jestem sama, czyli swiat nie robie, może wpadne tylko do kumpeli na jakas kawke i ciasto:)

ale wam moje kochne życze radosnych, słonecznych i spedzonych w gronie najbliżysz świat, no i SMACZNEGO i niemyslcie o kaloriach:)

4 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

Od wiec od jakiegos tygodnia pszesuwam oczko w pasku a spodniach, ale tak sobie mysle moze sie rozciagneły???Jakis czas temu kupiłam sobie jeansy ( były za małe nie mogłam sie dopiac) a dzisiaj wieczorem tak siedze i mysle a przymierze zobacze ile jeszcze mi brakuje...
i tutaj szok!!!! weszłam w nie!!!!!! zapiełma się!!!!!! jasne ze sa jeszcze obcisłe ale juz sam fakt ze sie zapiełam niezmiernie mnie cieszy

Co poza tym, nadal walcze z matmą u już mam dosyc, spróbujcie matmy nauczyc sie w obcym języku masakra, nie dosc ze po polsku to dla mnie czarna magia to co dopiero po francusku????Wiec moje dni mijają na pracy i uczeniu sie, wiec ostatnio prowadze naprawde nudne życie:)

a teraz man:
S - 4 mini kanapki z masłem ozrechowym i dżemem
O - 2 parówki, marchewka z groszkiem
D - 6kostek czekolady, 3 ciasteczka
K - 4 mini kanapki z serkiem szynk ai ogórkeim
Po K - 4 kostki czekolady

Wiem obiad maskara ale nic innego nie miałam, a czeklada była przeiwdziana i jak super jest jesc bez wyrzutów sumienia!!!!!

Cwiczenia:
10min hula hop
10 min dywanówki
8min abs


3 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

wrzucic czyli cwicznie i menu:)

wczoraj nie udało mi sie pocwiczyc bo po paru godzinach w ksiązkach dostałąm bólu głowy i poszłam sie połozyc, niestety nie wszystko da sie przewidzec i zawsze trzymac sie załozonego planu...

Menu:
S - owsianka z jogurtem, pół banana, 4 orzechy laskowe
O - chiński rulonik z ryżem i warzywami
D - 10orzechów i troche musli na sucho
K - 4mini kanapki z serkeim biłaym, szynkąm i ogórkiem

Cwiczenia:
20min spacer
20min hula
15min kardio z mel b
8min abs

2 kwietnia 2012 , Komentarze (13)

Hej dziewczynki( i chłopaki jak jakis czyta:)

Jestem dzisiaj jakas padnieta, wczorajsza podroz i dzisiejszy powrot do pracy chyba tak na mnie podziałał, teraz mini przerwa na kolacje i powrót do nauki...

W zwiaku z nia musze zmodyfikowac sowje cwiczenie, nie bede miec teraz czasu na 1h tudziez 1,5h treningi, wiec postanowiłam poswiecac codzinnie 30min na nie( róznie mel b, 8minutówki, hula hop w zaleznosci od dnia) zalezy mi zebym miała chociaz minimalna dawke ruchu, na schudniecie przy takich cwiczeniach nie licze, mam nadzieje tylko nie przytyc:)

a teraz manu:
S - owsianka z jogurtem, pół banana, 4 orzechy laskowe
O - leczo, kawałek bagietki
D - 12orzechów laskowych, troche musli na sucho
K - jogurt grecki z łyzką masła orzechowego, pół banana

cwiczenia:
15min kardio z mel b
10min hula
8min abs



1 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

Właśnie wrociłam z weekendu tzn mimi weekendu( sobota, niedziela) , byłam w Alpach u mojego ukochanego ( wyjechał tam do pracy na 2 miesace) i było wspaniale, mimo ze spedzilismy razem tylko 24h był to czas wykorzystany na maksa!!! mam teraz moc zeby wytrzymac w separacji jeszcze miesiac!!!
Ba nawet pojedziłam na nartch!!!! nie obyło sie jednak bez bolesnych upadków:)
Diety absolutnie nie było, jedzenie było wysmienite i jadlam wszytsko tylko nie przesadzałam z iloscia, i nie załuje ani jednago kęsa - normalnie niebo w gębie!!!!!

A teraz troche fotek z pieknych alp






Ide spac bo jestem padnieta, poodwiedzam was jutro kochane!!!

30 marca 2012 , Komentarze (13)

Zanotowałam dzisiaj 51,2kg czyli uwaga uwaga prze miesiąc schudłam 0,2kg no winik naprawde imponujący:) jak tak dalej pojdzie to ten kolkejny kg będe zrzucała do wakacji. Wim ze to normalne ze waga stoi albo spada bardzo wolno, wiec trzeba sie z tym pogodzic i walczyc dalej!!!!!

Wiec nie dam sie i predzej czy poznij zobacze na niej 50kg:)

29 marca 2012 , Komentarze (10)

tak to prawda, u mnie bez wiosny w tym roku od razu lato, od tygodnia jest ok 23, 24stopni:) wiec czas spedzam w spodenkach smaząc sie w ogródku:):) tylko że 1 dnia nie zdawałam sobie sprwy jak mocne jest słonce i jestem teraz lekko spieczona._ jak rak - dopowiedziała siostra moja:P

Poza tym zmieniałam cel na 50kd i dopiero wtedy przejde na stabilizację

Dziekuje za wszystkie miłe komentarze pod poprzednim wpisem, jestescie kochane!!!

a teraz ide uczyc sie dalej.....

Menu:
S - owsianka z jogurtem
O - zapiekanka na  ciescie francuskim  z warzywami
D - 6 orzeszków laskowych
K - ?


27 marca 2012 , Komentarze (27)

Wiec tak jak obiecałam fotki, miały byc z waga 51kg, a jest 51,5kg no ale te 0,5kg nie robi wielkiej różnicy
Waga 59kg


Waga 51,5kg


Edit - myślicie że moge juz zaczynac stabilizację czy schudnąc jeszcze 2-3kg?