Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

trzeba zmienić swój wygląd i odzyskać pewność siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 27683
Komentarzy: 147
Założony: 22 listopada 2010
Ostatni wpis: 22 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MeGgY87

kobieta, 37 lat, Baba

171 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do wakacji 68 kg :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 stycznia 2011 , Komentarze (2)

Wczoraj totalny leń i obżarstwo. Chyba przez to że na wadze tylko 0,6 kg mniej.
Dziś przeziębiona, jedzenie w miarę ok, trochę nabiłam kcal kolacją urodzinową, ale coż.
Nie hulałam dziś, miałam zrobione bańki, mam nadzieję że pomogą. MOje dwie ślicznotki też podziębione ale już wychodzimy na prostą.
Od jutra pełna motywacja i czas nadrobić zaległości. Trzeba rozejrzeć się nad stepperem, jutro tzn. dziś to uczynię.
Więcej ruchu większe spadki wagi, lepsze ciało :) moja dewiza od dziś

Jak możecie polecić mi jakiś stepper(nie drogi a dobry) będę bardzo wdzięczna!!

22 stycznia 2011 , Komentarze (1)

Waga 81,4 kg czyli tylko 0,6 kg mniej. Trzymałam się diety, ćwiczeń też sporo robiłam więc nie wiem dlaczego tak mały spadek. Spoko wyrówna się w tym tygodniu :)

21 stycznia 2011 , Komentarze (3)

No i stało się dzień babci..... jak to na babcie przystało smakołyki na stołach.
U jednej jak i drugich babć własnej roboty ciepłe pączuszki, deser z bitą śmietaną istna bomba kaloryczna, ale co JA się nie dałam... nić nie zjadłam tylko kawkę ze śmietanką wypiłam.
Jutro ważenie i mierzenie zobaczymy co pokaże ????

Pozdrowienia dla wszystkich babć i dziadków :)

18 stycznia 2011 , Skomentuj

Dziś znów dałam sobie wycisk :) spocona jak wczoraj.... 50 min
Tak będę ćwiczyć codziennie i pozbywać się kilogramów i rzeźbić wspaniałe jędrne ciało :)
Dieta ok, choć w niedzielę i poniedziałek dogodziłam sobie z obiadem trochę za mocno ale już hamuję i będzie z powrotem dietkowo.

17 stycznia 2011 , Skomentuj

Jak w tytule, ale dałam sobie dziś wycisk pot leciał po tyłku :)
Opanowałam na tyle sztukę kręcenia hula hop że teraz biegam i skaczę z nim co powoduje jak dla mnie bardzo duży wysiłek. :)
Ale jestem bardzo zadowolona i upuściłam trochę swoim niespożytym siłom :)
Już nie długo zacznę chodzić na kurs salsy :) pokręcić tyłkiem... chcemy z dziewczynami zacząć od wiosny :) Mam przedbiegi z hula hop :P
W tym tygodniu 79,.....       :D

15 stycznia 2011 , Komentarze (1)

Tak sobie patrzę na mój pasek wagi i bardzo smakowicie wygląda już nie mogę się doczekać lata jak już będą te przepyszne, soczyste arbuzy.Mało kalorii a jaka rozkosz:)
Czuję się super zjadam wystarczająco dużo by się najadać i karmić córeczkę.
Dziś mama i babcia zauważyły mój spadek wagi bardzo miło mi się zrobiło. :D

15 stycznia 2011 , Komentarze (3)

Już po ważeniu i po mierzeniu :)
Waga równo 82 kg czyli spadek 3,8 kg przez tydzień niesamowity kop do dalszych działań.
Teraz plan na przyszły tydzień poniżej 80 :)
Proszę państwa czy MeGgY ujrzy 7 z przodu............. dowiemy się w kolejnym odcinku już za tydzień 22.01 :D

14 stycznia 2011 , Komentarze (1)

No i mamy piĄtek tygodnia koniec i początek jak śpiewał pewien raper :)
Jutro ważenie...zmiana na pasku. :)   jeszcze trochę i koniec nadwagi! Piękne ciało==>NADCIĄGAM
Dziś 30 min hula hop, piling, balsam
Jestem z siebie dumna :D

13 stycznia 2011 , Skomentuj

Waga spada na łeb na szyję.... do wiosny będę jeszcze piękniejsza niż jestem teraz :)

12 stycznia 2011 , Skomentuj

Właśnie zakończyłam hulanie :)==> 60 min :)
Znów mięśnie drżą ....świetne uczucie.
Nadal pełna motywacja, chudnę chudnę chudnę..........czuję to !!!
Dziś jeszcze piling kawowy i wcieranie balsamu, będę piękna w tegoroczne wakacje.