Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem młodą dziewczyną, która w pewnym okresie swojego życia zagłubiła droge prawidlowego odzywiania sie. Uwielbiam slodycze, jak i ogolnie jedzenie. Lubie jesc jak jest mi zle, jestem zla itd. Jestem singielka i wiekszej motywacji do schudniecia nie mialam. Ale przyszedl czas gdzie chce naprawde akceptowac siebie. Jestem wstydliwa osoba i mam nadzieje ze jezeli schudne to to sie zmieni.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 46246
Komentarzy: 607
Założony: 29 listopada 2010
Ostatni wpis: 3 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
martiszonn

kobieta, 33 lat, Częstochowa

155 cm, 83.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Pozbyć się 30 kg do czerwca - wesele kuzynki :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lutego 2014 , Komentarze (6)

Kobietki

Mój dzionek hmm taki w miarę.

Przede wszystkim Babcia już po zabiegu. I z tego co mama mówiła ma się lepiej niż przed. Jutro jadę do osobiście zobaczę. Jest po 70 i jest silną kobietą, mądrą, z poczuciem humoru idącą z biegiem czasu.

Moja dieta w porządku może ciut za duża kolacja ale poza tym w porządku.

Ćwiczeń nie było nie mogę się zebrać bo ich nie lubie muszę pomyśleć nad czym cos będzie dla mnie :).

Od siedzenia w domu czaszka mi świruje i mówi mi że na uczelnie bym  już szła. Za tydzień idę :D

Ważenie w poniedziałek ciekawe czy mnie ubyły oby :)

aa minus taki że mało wody wypiłam no ale cóż za to się nie zastrzele ;p

20 lutego 2014 , Komentarze (4)

Dziewczy Moje Drogie.

 

Po pierwsze i najważniejsze. Dziękuję WAM że jesteście że wspieracie tak jak potraficie. Czy to w życiu prywatnym czy też w diecie. BARDZO WAM DZIĘKUJE. Każdy komentarz jest czymś niezwykłym dla mnie.

Dzisiaj tata kusił mnie prince polo ale odmówiłam. Powiedziałam na głos w sklepie że my dziękujemy bo na diecie jesteśmy ale tatuś się skusił nawet mi proponował tylko połowe. Ale odmówiłam

A to dzięki wyzwaniu Helusi !!:*:* Dzięki za fajny sposób motywacji.

A dwa już mnie nie coraz mniej ciągnie do słodkiego

Dzisiaj jestem na nogach od 5:30 jak nie ja

Byłam zawieść babcie do szpitala spowrotem. NIestety nie udało się nogi uratować. I babcia ma jutro zabieg. Teraz pozostała nadzieje żeby się goiło i żeby babcia się nie załmała bo póki co je jak ptaszek. Nie wiem czy z jedną kanapkę dzisiaj zjadła i waze 1 co to jest.

Moja dietka w sumie ok chociaż minusy są dwa za mało wody dużo za mało a dwa za dużo pieczywa

Ćwiczeń dzisiaj nie było i nie będzie padam na ryjek.

Bieganina p  miescie tu szpital tu coś załatwić szybko cos zjesc leciec do urzedu pracy zapytać się o staż ( teraz staż daja jak ktoś sobie załatwił a potem jeśli ktoś jest zatruniony do 4 miesięcy) Jak tak dalej pójdzie to ja niedługo 4 lata będę ale spoko nie ta 4. POtem złożyłam cv w domu pielgrzyma na kuchnie i w mc donald moze się uda. POtem obiad w domu i spowrotem do Babci.

więc tak w skrócie moj dzionek wygladal moze ćwiczęń nie ma ale za to dużo więcej spaceru

19 lutego 2014 , Komentarze (12)

Witam Witam i o Zdrowie pytam:D?

Kochane dacie wiarę że zaczynam lubic ten zdrowy tryb odżywiania ??

Naprawdę. Czuję się lekka. Dobrze że ostatnio dałam sobie z tym jedzeniem w kość bo doceniam jak mi fajnie i lekko na diecie :D I to miłe uczucie - czuć głód ;p

Najważniejsze informacje dla Helusi  u mnie wzorowo więc +

Moje dzisiejsze menu

Śniadanko tradycjne

mleko z płatami owsianymi (4 łyżki) herbata zielona

2 śniadanie

jałbko i pomarańcza

Obiad

Fasolka po bretońsku wersji liht ze schabem nie żadna kiełbacha czy cos ;p  na małym talerzyku wiec nie za dużo  a taka była dobra że miałam sobie dokładke ale mówię hola hola dietka :D

pomiędzy posilkami kawa 3w1

Kolacja

1 kromka jasnego chlebka 1 kromka chlebka ze słonecznikiem  z odrobina delmy szynkeczka 2 plasterki z papryka konserwowa herbata zielona

 

Ćwiczenia wykonane dla odmiany skalper Ewy

Więc jestem dumna z siebie

Idą informacje o babci jak cos w następnym wpisie napiszę czego się dowieidzieli z Babcią

18 lutego 2014 , Komentarze (7)

Mnie chyba na to wszystko brakuje sił. Zaczynam wszystko widzieć w czarnych barwach.

Zastanawiam się nad własnym życiem co powinnam zrobić. Jak postąpić. I pojęcia nie mam.

Szkoda że radość trwa zawsze tylko chwile...

Ja jestem durna bo jak można bac się ryzykowąć. Nie mam pewności siebie i boje się wszystkiego... Że pójdę do pracy nie poradzę sobie będą się śmiać. Wiem że tak zawsze jest na początku. Ze początki są zawsze trudne ale ja chyba jestem dosc słaba psychicznie do tego brak pewności siebie. Jestem mało mówna i skryta.

Jeszcze z rok temu poważnie myślałam nad wyjechaniem z mojego rodzinne miasta do większego lub nawet zagranice za pracą.Zawsze mówiłam żę ja będę miała pieniążki nigdy mi nie braknie do pierwszego. Że będę miała bogatego faceta;p Z facetem żartowałam ale z drugiej strony fajnie by było.

Teraz jestem w związku dziwnym nie sądziłam że trafie na trudny egzemplarz mężczyzny. Mówię musze mieć lżej w życiu tata z problemem alkoholowym chyba starczy. do tego jedynaczka. No musze mieć jakoś w tym życiu. Równowaga w przyrodzie.

a Tym czasem pierwszy  mój partner myślał tylko o sobie nic nie robił dla mnie. Na koniec dowiedziałam się że po rozstaniu świrował do mojej koleżanki i jej się wygadał że chciałam mu wejśc na głowe. Zastanawiam się jak ale to nie istotne. Miał 29 lat.

Obecny mój mężczyzna. Zajmuję się czyms dużo kasy z tego nie ma a do tego często mu brakuje i bywa tak że nie jest w stanie przyechac w ta nasza niedziele od spotkań. Dodatkowo ma córkę, ale jest kawalerem. Innej pracy widze zabardzo nie chce bo to ma astygmatyzm w oczach a dwa ma poważnie chore kolano nie ma chrząstki.  Więc z innymi pracami cięzko. Renty dostać nie może kiedyś miał teraz już nie chca przyznac. Do tego ma wyrok w zawieszeniu za wypadek. Kredyt do spłacenia. Ciężka sytuacja. Na rodziców liczyć nie może jest zdany sam na siebie.

Wiem kredyt ma każdy, rodziców ma sie różnych, dziecko to nie problem . Facet ma 31 lat.

Martwie się o własną przyszłość.

Kocham Go , jest mi przykro ze ma cięzko w życiu ale co ja biedna mogę. Mam 23 lata i jestem zmęczona już problemami. Już dochodzi do nas do kłótni żeby poszedł do innej pracy. A co dopiero jakbyśmy ślub wzieli. Wyprowadzic sie z stad nie chce.  A jak powiedziałąm że chciałabym poznać zycie w innym miescie i spotyaklibysmy sie jak do tej pory poki co odpowiedział że wtedy by sie zwiazek rozlecial.

Ja czasami myślę że możę moje zachowanie to jak reaguje nie jest bez powodu. Może ja kogoś pewniejszego potrzebuję.  kurde nie wiem ... :(

Jest dobrym człowiekiem w gruncie rzeczy, rodzice też Go lubią. ehh

Co ja mam robic

18 lutego 2014 , Komentarze (3)

Dzień minął spokojnie.

Babcia już w domu jutro konsultacje z innym lekarzem - BĘDZIE DOBRZE

Jeśli chodzi o dietkę w porządku

Śniadanie

mleko i płatki owsiane herbata zielona

Obiad

2 ziemniaki z barszczem czerwonym zabielanym jogurtem i odrobiną mleka

Podwieczorek

2 kanami troszkę delmy i łącznie 5 cienkich plasterkó kiełbasy z odrobina ketchupu

Kolacja

pomarańcza :D

 

Ćwiczenia wyokane ale szczerze Wam Kobiti powiem że ja ich nie znoszę. Ale w końcu robię to dla siebie więc na siłę ćwiczę :D

 

INFORMACJA DLA HELUSI :D

Dzień zaliczony bez słodkości:D plusik dla mnie

18 lutego 2014 , Komentarze (8)

Witam moje Piękne Kobietki. Które z wagą spadają że ho ho

Tak sobie myślę od czego zacząć. hmm

Zacznę od niedzielnych walentyek które przedłuzyły mi się do wczoraj.

Mój P nie postarał się i nic od Niego nie dostałam . Nie powiem bo mi było troszkę przykro bo ja od rana zarabiałam ciasto drożdzowe potem smażyłam pączki. I zrobiłam mu obiecany obiad z tej okazji frytki z mięsem.

Zastanawiacie sie czy się skusiłam tak tak skusiłam się. Ogólnie miałam dość taki prawie cały tydzień obrzarstwa. Ale powiem wam jedno to jest ludzka głupota jeść było mi ciężko, źle, z wyrzutami sumienia. Wątroba się odezwałą mała ilość wody wypitej. Źle to wyglądało. I mówię temu dość. Walczę o fajną sylwetkę.

Co do Mojego P oberwało mu sie wyzwałąm Go porządnie o nic. Tylko kobieta potrafi zrobić awanture z niczego . Powiedział mi ze ma dośc tych moich humorków. I mam coś z tym zrobić albo zanim się obejrzymy będzie po związku. Na całe szczęście przeprosiłam Go i wszystko zakończyło się dobrze. Ale muszę zaczać pozytywnie podchodzić do życia bo to na nic:)

Jeśli chodzi o babcie o któej wspominałam jadę Ją dzisiaj spakowac i zabieramy ze szpotala póbujemy szukać pomocy gdzie indziej. Chociaż lekarz na wieczornej wizycie kazał się babci jeszcze dobrze zastanowić bo noga jest coraz zimniejsza.

No sorry skoro dopiero robi się zimniejjsza to znaczy że jeszcze żyje i da sie z tym coś zrobić. A nie od razu ciąć. Poza tym czytałam z mama że na 106 przypadków stopy cukrzycowej w szpitalu w Warszawie tylko 3 osoby miały amputacje. Więc da się leczyć. A może tak poprawdzie trzeba potrafić to robić??.. No nic jutro czekam na dobre wieści od drugiego lekarza.

 

Co do mojej Wagi spodziewałam się wzrostu bo mówię tak zaszalałam, do tego 0 ćwiczeń. to mówię z 2 kg w górę. A tu moja waga chyba sama chce mnie motywować. bo ujrzałam -1kg a co to oznacza 79 kg na wadze  dawno już takiej cyfry nie widziałam. Dziewczyny JEST MOC:)

14 lutego 2014 , Komentarze (9)

Cześć Dziewczyny.

Ostatnio się nie odzywałam, bo i o czym tu gadać.

Babcia dalej w szpitalu oczywiście w Częstochowie potrafią tylko kończyny ucinać. I to też zapowiedzili babci że w Jej przypadku tylko noga do ucięcia. Ale mama z ciocią zapowiedziały że będą walczyć że musi być inne wyjście. I ja również tak sądzę .

Co do mojej diety w tym tygodniu całkowicie w sumie odpusiłam a dzisiaj to już przeszłam sama siebie ze słodyczami nie ma tłumaczenia a walentynki. Bo ja moje mam w niedziele. I tak o to dopiero wracam do diety w poniedziałek. Z ćwiczeniami również dopiero w poniedziałek.

Sama sobie w tym tygodniu zrobiłam krzywde.

A już dzisiaj porażka. Jedynie co zauwazyłam że już nie daje rady tyle zjeść ile dawniej. Aż mi dzisiaj nie dobrze. Przecholowałam

Pytanie dlaczego ??

To było silniejsze ode mnie musze pozbyć się wszystkiego co słodkie bo to na nic.... Kurcze przecież dobrze mi szło,widziałam efekty a dzisiaj no to prawie zachowywałam sie jak bulimiczka z tą różnica że nie póde tego zwrócić. Mam tylko cicha nadzieję ze mnie jutro dobrze przegoni.

 

WAM Dzięwczęta dziękuję za komentarze za wsparcie. I tak możecie mnie wyzwać z  besztać zrównać z błotem bo na to tylko dzisiaj zasłużyłam.

 

WYrzuty sumienia ogromne!!!

Nie róbcie moich błędów

11 lutego 2014 , Komentarze (9)

Cześć Piękne.

Dzisiaj nie o diecce.

Ale po części z jej winy, Bo od kąd jestem na diecie. Pozbywam się kg. To zauwazyłam ze mam problem z wypróżnianiem jest bardzo rzadko. :(

Znacie może domowe sposoby żeby z tym walczyć. Kiedys po czekoladzie leciałam. Ale teraz jej nie jem.

 

Sorrki za taki temat ale zaczyna mi to przeszkadzać bo to i o zdrowie chodzi jakieś pomysły ??

Jesli chodzi o dietke to tylko wspomnę że ćwiczenia były 1,5 l wody wypite

zdrowo z jedzonkiem w zasadzie wiec ok :).

Z góry dzięki za pomoc

9 lutego 2014 , Komentarze (10)

Kobitki :D.

Zważyłam się dzisiaj i odzyskałam moje 80 kg. Spadło -1kg

Jestem mega szczęśliwa z tego powodu.

Co prawda dzisiaj niedziela więc pewnie skuszę się na jakieś ciastko lub co innego. Ale raz w tygodniu mogę;p.

Ogólnie wczoraj zdenerwował mnie mój P. Znacyz bardziej przykro mi się zrobiło.

Jesteśmy z sobą 8 miesiącey i zwyczajnie mam ochote na jakąś randkę z Nim , wypomina mi że kiedys nie chciałam z NIm iść na pizze na początku znamości. Więc mu teraz mówiłam zapros mnie na randkę na pizze też możemy iść.

A ten wczoraj palnął że zaprasza mnie na randkę i na pizze napisałam ok dziękuję za zaproszenie z chęcią się zgodze. A ten za chwile że jak odmówię tak pysznej pizze. Więc powiedziałam w porządeczku pójdę z Toba i Ci potowarzysze jeść nie muszę. A ten że idzie tylko dla mnie i co to by było gdybym nie jadła.

I co zachwile słysze że się" domagam" randki i pizzy i dlatego mnie zaprosił ..;/ Myślałam że jest taktowniejszy.

Po czym mnie pyta czy idzimey. Powiedziałam grzecznie że straciłam apetyt. I wiedzie co mi odpowiedział że to taki żart  był i mu teraz przykro że tak palnął.

Kurcze jednak w dzisiejszych czasach warto być feministką. Naprawdę. :).

 

A no jeśli chodzi o ćwiczenia dzisiaj mam dzień wolny.

Posiłków nie piszę bo jak mówię przy niedzieli to różnie może być postaram sie zachowac umiar :D

 

Miłej niedzieli kochane

8 lutego 2014 , Komentarze (4)

Cześć Kobietki

Nie wiem jak tam u Was ale u mnie dzisiaj wiosna!! Tak cieplutko że Wam mówię super!!

Nie ważne że przewidują na jutro opaday bo to dopiero jutro.

Jeśli chodzi o samopoczucie z którym było w ten tydzień ciężko dzisiaj mam się już o niebo lepiej, szkoda że kolejny raz w ten tydzień wieczorem czacha mnie boli ale to już pikuś:).

Dietkowko jak się mam ??

To już Wy oceńcie bo według mnie ok

Śniadanko

1 parówka

2 kromki chleba razowego ze słonecnzikiem

herbata zielona

2Śnidania

1/2 pomarańcza

2 garści orzechów

Obiad

4 knedle z truskawkami z łyżeczką cukru

Kolacja lub podwieczorek;p

2 jaja sadzone na łyżczce margaryny

2 kromki razowego ze słonecnizkiem

herbata zielona

być moze koło 20 zjem 1 jabłko ale zobaczymy

woda 1,5litra wypite i ćwiczenia wykonane z rana.

Bo bylam dzisiaj u babci bo dalej jest w szpitalu i może być cięzko bo dość że ma usuniętego palca z racji cukrzycy. To ma zimna nogę ponoć coś miażdżycowe i mogą ciąć dalej. Ja sobie dziewcyzny tego nie wyobrażam MOJA KOCHANA BABCIA porażka. Jedna z chorowana na maksa a druga chody jak u nie jednej nastolatki pomijam fakt ze starsza bo 80 na karku. A ta babulina po 70 i taka chora ehh. Prześwietlenie żył ma mieć we wtorek. Ja oczywiscie myślę pozytywnie bo w końcu jak mogę myśleć inaczej. Z ciekawości jutro wejdę na wagę może yujrzę spowrotem moje 80 kg ??

 

Pozdrawiam jak w tytule z ciepłej Częstochowy:)